Upadek państwa III dynastii z Ur

Upadek państwa III dynastii z Ur. Przyczyny upadku Sumerów

Zagłada państwa III dynastii z Ur

Upadek państwa III dynastii z Ur, a więc ostatniego większego ośrodka po władzą Sumerów, od wielu lat jest spowity tajemnicą. Historiografia przez wiele lat zdołała jednak podać cały szereg możliwych przyczyn niezwykle dramatycznego załamania się władzy ostatnich królów sumeryjskich z Ur. Kilka takich teorii przeczytasz w poniższym artykule.


Spis treści:


Upadek państwa III dynastii z Ur – wprowadzenie

Upadek państwa III dynastii z Ur był postrzegany przez ówczesne społeczeństwo jako niezwykle ważna data graniczna w historii Mezopotamii[1], bowiem miała ona ostatecznie zakończyć okres hegemonii politycznej ludu Sumerów we wschodniej części Żyznego Półksiężyca.

Stwierdzenie takie było używane jednak nieco na wyrost, gdyż co prawda miasto Ur już nigdy nie powróciło do odgrywania kluczowej roli na terenie Międzyrzecza, to sam proces prowadzący do upadku tego silnie zbiurokratyzowanego aparatu państwowego[2] był dużo bardziej złożony i zaczął się na długo przed zdobyciem miasta przez armię elamickiej dynastii Szimaszki.

Upadek państwa III dynastii z Ur – stan badań

Złożoność tego procesu od dawna inspirowała historyków, dzięki czemu na przestrzeni ostatniego stulecia powstało wiele prac naukowych wysuwających liczne teorie dotyczące powodów poważnego kryzysu państwa neosumeryjskiego.

Prace badaczy, jak m.in Jacobsena[3], z połowy ubiegłego wieku kładły nacisk na podkreślenie zarówno roli czynników zewnętrznych (a więc głównie najazdu Amorytów), jak i wewnętrznych. II połowa XX wieku przyniosła duży postęp w postaci znalezienia bezpośrednich poszlak wskazujących na znaczny kryzys wewnętrzny i długo ukrywaną słabość strukturalną imperium[4].

Wreszcie, najnowsze prace (od przełomu wieków) znacząco rozwijają tezy już od dawna obecne w środowiskach naukowych (choć często rewindykują znaczenie migracji Amorytów[5]). Ponadto, na kanwie współczesnych przemian środowiskowych, historycy zwracają uwagę na możliwy wpływ zmian klimatu (nie upatrując przy tym jednak tych kategorii jako przyczyn, a bardziej okoliczności rozszerzających obraz regionu sprzed 4 000 lat)[6].

Niestety, do tej pory nie udało się definitywnie ustalić, gdzie leżały przyczyny załamania się władzy nad Mezopotamią władców z Ur (pomimo wciąż poszerzanej bazy źródłowej). Biorąc pod uwagę obecny stan badań znalezienie jednego takiego czynnika jest niemożliwe i należy uznać, że za upadek państwa odpowiadał cały szereg wydarzeń i procesów, dotyczących zarówno ingerencji zewnętrznych, jak i licznych problemów wewnętrznych. Najważniejsze z nich zostaną bliżej omówione poniżej.

Źródła dotyczące upadku III dynastii z Ur

O ile naukowcy badający historię królestwa III dynastii z Ur mogą praktycznie do woli korzystać z tysięcy źródeł dotyczących działania administracji i gospodarki imperium, tak historia polityczna w dużej mierze pozostaje dla nich owiana tajemnicą, głównie za sprawą zupełnego braku utworów mogących być określonymi jako historiograficzne.

Nie oznacza to jednak zupełnego braku innych tekstów, rzucających światło na tragiczną historię upadku podmiotu państwowego z centrum w mieście Ur. Poza wspomnianymi tekstami gospodarczo – administracyjnymi bazę źródłową poszerzają teksty o charakterze epistolarnym[7] (korespondencje Ibbi-Sina ze swoimi namiestnikami: Iszbi-Errą z Isin[8] i Puzur-Numuszdą z Kazallu[9]) i literackim (głównie Lament nad upadkiem Ur[10] i w równym stopniu Lament nad upadkiem Sumeru i Ur[11], ale także hymny na cześć władców[12]).

Równie cennymi źródłami pozostają również określenia roczne poszczególnych królów[13]. Niestety, żaden z wyżej wspomnianych dokumentów nie jest tekstem historycznym sensu stricto i zawarte są w nich typowe dla tekstów literackich elementy fikcyjne (głównie w listach i utworach żałobnych) czy charakterystyczne dla tekstów propagandowych przemilczenia (co dotyczy głównie określeń rocznych).

Należy podkreślić, że wszystkie powyższe źródła są niezwykle fragmentaryczne, zaś historyk, chcący całościowo odtworzyć przebieg wydarzeń, jest skazany na często bardzo ryzykowne połączenie wielu, kompletnie ze sobą niepowiązanych dokumentów.

Lament nad upadkiem Ur jest utworem lirycznym przedstawiającym zdobycie Ur przez Elamitów, Wikimedia Commons

Rywal ze wschodu

Zarys konfliktu i pierwsze wyprawy

Bezpośredni koniec królestwa III dynastii z Ur jest związany z najazdem Elamitów z 2005 roku p.n.e.[14]. Kłopoty u wschodnich granic imperium neosumeryjskiego zaczęły się jednak już przed objęciem władzy przez Ibbi-Sina.

Od czasów panowania Ur-Nammu i Szulgiego zachodni Elam wraz z Suzą wchodził w skład obszaru kontrolowanego przez królów z Ur (prowincje te musiały płacić specjalny trybut – gun-mada), lecz bynajmniej nie były to tereny łatwe w utrzymaniu – na wschód musieli wyprawiać się bowiem zarówno Szulgi (34 rok panowania), jak i Amar-Sin (7 rok panowania).

Nie było tutaj jednak mowy o bardziej zorganizowanym oporze – wyprawy musiały być skierowane przeciw pojedynczym państewkom bądź nietrwałym konfederacjom. Jednakże za panowania Szu-Sina sytuacja musiała się diametralnie zmienić, bowiem Elam został w tym czasie zjednoczony przez dynastię z Szimaszki.

Władztwo tego państwa sięgało aż do kluczowego strategicznie krajuZabszali[15], a więc terytorium leżącego w północnej części pasma gór Zagros. To wskazywałoby na istnienie w tym okresie silnego podmiotu politycznego, rozległego geograficznie[16] i będącego w stanie rywalizować o wpływy w krainach graniczących z sercem imperium III dynastii z Ur.

Tym razem sumeryjski władca utrzymał swój status hegemona[17], lecz jak się okazało nie na długo. Być może właśnie zagrożenie sumeryjskimi łupieżczymi najazdami i chęć odpowiedzi na nie przyczyniły się do stopniowej konsolidacji górskich plemion i powstania jednego, silniejszego ośrodka władzy[18].

