Rachel Roth, Przysięgnij, że przeżyjesz. Majdanek, Auschwitz, Bergen-Belsen
Przysięgnij, że przeżyjesz – te słowa stały się motywacją dla Romy, nastoletniej Żydówki, która podczas II wojny światowej trafiła z warszawskiego getta do trzech obozów koncentracyjnych. Z miesiąca na miesiąc spirala hitlerowskiej machinerii śmierci i prześladowań nasilała się. Naziści odbierali swoim ofiarom mienie, wolność, a przede wszystkim życie i godność. Roma składając nieznanej dziennikarce przysięgę, że za wszelką cenę musi przeżyć niemieckie piekło, po latach stała się świadkiem historii spisując wydarzenia tamtych dni.
Wybuch wojny i co dalej?
Polscy Żydzi w szczególności zostali narażeni na zagładę z rąk niemieckiego oprawcy, który 1 września 1939 roku najechał państwo polskie. Niektórzy zastanawiali się czy uciekać, czy zostać tu, gdzie się wychowało, zapracowało na majątek, miało bliskich i znajomych.
Żydzi warszawscy pozostali w stolicy. Rodzina Romy również. Niemcy wytyczyli wówczas granice getta żydowskiego, gdzie liczne rodziny nierzadko przymierały z głodu, traciły mienie. Wiele z nich nie doczekało wolności, ginęli rozstrzeliwani na ulicach przez gestapo bądź wieść po nich niknęła po łapankach.
Jarzmo niewoli stawało się coraz bardziej dotkliwsze. Żydzi chowali się po strychach, w podziemiach kamienic, ginęli w pożarach, byle nie dać się złapać. Oprawcom udało się stłumić powstanie w getcie, aczkolwiek ofiary dały świadectwo, iż nawet w beznadziejnej sytuacji nadzieja życia przewyższała lęk.
Trzy obozy koncentracyjne
Podczas jednej z łapanek i nastoletnia Roma (żyd. Rachel) została wywieziona do obozu koncentracyjnego. W pierwszej kolejności na Majdanek, później do Auschwitz, aż po Bergen-Belsen.
Młoda dziewczyna szybko doświadczyła rozstania z najbliższymi, którzy zginęli w trakcie łapanek i w komorach gazowych. Niewola nauczyła ją walki o przetrwanie. Aby żyć, trzeba było mieć pracę w obozie, unikać wzroku sadystycznych strażniczek i kapo. Musiała nauczyć się kombinować i ryzykować w obozowej rzeczywistości.
Ale nigdy nie współpracować z wrogiem.
Wycieńczonych i chorych zaraz gazowano i palono w krematoriach. Roma nie raz wątpiła w przeżycie, w Boga. Jednak jednym z impulsów do trwania dała jej nieznajoma starsza kobieta, która kazała jej przysięgnąć, że przetrwa to piekło i opowie światu prawdę o zbrodniach niemieckich. Tak się stało, Roma doczekała wyzwolenia w Bergen-Belsen, gdzie z radością witano Aliantów. Następnie udało jej się wyjechać do Palestyny, do ukochanego ojca.
Przysięgnij, że przeżyjesz – ocena
Niewątpliwie książka Przysięgnij, że przeżyjesz, która ukazała się nakładem Wydawnictwa RM skłania czytelnika do głębszej refleksji nad życiem oraz pojęciem moralności ludzkiej. Dziś trudno nam wyobrazić sobie tak wielkie zło, pogardę i ból, aby człowiek drugiemu człowiekowi mógłby je wyrządzać.
Wspomnienia Romy Rotsztejn (Rachel Roth) są dla nas relacją pełną emocji, a zarazem zeznaniem prawdy o zbrodniach Hitlera. Szczegółowe opisy wydarzeń, warunków życia, to wszystko pobudza wyobraźnię czytelnika.
Stąd książkę czytało mi się z wielką ciekawością i stosunkowo dość szybko, wszystko przez wciągające wątki. Jest to pozycja należąca do autobiografii, bowiem wspomnienia zostały spisane w latach ’70 XX wieku przez samą bohaterkę. Dostajemy więc do ręki subiektywne spojrzenie na wydarzenia II wojny światowej, o których słyszymy wybiórczo na lekcjach w szkole.
Na pewno przykuwa uwagę niechęć Romy do Polaków, z których niestety nie brakło i takich, którzy kolaborowali ze wspólnym wrogiem. Aczkolwiek trochę to spojrzenie na nasz naród jednostronnie może wydawać się krzywdzące. Przynajmniej takie jest moje odczucie po przeczytaniu książki.
Dodatkowym plusem książki są zamieszczone w niej archiwalne fotografie. Układ książki jest przejrzysty oraz chronologiczny, co ułatwia zapoznawanie się z faktami. Bardzo dobrym rozwiązaniem było zamieszczenie przez Wydawnictwo RM wyjaśnień niektórych słów bądź zwrotów w języku żydowskim i niemieckim.
Myślę, że tego typu książki są nam potrzebne i to nie tylko ze względu na pamięć historyczną, ale i na rozważania o przyszłości, aby złych błędów nie powielać.
Wydawnictwo: RM
Ocena recenzenta: 6/6
Ewelina Kazienko
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem RM..