Problem argumentu ex silentio

Za panowania Kindattu, rządzącemu  w tym samym czasie co Ibbi-Sin, państwo staroelamickie osiągnęło szczyt swojej potęgi. W 3 roku panowania ostatniego króla Ur podbił on Suzę, niebezpiecznie zbliżając się do centrum imperium neosumeryjskiego.

Utrata Suzjany nie jest bezpośrednio poświadczona w źródłach pisanych, lecz wystarczającym na to dowodem wydaje się niezwykle wymowne zjawisko tzw. milczenia źródeł[19]. Jest ono zjawiskiem (tak jak w przypadku wielu innych miast) niezwykle gwałtownym, gdyż tuż przed zamknięciem archiwów, znalezionych tekstów jest najwięcej.

Oczywiście, może to oznaczać, że jeszcze ich nie odkryto, lecz tak drastyczny zanik w tak krótkim czasie wydaje się wskazywać na burzliwą zmianę sytuacji politycznej.

Nierówna walka

Mimo rychłego załamania się swojej władzy, Ibbi-Sin wciąż był w stanie podejmować działania ofensywne przeciwko Elamowi (a przynajmniej tak wynika z jego inskrypcji królewskich).

Podejmuje on co najmniej 2 wyprawy[20] na wschód, choć jest mało prawdopodobne, by chodziło tu o próbę odbicia spornych terytoriów z rąk monarchów Szimaszki, gdyż po utracie Girsu, Ummy i Lagasz oba królestwa nie miały wspólnej granicy[21].

Opisy roczne dotyczące tego okresu wydają się oddawać dramatyczną sytuację w kraju i lęk przed głupią małpą kraju górskiego[22]. Pierwsza potężna inwazja została z trudem odparta dzięki pomocy zaniepokojonego wzrostem potęgi Szimaszki i zainteresowanego utrzymaniem w regionie status quo Iszbi-Erry z Isin[23].

Był to już jednak łabędzi śpiew potężnego niegdyś imperium, które teraz skurczyło się do obszarów wokół samego Ur. Ostateczny cios niegdysiejszemu mocarstwu zadał najazd Kindattu z 2005 roku p.n.e, gdy stolica państwa Ibbi-Sina została zdobyta i splądrowana, a nieszczęsny monarcha stał się jeńcem i prawdopodobnie trafił do Anszan, by tam, wraz z wieloma uprowadzonymi z miasta jeńcami, doczekać kresu swoich dni na obczyźnie[24].

Czy na pewno Elamici?

Historiografia nie szuka jednak głównego powodu upadku ostatniego królestwa Sumeru w przegranej rywalizacji z konfederacją plemion Szimaszki. Co prawda to właśnie Elamici doprowadzili do ostatecznego unicestwienia państwa III dynastii z Ur, lecz trafili na dużo słabszego przeciwnika.

Jeszcze 30 lat przed tragicznym końcem rządów dynastii państwo było zdolne prowadzić skuteczną obronę przeciw wschodniemu zagrożeniu, jednocześnie aktywnie, i co najważniejsze skutecznie[25] kontratakując i broniąc swojego stanu posiadania. Należałoby więc zadać pytanie, co spowodowało taką nagłą słabość, która uczyniła Sumer bezbronnym wobec takiego zagrożenia zewnętrznego.

Problem Amorytów – zagrożenie zewnętrzne

Dlaczego Amoryci byli dla Sumerów zagrożeniem?

Bodaj najbardziej rozpowszechnionym argumentem w dyskusjach dotyczących okoliczności, towarzyszącym osłabieniu monarchii, jest destrukcyjny wpływ inwazji plemion semickich z zachodu i północy – Amorytów[26].

Problem północno-zachodniej granicy był obecny przez długi okres rządów królów III dynastii z Ur. Co prawda Szulgi był zdolny do prowadzenia trzech dłuższych kampanii wojennych na północy[27], lecz nawet w okresie największej świetności imperium, źródła nie wspominają o ekspansji w górę Eufratu ku ważnym strategicznie regionom, przez które przechodził jeden z najważniejszych szlaków handlowych, łączących kraj czarnogłowych[28] z niegościnnymi, ale posiadającymi nieprzebrane złoża metali, krainami północnych skrawków Żyznego Półksiężyca.

Fakt ten wydaje się co najmniej tajemniczy, zwłaszcza wobec aktywnych działań monarchów Ur na innych frontach.

Wielki mur na granicy

Odpowiedź nasuwa przede wszystkim sygnał o budowie muru obronnego[29] na granicy terytoriów płacących gun-mada z obszarami państw wasalnych w II połowie panowania Szulgiego[30]. Można z tego wywnioskować, iż już wówczas zagrożenie ze strony Amorytów musiało być na tyle poważne, że władca ograniczył się w tym rejonie do działań wyłącznie defensywnych.

Niestety, dla królestwa III dynastii z Ur plemiona Martu[31] zapuszczały się coraz dalej na wschód[32]. Jeszcze za panowania Szulgiego, w trakcie tzw. III wojny huryckiej[33], jego armie walczące na północy musiały mierzyć się nie tylko z wojowniczymi górskimi plemionami, ale i z aktywnie ich wspierającymi Amorytami[34].

Z drugiej strony pojawiają się głosy, iż taki system fortyfikacji mógł pełnić po prostu rolę stałego, nieprzekraczalnego wyznacznika północnej granicy, niekoniecznie skorelowanego ze wzrostem aktywności pół-koczowników[35].

Teoria ta napotyka na problem w postaci nazwy samego muru. Jego nazwa (od panowania Szu-Sina) w tłumaczeniu brzmi bowiem mur przeciw Martu, powstrzymujący Tidnum(inne określenie na jedno z plemion Amorytów)[36], co jednoznacznie wskazuje na przeznaczenie tego typu konstrukcji, ciągnącej się na dziesiątki kilometrów[37].

W świetle wcześniej podanych informacji trudno więc uwierzyć, że zastój ekspansji w kierunku zachodnim był spowodowany małym potencjałem ekonomicznym, bądź chęcią uniknięcia walk na wielu frontach[38].

Strach przed Amorytami, przy jednoczesnej pogardzie wobec ich koczowniczego stylu życia, obrazują historykom zestawienia przedstawień Semitów z nieco późniejszego okresu (wczesno starobabilońskiego) w postaci paszkwili[39] i Lamentów. Z jednej strony mieszkańcy Babilonii gardzą nieokrzesanymi przybyszami i ich nomadycznymi zwyczajami. Z kolei w Lamentach nowoprzybyli są przedstawiani jako krwiożercze i nieufne bestie[40].

Taka wizja półkoczowników jest jednak obarczona brzemieniem fikcji literackiej. Ówczesne dzieła często wyolbrzymiają zewnętrzne zagrożenie jako decydujący czynnik niszczący państwo[41] i współcześni badacze nie mogą odczytywać uwag w nich zawartych bez należytej ostrożności.

Rosnący napór Amorytów na Sumer

Panowanie Szu-Sina wydaje się usłane sukcesami także w przypadku odpierania Amorytów z północy. Kampania przeciwko Simanum zakończyć się miała kompletnym rozgromieniem armii tamtejszych plemion i zdobyciem wielu łupów[42]. Co ważne, widać tu groźną dla bezpieczeństwa Sumeru i Akadu tendencję przesuwania się tych na wpół nomadów ku wschodowi.

Ruchem takim skutecznie omijali silnie ufortyfikowaną północno-zachodnią granicę państwa neosumeryjskiego i mur, który został dodatkowo umocniony właśnie za panowania sługi Sina[43].

O rosnącej świadomości zagrożenia świadczy także fakt połączenia stanowiska ensiego i szagina w regionie bezpośrednio sąsiadującym z fortyfikacjami[44]. Jednakże, jak się okazuje, już wówczas Amoryci i tak zdołali wedrzeć się w granice imperium, o czym świadczy wyraźny wzrost obecności imion amoryckich pośród członków centralnej kadry urzędniczej (także na najwyższym szczeblu[45]).

Rola państwa Mari

Niezwykle interesująca wydaje się w tym kontekście rola Mari jako gwaranta stabilności w regionie, powstrzymującego koczowników od penetracji międzyrzecza. Królestwo szakkanakków graniczyło bezpośrednio z obszarami chronionymi przez mur. Na zachodzie nie istniała bowiem praktycznie żadna strefa peryferyjna między terytoriami bezpośrednio podległymi lugalom Ur a państwami satelickimi, luźno związanymi z centrum.

Jest to o tyle zastanawiające, iż zarówno wschodnia, jak i północna granica były bronione przed najazdami rozległą siecią prowincji płacących gun-mada. Wobec niemożności podboju ośrodków nad górnym Eufratem władcy neosumeryjscy utrzymywali z tym ośrodkiem pozytywne relacje, głównie przez małżeństwa wewnątrz rodzin panujących[46] czy powoływanie ich na wpływowych urzędników i kapłanów[47].

Stan względnej równowagi był jednak niezwykle kruchy i przy tym niebezpieczny, gdyż jakiekolwiek osłabienie Mari oznaczałoby, że od najbogatszych prowincji imperium ewentualnych najeźdźców dzieliłby już tylko mur przeciw Martu.

Mimo tego należy przyznać, że aż do kompletnego upadku autorytetu króla Ur w północnej Mezopotamii, Mari pozostawało skutecznym buforem przed ekspansją Amorytów z zachodu.

Utrata okręgu Dijali

Skutki penetracji swojego władztwa przez ludy zachodniosemickie najsilniej odczuł ostatni władca III dynastii z Ur. Jedną z bardziej dotkliwych strat w pierwszych latach jego panowania była utrata kluczowego dla systemu dystrybucji imperium regionu Dijali z głównym ośrodkiem w Esznunnie.

Od 3 roku panowania Ibbi-Sina kończą się tam dokumenty poświadczające posłuszeństwo miasta wobec króla czterech stron świata w postaci tabliczek sygnowanych określeniami rocznymi władcy, co rozpoczęło istną lawinę strat terytorialnych i było oznaką kompletnej erozji centralnego systemu obronnego. Objawiło się to głównie w nagłym zaprzestaniu wytwarzania tabliczek gospodarczych w samym sercu królestwa[48].

Co gorsza, zachwianie władzy w tak kluczowym regionie natychmiast osłabiło kontrolę Ur nad wschodnią granicą, z czego umiejętnie skorzystał Kindattu, odbijając Suzę, i grożąc dalszymi najazdami[49]. Ekspansja Amorytów ograniczyła się jednak wyłącznie do jednego regionu nad rzeką Dijali.

Skąd więc pojawili się Amoryci, którzy przejęli władzę w aluwialnej części Sumeru?

Problem Amorytów – zagrożenie wewnętrzne

Inna droga penetracji Sumeru przez Amorytów

Prawdopodobnie grupa ta nie pochodziła z zewnątrz. Same najazdy nie doprowadziły do upadku imperium neosumeryjskiego. Z analizy określeń rocznych wcześniejszych władców wyłania się obraz silnej armii, zdolnej do walki z licznymi przeciwnikami, nawet w konfliktach na dwóch frontach jednocześnie.

W tym miejscu zaskakująca wydaje się więc dynamika uniezależniania się poszczególnych miast od władzy centralnej i kompletna bezsilność króla wobec tego zjawiska.

Łatwość podboju amoryckiego można wyjaśnić w inny sposób. Jeszcze przed brzemiennym w skutkach kryzysem w administracji królestwa III dynastii z Ur znaczącą rolę odgrywali w niej urzędnicy pochodzenia amoryckiego.

Oznacza to, że  pomimo zażartych walk na północy i zachodzie, mniejsze grupy semickie zdołały się osiedlić w obrębie terytorium podległego lugalowi Ur, zarówno na jego peryferiach, jak i w samym centrum.

W celach asymilacji ludności napływowej z systemem państwowym poszczególni członkowie tych grup stosunkowo szybko stawali się częścią armii i kadry urzędniczej. Zjawisko to osiągało czasem masową skalę, prowadząc do wchłaniania całych jednostek wojskowych w obręb armii królów Sumeru i Akadu.

W ten sposób powstawały całe autonomiczne formacje najemnicze, wyspecjalizowane do walki z własnymi pobratymcami, ale (jak się później okazało) z ograniczonym poczuciem lojalności względem Ur, zwłaszcza w czasie kryzysu i przez to niewypłacalności państwa.

Pozostałościami takiej amorytyzacji są nazwy niektórych stopni wojskowych w armiach okresu wczesno-babilońskiego, które w dużej mierze wzorowały się na terminologii czasów III dynastii z Ur[50]. Takie stanowiska jak gal mar-tu[51] (dosłownie wielki Amorytów) jednoznacznie wskazują na duży udział ludów semickich w armii Ibbi-Sina i jego poprzedników.

Amoryci pośród elity sumeryjskiej

Proces ten nie ograniczył się wyłącznie do niższych szczebli ówczesnego personelu wojskowego. Przywódcy tak małych armii, dzięki swoim zasługom, dość często zyskiwali dostęp do bezpośredniego otoczenia władcy, a co za tym idzie monarszej łaski i w dalszej perspektywie otrzymania wysokiego urzędu.

Było to rozwiązaniem skutecznym jedynie w krótkiej perspektywie. Wraz z przekraczaniem granic przez tysiące Amorytów, słabo zasymilowani z imperium szaginowie posługiwali się migracjami swoich współplemieńców do oderwania obszarów wcześniej im nadanych od zwierzchności Ibbi-Sina.

Przykładem takiego stopniowego uniezależnienia się jest Naplanum – Amoryta (być może dowódca królewskiej straży)[52], posiadający znaczące wpływy na południu, który przejął władzę w Larsie. Z początku wspierał on bowiem swojego dawnego suzerena w walkach z Iszbi-Errą (ciesząc się przy tym prawdopodobnie szczególną autonomią), by jednak w obliczu pogłębiającego się kryzysu porzucić go na pastwę Elamitów[53]. Druga grupa Amorytów była więc już niejako wciągnięta w system administracyjny państwa, co pozwoliło jej na dużo skuteczniejsze przejęcia władzy kilkanaście lat później[54].

Badania Michałowskiego

Nowe światło na wczesną historię Amorytów i ich interakcje z królestwem przodków Ur-Nammu rzucają badania Michałowskiego[55], według którego plemiona Martu nie odegrały kluczowej roli w pogarszaniu się stanu państwa III dynastii[56]. Nie przejęli oni bowiem nawet większości ośrodków po 2005 roku p.n.e, a ich udział w armii upadającego imperium miał ograniczać się głównie do kadry oficerskiej[57].

Dowodzi także, że Amoryci, których znali Sumerowie, najeżdżali ich nie tylko z zachodu (Michałowski udowadnia, że możliwa była stopniowa migracja ludów Martu na wschód), ale także z położonego na północnym wschodzie pasma gór Zagros (blisko ważnego strategicznie regionu Dijali)[58].

Teorię tą rozwinęło dwóch francuskich historyków – Chapin i Durand, którzy są zwolennikami założenia migracji Amorytów na wschód, obchodzącej mur Szulgiego, by pod koniec III tysiąclecia znaleźć się w Dijali[59].

Ostateczny kierunek i skala migracji najprawdopodobniej jeszcze długo nie zostanie dobrze poznana, ale jedno jest pewne – nie można jednoznacznie przypisać Amorytom winy za upadek królestwa Ibbi-Sina.

Czy na pewno tylko kryzys zewnętrzny – lokalne partykularyzmy

W 6 roku panowania ostatniego władcy, imperium III dynastii z Ur było już imperium tylko z nazwy. Obszar kontrolowany przez króla skurczył się do południowej części Międzyrzecza.

Decydujący cios w autorytet władcy został wymierzony 2 lata później, wraz z utratą Isin i Nippur. To drugie miasto było szczególnie ważne ze względu na swój symboliczny charakter. Ośrodek ten był sercem życia religijnego, domem samego Enlila (najważniejszy bóg Sumerów) i miejscem koronacji królów Sumeru i Akadu. Kontrolowanie go dawało niezbędną dla stabilnych rządów legitymizację władzy.

Ensi i szaginowie, dotychczas lojalni wobec władców Ur, mogli zacząć przypominać sobie o swoich niezależnych przodkach lub kierowani osobistymi ambicjami chcieli wykorzystać często swoich pobratymców w przejęciu władzy nad najbliższymi terenami (co pokazuje już wcześniej przywołany przykład Naplanuma).

Tabliczka administracyjna

Tabliczka administracyjna z czasów III dynastii z Ur, główne źródło dotyczące historii upadku III dynastii z Ur, źródło: Wikimedia Commons

Upadająca gospodarka

Problemy z zaopatrzeniem w żywność

Kolejnym czynnikiem skłaniającym namiestników do separatyzmów mógł być kryzys ekonomiczny. Wydaje się, że sytuacja gospodarcza imperium pod koniec jego istnienia znajdowała się w opłakanym stanie, a miasta południa praktycznie głodowały. Według części środowisk naukowych zastój ekonomiczny królestwa już u zarania jego istnienia stanowił podstawowy powód do stworzenia tak scentralizowanego systemu gospodarki i władzy politycznej[60].

Pogląd o zbiurokratyzowanym państwie jest jednak powszechnie uznany za przesadzony, głównie z powodu poważnej wybiórczości zachowanych źródeł. Znacząca większość dokumentów gospodarczych pochodzi bowiem z miast centrum imperium na południu, co silnie zaburza całościowy obraz[61].

Ceny zboża w 6 roku panowania ostatniego lugala Ur wzrosły wielokrotnie – 1 sila zboża miała wówczas kosztować od 9 do aż 36 sze srebra, zamiast standardowej ceny 0,6 (wzrost odpowiednio 15 i 60-krotny)[62]!

Kryzys ekonomiczny

Braki w zbożu były uzupełniane przez inne produkty, jednak nie na wiele się to zdało[63]. Konsekwencje niedostatku przyniosły głód nie tylko ludziom, ale także zwierzętom hodowlanym, co przyczyniło się do znaczącego spadku wytwarzania produktów odzwierzęcych, np. mleka[64].

Sytuacja pogorszyła się na tyle, iż okoliczna ludność w praktyce zaprzestała odłogu ziemi (dotyczyło to jednego z najważniejszych strategicznie regionów Sumeru – Girsu, które pełniło rolę głównego dostawcy zboża w skomplikowanym systemie dystrybucji państwa Ur III[65]). Wykorzystywano każdy możliwy do zasiewu hektar gruntu.

Przyczyn tych katastrofalnych zjawisk upatruje się m.in. w możliwym wzroście demograficznym (głównie spowodowanym migracjami z zewnątrz), ale najbardziej przekonującą z nich wydaje się nagłe kurczenie się królestwa[66]. Po odpadnięciu od państwa większości prowincji granicznych i głównego ośrodka redystrybucji w PuzriszDagan, załamał się kruchy system bala.

Z pewnością znacząco ucierpiał również handel, zwłaszcza z pełną surowców północą. W stolicy pozbawionej towarów (często pierwszej potrzeby) sytuacja musiała być katastrofalna, gdyż same straty terytorialne były olbrzymie. Produkcja lokalna (nawet maksymalnie powiększona o areały ziemi gorszej jakości) w dłuższej perspektywie nie nadążała za ogromnym popytem.

(Nie)całkowity upadek?

Mimo tego wydaje się, że kryzys nie dotknął wszystkich gałęzi gospodarki. Warsztaty w Ur, produkujące kosztowności dla pałacu, jeszcze w 15 roku panowania Ibbi-Sina pracowały pełną parą[67]. Monarcha  nie był więc zupełnie pozbawiony bogactwa.

Tak czy inaczej, z całą pewnością można stwierdzić, że choć problemów w rolnictwie i hodowli nie da się podważyć, to ich oddziaływanie na inne strefy produkcji nie musiało być tak drastyczne. Tak samo niemożliwe jest podanie pewnych przyczyn obu zjawisk.

Wobec powyższych trudności kluczowa okazać się miała postawa elit imperium, a więc duchowieństwa i części (do czasu) lojalnych możnych.

Niepokoje elit – korespondencje królewskie

Sztandar z Ur
Sztandar z Ur przedstawiający zwierzęta hodowane przez Sumerów, źródło: Wikimedia Commons

Niepokoje wśród sumeryjskich kapłanów

Naturalnym skutkiem zubożenia królewskiego skarbca było sukcesywne zmniejszanie datków dla świątyń, przy jednoczesnym opodatkowaniu tychże instytucji[68]. Pozycja kapłanów w społeczeństwach starożytnych była niezwykle wysoka i nie inaczej miała się sprawa w Sumero-Akadzie.

Niezadowolone świątynie mogły zachęcać do oporu przeciw władzy króla, upatrując w gwałtownych klęskach znak od bogów, których przychylność Ibbi-Sin miał stracić. Jest to jednak wyłącznie domysł, nie odkryto bowiem żadnego źródła wskazującego na otwartą nielojalność stanu kapłańskiego względem monarchy.

O opuszczeniu kraju przez bogów mówią jedynie Lamenty[69], których interpretacja musi być wyjątkowo ostrożna. Biorąc jednak pod uwagę skalę i dynamikę problemów państwa, niepokoje nie byłyby niczym niespodziewanym.

W końcu to właśnie władca jako jednostka był wybranym przez bogów gwarantem stabilności. Gdy tej zabrakło, autorytet przywódcy musiał bardzo ucierpieć, zaś kolejne niepowodzenia tylko pogarszały monarszy wizerunek – to król odpowiada za klęski, które dotykają cały kraj i posłuszeństwo wobec niego staje się co najmniej wątpliwe[70].

Niezadowolenie elit

Z kolei na nastroje lokalnych ensich wpływ miały prawdopodobnie zwiększone obciążenia w postaci dostarczania niezbędnych towarów do samego Ur oraz chwalebna przeszłość rodzin namiestników. Wielu z nich należało do rodzin niegdyś suwerennie zarządzających miastami[71].

Presja ludności miejscowej (lub licznie napływających Amorytów) także musiała grać tu pewną rolę – nie chcąc podzielić losu Ibbi-Sina kolejni ensi, nawet z obszarów położonych w centrum imperium, przestawali wypełniać zobowiązania względem stolicy.

Stojąc przed groźbą uniezależnienia się kolejnych ośrodków, struktury państwa III dynastii z Ur nie powstrzymały tego procesu, gdyż brakowało im odpowiednich mechanizmów mogących skutecznie zabezpieczyć lojalność wyższych urzędników[72].

Należy także pamiętać, że zarówno namiestnicy, jak i być może sami mieszkańcy (lojalności tych drugich oczywiście nie można udowodnić) naturalnie dążyli do swoistego samostanowienia, co objawiało się niechęcią wobec kontroli innego miasta, niegdyś przecież równego mu statusem.

Szczególnie drażniące musiały być same próby narzucenia większych obciążeń, tak potrzebnych stolicy w czasie powszechnego kryzysu, godzące w głównym stopniu w prestiż, ale i w gospodarkę danego ośrodka. W takim społeczeństwie bunty wybuchały stosunkowo często i doprowadziły do rozpadu także wcześniejsze imperium akadyjskie.

Co prawda, przy obecnym stanie bazy źródłowej nie można znaleźć żadnych przekonujących dowodów na wybuch buntów w miastach stanowiących serce państwa III dynastii aż do rządów ostatniego jej przedstawiciela, lecz dynamika ówczesnego zrywania więzów z Ur wskazuje na obecność silnych partykularyzmów.

Korespondencja króla z Iszbi-Errą

Niezwykle symptomatycznie objawia to relacja IbbiSina z IszbiErrą, która przetrwała do naszych czasów w postaci korespondencji epistolarnej[73]. Mianowicie w 8 roku panowania zdesperowany władca miał wysłać swojego zaufanego sługę – pochodzącego z Mari[74] Iszbi-Errę do Nippur, w celu nabycia za wszelką cenę jak największej ilości zboża i spławianiem go Eufratem do głodującej stolicy.

Na miejscu jednak okazało się, że wysłannik zdradził monarchę i nie zamierzał przesyłać potrzebnej żywności (72 000 kor jęczmienia[75]), nieumiejętnie tłumacząc się natręctwem lokalnych plemion amoryckich. Jedynym, według niego, rozwiązaniem było nadanie mu władzy nad północnymi granicami, włącznie ze wspomnianym Nippur i Isin.

Król przejrzał spisek, gromiąc słownie nielojalnego sługę, lecz w praktyce nie mógł nic zrobić, bowiem to, czego nie otrzymał od władcy, zdobył sam. W sąsiedztwie imperium powstała już trzecia zewnętrzna siła (obok Elamu i Amorytów), na domiar złego kontrolująca kultowe centrum Sumeru. Krótko po tym, nieposłuszny poddany ogłosił się królem czterech stron świata i z formalnego punktu widzenia zrównał się rangą ze swoim byłym zwierzchnikiem.

Isin potegą w Sumerze

Kilka lat później (19 rok panowania władcy) Iszbi-Erra jawi się już jako wyraźnie najsilniejszy polityczny gracz regionu, który podporządkował sobie kilku ensich wcześniej podległych Ibbi-Sinowi. Bezsilność lugala Ur ukazuje historykom kolejna korespondencja, tym razem z namiestnikiem KazalluPuzurSzulgim.

Pomimo wysłania na północ posiłków (zapewne symbolicznych) władca miał wątpliwości czy jego wysłannik skutecznie wykonywał swoje obowiązki w postaci walki z wrogami państwa. Tak jak w przypadku Iszbi-Erry, jedynym działaniem podjętym w tej sprawie była prośba o wytrwanie i zachowanie lojalności. Jak można się domyślić, jego desperackie prośby pozostały bez odzewu.

Aparat kontrolny królestwa wraz z całym systemem administracyjnym rozpadł się już w tym czasie całkowicie, a kontrolowane terytorium skurczyło się do obszarów wokół niegdyś budzącego respekt Ur. Ostateczny koniec był już wówczas nieunikniony.

Klimatyczny armagedon?

Zmiany środowiskowe na przełomie III i II tysiąclecia p.n.e

Najnowsze prace naukowe[76] próbują wychodzić poza dotychczasowe schematy, a przyczyn kryzysu państwa Ibbi-Sina upatrują w niekorzystnych warunkach klimatycznych na Bliskim Wschodzie na przełomie tysiącleci. Należy pamiętać, że wszelkie takie tezy są ryzykowne i przy obecnym stanie badań nie do potwierdzenia.

Z pewnością klimat miał w starożytności ogromne znaczenie dla stabilności rządów, a katastrofa naturalna mogła spowodować upadek autorytetu najwyższej władzy centralnej w osobie króla.

Gospodarka starożytnej Mezopotamii była uzależniona od sprawnego systemu irygacyjnego, stymulującego produkcję rolną. Jakiekolwiek zakłócenia diametralnie ingerowały w stabilność całego regionu.

Widoczny regres osadniczy pod koniec III tysiąclecia p.n.e., widoczny zwłaszcza w Syrii, miał spowodować wcześniej wspomnianą wielką migrację na wschód licznych plemion Amorytów[77], choć założenie to, jak większość teorii powiązanych z klimatem, nie może być uznana za pewne[78].

Kolejnym, szczególnie dotkliwym problemem, znajdującym odbicie w wierzeniach i mitologii[79], był wielki potop. Ciekawą wskazówkę znaleźć można w określeniu 22 roku panowania ostatniego lugala Ur. Wówczas to:

Ibbi-Sin król Ur gdy powódź z rozkazu bogów niebem i ziemią wstrząsnęła, obydwa miasta Ur i URUxUD umocnił[80].

Aluzje do powodzi, wielkich wiatrów, tornad i trzęsień ziemi[81] można znaleźć także w Lamencie nad upadkiem Ur. Główny problem leżał jednak w czymś zgoła odwrotnym.

Destrukcyjne susze

Równie destrukcyjne dla uprawy roli były długotrwałe susze. Problem ten mógł motywować rządzącego kilka lat wcześniej Amar-Sina do bardzo kosztownej inwestycji – budowy kanału[82] łączącego dwie odnogi Eufratu.

W ostatnich latach istnienia państwa kryzys nieurodzaju znacząco się pogłębił[83]. Powodem tego stanu rzeczy mogły być zarówno susze, jak i zmiana biegu rzeki Tygrys w kierunku wschodnim[84].

Gdy wszelkie konwencjonalne metody zaczęły zawodzić, rolnicy decydowali się na przedłużenie okresu, w którym woda pozostawała na polach dłużej niż zwykle. Prowadziło to do katastrofalnego zasolenia gleb i pomniejszenia (zapewne i tak już mało okazałych) zbiorów. Stąd już krótka droga do pokaźnego wzrostu cen, inflacji i masowej klęski głodu.

Teza ta ma swoje odbicie także w źródłach literackich – w Lamencie nad upadkiem Ur[85], który wskazuje na ogromną klęskę nieurodzaju w ostatnich latach rządów Ibbi-Sina (choć odnosi się je często jako metaforę Elamitów) spowodowanych zjawiskiem analogicznym do współczesnego El Niño.

Odpowiedzi na pytanie – czy właśnie to było praprzyczyną tak gwałtownego rozkładu prężnie działającego imperium – nie da się udzielić. Z jednej strony głód tłumaczy wszystkie wcześniej podane objawy problemów wewnętrznych w postaci niezadowolenia świątyń i separatyzmu wyższych urzędników. Trzeba jednak podkreślić, że źródła nic nie mówią o stałym kryzysie (w zasadzie pewność dotyczy tu tylko lat 6-8 i pośrednio 22-25 jego rządów).

Rola monarchy w upadku państwa III dynastii  Ur

Z pewnością za coraz gorszą kondycję państwa nie odpowiadała słabość charakteru i nieumiejętność rządzenia jego ostatniego monarchy. Był on w stanie przez 25 lat utrzymywać się na tronie i skutecznie lawirować w skrajnie niekorzystnej sytuacji politycznej i gospodarczej.

Krótki renesans z lat 14-17 jego rządów pokazuje, że król mógł być bliski odbudowy strefy wpływów na wschodzie (inskrypcje mówią m.in. o interwencjach w kraju Zabszali i pojmaniu władców Suzjany[86]) i dopiero po kolejnych niepowodzeniach został zmuszony do głębokiej defensywy względem agresywnych sąsiadów.

Taka aktywność mogła być równie dobrze przekoloryzowana (nie ma formuł rocznych dotyczących niszczenia miast, co było głównym sposobem wyrażenia sukcesu w kampanii wojennej). Należy także pamiętać o tym, że najazdy mogły być spowodowane desperacką próbą zyskania lojalności armii i zdobycia łupów w celu krótkoterminowego ożywienia gospodarki i bynajmniej nie świadczyłyby one o jakimkolwiek renesansie władzy lugala Ur.

Niemniej, działania Ibbi-Sina nieco przedłużyły istnienie dogorywającego imperium i niewłaściwym byłoby obarczanie go pełną odpowiedzialnością za kryzys królestwa[87].

Upadek państwa III dynastii z Ur – wnioski

Wyraźne wskazanie najważniejszego powodu upadku państwowości ostatniego królestwa Sumerów pozostaje niemożliwe – głównie z powodu braku pewności co do każdego z powyższych argumentów.

Z tych wymienionych wyżej jedynymi niepodważalnymi są najazdy Elamitów i Amorytów. Wobec dużej niekompletności i wielokrotnie wątpliwej wiarygodności źródeł historycy są skazani na domysły oraz na mnożenie i wartościowanie poszczególnych hipotez.

Najnowsza historiografia wnosi do badań wiele nowych informacji (zwłaszcza w przypadku migracji Amorytów), lecz nie odsłania najważniejszych problemów, mogących pomóc w odtworzeniu ciągu wydarzeń sprzed ponad 4 000 lat.

Najogólniej rzecz ujmując należy stwierdzić, że czynników zagłady królestwa prawdopodobnie było co najmniej kilka. Można podzielić je na dwie części: zewnętrzne i wewnętrzne.

Te pierwsze sprowadzają się do wzrostu siły i chęci ekspandowania staroelamickiej dynastii z Szimaszki oraz plemion semickich. Poza samym zagrożeniem wojną, państwo zdestabilizował napływ licznych plemion Martu.

Z kolei jako problemy wewnętrzne (należy dodać: dużo mniej pewne) można zidentyfikować dążenia do niezależności namiestników prowincji (czasem pochodzących z ludów napływowych) i ich niechęć wobec podlegania jakiejkolwiek władzy centralnej, poważne problemy w rolnictwie prowadzące do zastoju gospodarczego i głodu (być może spowodowane niekorzystnymi zmianami klimatycznymi), a także upadek autorytetu samego monarchy objawiający się w jego, zapewne skomplikowanych, relacjach z kapłanami.

Tak naprawdę jednak badacze nie są w stanie potwierdzić w przeważającej większości wysuwanych hipotez i należy podkreślić, iż w sprawie okoliczności upadku państwa sumeryjskiego współczesna historiografia może operować wyłącznie domysłami.


Bibliografia:

  • Boese J., Sallaberger W., Apil-kin und die Konige der III. Dynastie von Ur, ,,Altorientalische Forschungen” 23 (1996), s. 4-39.
  • Black J., The Electronic Text Corpus of Sumerian Literature, Oxford 1998-2006, (https://etcsl.orinst.ox.ac.uk/), [dostęp 12.04.2023r.].
  • De Boer R., Amorites in the Early Old Babylonian Period, Leiden 2014.
  • Dunham S., The Monkey in the Middle, ,,Zeitschrift für Assyriologie und vorderasiatische Archäologie” 75 (1985), s. 234-264.
  • Frayne D. R., The Zagros Campaigns of Sulgi and Amar-Suena, w: Nuzi at Seventy-Five, red. D.I. Owen, G. Wilhelm, ,,Studies of the Civilization and Culture of Nuziu and the Hurrians” 10, Bethesda 1999, s. 141-201.
  • Frayne D. R., Ur III period : (2112-2004 BC), Royal Inscriptions of Mesopotamia 3, 2, Toronto 1997.
  • Gomi T., On diary productivity at Ur in the late Ur III period, ,,Journal of the Economic and Social History of the Orient” 23 (1980), s. 1-42.
  • Gomi T., On the critical economic situation at Ur Early in the reign of Ibbi Suen, ,,Journal of Cuneiform Studies” 36 (1984), s. 211-242.
  • Hallo W. W., Simurrum and the Hurrian Frontier, ,,Revue Hittite et Asianique” 36 (1978), s. 71-83.
  • Heimpel W., Ein zweiter Schritt zur Rehabilitierung der Rolle des Tigris in Sumer, ,,Zeitschrift für Assyriologie und vorderasiatische Archäologie” 80 (1990), s. 204-213.
  • Jacobsen T., The Reign of Ibbī-Suen, ,,Journal of Cuneiform Studies” 7 (1953), s. 36-47.
  • Jacobsen T., The Sumerian King List, ,,Assyriological Studies” 11 (1939), s. 69-128.
  • Maeda T., The Defense Zone during the Rule of the Ur III Dynasty, ,,Acta Sumerologica” 14 (1992), s. 135-172.
  • Michałowski P., Königsbriefe, ,,Reallexikon der Assyriologie und Vorderasiatischen Archäologie” 6 (1980-1983), 1-2, s. 51-59.
  • Michałowski P., The correspondence of the kings of Ur : an epistolary history of an Ancient Mesopotamian kingdom, Winona Lake 2011.
  • Michałowski P., The lamentation over the destruction of Sumer and Ur, Winona Lake 1989.
  • Michałowski P., The Royal Correspondence of Ur, Yale 1976.
  • Nissen H. J., Geschichte Alt-Vorderasiens, Oldenbourg Grundriss der Geschichte Band 25, Monachium 1999.
  • Peyronel L., The Old Elamite period, w: The Elamite world, red. J. Alvarez-Mon, G. P. Basello, Y. Wicks, Abingdon 2020, s. 203-232.
  • Popko M., Huryci, Warszawa 1992.
  • Potts D. T., The Archeology of Elam: Formation and Transformation of an Ancient Iranian State, Cambridge 2016.
  • Roux G., Mezopotamia, tłum. B. Kowalska, J. Kozłowska, Warszawa 2008.
  • Rutkowski Ł., Problematyka militarna w państwie Ur III, w: Historia i kultura państwa III dynastii z Ur, red. D. Szeląg, Warszawa 2007, s. 17-29.
  • Sallaberger W., Ur III-Zeit, w: Mesopotamien: Akkade-Zeit und Ur III-Zeit, W. Sallaberger, A. Westenholz, Annäherungen 3, red. P. Attinger, M. Wäfler, ,,Orbis Biblicus et Orientalis” 160 (1999), 3, s. 119-390.
  • Scharlach T. M., Beyond Chronology. The sakkanakkus of Mari and the Kings of Ur, w: Proceedings of the 45 RAI, red. W. W. Hallo, I. J. Winter, Bethesda 2001, s. 59-70.
  • Scharlach T. M., Provincial Taxation and the Ur III State, ,,Cuneiform Monographs” 26, Leiden-Boston 2004.
  • Selz G. J., Political history: aspects of conflicts and their management before the Old Babylonian Period, w: Material Culture and Mental Spheres. Rezeption archäologischer Denkrichtungen in der vorderasiatischen Altertumskunde. Internationales Symposium für Hans J. Nissen. Berlin 23-24. Juni 2000, red. A. Hausleiter, S. Kerner, B. Müller-Neuhof, Alter Orient und Altes Testament 293,  Münster 2002, s. 107-141.
  • Silver M., Climate Change, the Mardu Wall, and the Fall of Ur, w: Fortune and Misfortune in the Ancient Near East: Proceedings of the 60th Rencontre Assyriologique Internationale, red. O. Drewnowska, M. Sandowicz, Warszawa 2014, s. 271-296.
  • Sollberger E., Ibbi-Suen, ,,Reallexikon der Assyriologie und Vorderasiatischen Archäologie” 5 (1976), 1-2, Berlin- New York, s. 1-8.
  • Steinkeller P., The Administrative and economic organization of the Ur III State: The Core and Periphery, w: The Organization of Power: Aspects of Bureaucracy in the Ancient Near East, red. R.D. Biggs, Mc. G. Gibson, ,,Studies in Ancient Oriental Civilization” 46 Chicago 1987, s. 19-41.
  • Stępień M., Ensi w czasach III dynastii z Ur : aspekty ekonomiczne i administracyjne pozycji namiestnika prowincji w świetle archiwum z Ummy, Warszawa 2006.
  • Stolper M. W., On the Dynasty of Simaski and the Early Sukkalmahs, ,,Zeitschrift für Assyriologie und vorderasiatische Archäologie” 72 (1982), s. 43-67.
  • Szeląg D., Historia polityczna Mezopotamii w czasach III dynastii z Ur, w: Historia i kultura państwa III dynastii z Ur, red. D. Szeląg, Warszawa 2007, s. 1-17.
  • Van de Mieroop M., Historia starożytnego Bliskiego Wschodu ok. 3000 – 323 p.n.e., tłum. M. Komorowska, Kraków 2008.
  • Van Dijk J., Isbi’erra, Kindattu, l’homme d’Elam, et la chute de la ville d’Ur, ,,Journal of Cuneiform Studies” 30 (1978), s. 189-208.
  • Weeks N., The Old Babylonian Amorites: Nomads or Mercenaries?, ,,Orientalia Lovaniensia Periodica” 16 (1985), s. 49-57.
  • Weiss H., Casuality and chance. Late 3rd millennium collapse in Southwest-Asia, w: La Djéziré et l’Euphrate Syriens de la Protohistoire à la fin du second millénaire av. J.C. Tendances dans l’interprétation historique des données nouvelles, ,,Subartu” 7 (2000), s. 207-217.
  • Wilcke C., Drei Phasen des Niederganges des Reiches von Ur III, ,,Zeitschrift für Assyriologie und vorderasiatische Archäologie” 60 (1970), s. 54-69.
  • Wilson J. K., On the UD-ŠU-BALA at Ur towards the end of the third millennium BC, Iraq-British Institute for the Study of Iraq, Londyn 67 (2005), 2, s. 47-60.
  • Wygnańska Z., Dokumenty pisane a historia, w: Historia i kultura państwa III dynastii z Ur, red. D. Szeląg, Warszawa 2007, s. 41-51.

Fot. Plan miasta Ur, w którym mogło przebywać wielu wysoko postawionych Amorytów


[1] Odzwierciedlają to treści lamentów, a więc utworów żałobnych np. Lament nad upadkiem Sumeru

i Ur; więcej w: Michałowski P., The lamentation over the destruction of Sumer and Ur, Winona Lake 1989.

[2] O biurokracji i wątpliwościach wobec niej zob. Van de Mieroop M., Historia starożytnego Bliskiego Wschodu ok. 3000 – 323 p.n.e., tłum. M. Komorowska, Kraków 2008, s. 81-83; i Nissen H. J., Geschichte Alt-Vorderasiens, Oldenbourg Grundriss der Geschichte, Band 25, Monachium 1999, s. 67.

[3] Jacobsen T., The Reign of Ibbī-Suen, ,,Journal of Cuneiform Studies” 7 (1953), s. 36-47.

[4] M.in. Gomi T., On diary productivity at Ur in the late Ur III period, ,,Journal of the Economic and Social History of the Orient” 23 (1980), s. 1-42; i On the critical economic situation at Ur Early in the reign of Ibbi Suen, ,,Journal of Cuneiform Studies” 36 (1984), s. 211-242.

[5] M.in. prace P. Michałowskiego, zwłaszcza The correspondence of the kings of Ur : an epistolary history of an Ancient Mesopotamian kingdom, Winona Lake 2011.

[6] M.in. Silver M., Climate Change, the Mardu Wall, and the Fall of Ur, w: Fortune and Misfortune in the Ancient Near East: Proceedings of the 60th Rencontre Assyriologique Internationale, red. O. Drewnowska, M. Sandowicz, Warszawa 2014, s. 271-296; De Boer R., Amorites in the Early Old Babylonian Period, Leiden 2014.

[7] O ich wątpliwej wartości w badaniach historycznych: Michałowski P., Königsbriefe, ,,Reallexikon der Assyriologie und Vorderasiatischen Archäologie” 6 (1980-1983), 1-2, s. 51-59; i Idem, The correspondence, op. cit. s. 82-121.

[8] Black J., The Electronic Text Corpus of Sumerian Literature, 1998-2006, (https://etcsl.orinst.ox.ac.uk/), [dostęp 12.04.2023r.]; także w: Michałowski P., The Royal Correspondence of Ur, Yale 1976, s. 243-249.

[9] Ibidem, s. 253-266.

[10] Ibidem, (https://etcsl.orinst.ox.ac.uk/cgi-bin/etcsl.cgi?text=t.2.2.2#).

[11] Ibidem, (https://etcsl.orinst.ox.ac.uk/section2/tr223.htm).

[12] Ibidem.

[13] Frayne D. R., Ur III period : (2112-2004 BC), Royal Inscriptions of Mesopotamia 3, 2, Toronto 1997, głównie dotyczące Ibbi-Sina: s. 361-366.

[14] Autor używa dat absolutnych zgodnych ze średnią chronologią (datującą panowanie Hammurabiego na lata 1792-1750 p.n.e.).

[15] Peyronel L., The Old Elamite period, w: The Elamite world, red. J. Alvarez-Mon, G. P. Basello, Y. Wicks, Abingdon 2020, s. 213-216; P.Steinkeller, P., The Administrative and economic organization of the Ur III State: The Core and Periphery, w: The Organization of Power: Aspects of Bureaucracy in the Ancient Near East, red. R.D. Biggs, Mc. G. Gibson, ,,Studies in Ancient Oriental Civilization” 46 Chicago 1987, s. 30-40.

[16] Frayne D. R., op.cit., s. 304-306.

[17] Ibidem, s. 301-313.

[18] Stolper M. W., On the Dynasty of Simaski and the Early Sukkalmahs, ,,Zeitschrift für Assyriologie und vorderasiatische Archäologie” 72 (1982), s. 45-46 i 49-52.

[19] Zjawisko to jest czymś powszechnym dla Mezopotamii przełomu III i II p.n.e. tysiąclecia i odnosi się także do miast w samym centrum imperium m.in Puzrisz-Dagan (2 rok panowania Ibbi-Sina), Ummy (4 rok), czy Nippur i Isin (8 rok), zob.; Sallaberger W., Ur III-Zeit, w: Mesopotamien: Akkade-Zeit und Ur III-Zeit, W. Sallaberger, A. Westenholz, Annäherungen 3, red. P. Attinger, M. Wäfler, ,,Orbis Biblicus et Orientalis” 160 (1999), 3, s. 174-176.

[20] W 9 i 14 roku panowania;  Frayne D. R., op.cit., s. 363-364.

[21] Sallaberger W., op. cit., s. 175.

[22] Stępień M., Ensi w czasach III dynastii z Ur : aspekty ekonomiczne i administracyjne pozycji namiestnika prowincji w świetle archiwum z Ummy, Warszawa 2006, s. 57; Dunham S., The Monkey in the Middle, ,,Zeitschrift für Assyriologie und vorderasiatische Archäologie” 75 (1985), s. 242.

[23] Van Dijk J., Isbi’erra, Kindattu, l’homme d’Elam, et la chute de la ville d’Ur, ,,Journal of Cuneiform Studies” 30 (1978), s. 191-202.

[24] Black J., op.cit. (https://etcsl.orinst.ox.ac.uk/cgi-bin/etcsl.cgi?text=t.2.2.2#).

[25] Stępień M.,op. cit. s. 62.

[26] Z takim postulatem można łączyć m.in. T. Jacobsena; zob. s. 1.

[27] Popko M., Huryci, Warszawa 1992, s. 27, 29-32.

[28] Tak sami siebie nazywali Sumerowie.

[29] Więcej o murze i jego konstrukcji: Rutkowski Ł., Problematyka militarna w państwie Ur III, w: Historia i kultura państwa III dynastii z Ur, red. D. Szeląg, Warszawa 2007, s. 26.

[30] Zbudowany w latach 37-38 rządów Szulgiego, odnowiony przez Szu-Sina w 4 roku panowania.

[31] Tradycyjnie Sumerowie określali Amorytów mianem Mar-tu, choć zdarzały się i inne określenia, zob. przypis 37.

[32] Najnowsze badania sugerują, że ci Amoryci, których znali Sumerowie niekoniecznie pochodzili z zachodu, ale z północy, zob. Michałowski P.,The correspondence, op. cit., s. 1-108.

[33] Hallo W. W., Simurrum and the Hurrian Frontier, ,,Revue Hittite et Asianique” 36 (1978), s. 71-83; Popko M., op. cit., s. 29-31.

[34] Stępień M., op. cit., s. 48.

[35] Van de Mieroop M., op.cit., s. 81.

[36] Tłumaczenie Stępień M., op. cit., str. 50; bad-mar-du mu-ri-iq ti-id-ni-im.

[37] Miał on liczyć bowiem aż 26 danna (ok. 280 kilometrów).

[38] Stępień M., op. cit., str. 47.

[39] Van de Mieroop M., op. cit., s. 85.

[40] Michałowski P., The lamentation, op. cit., s. 66-67.

[41] Analogiczna sytuacja pojawia się w przypisaniu takiej roli najazdom Gutejów i ich wpływu na upadek imperium Akadu.

[42] Frayne D. R., The Zagros Campaigns of Sulgi and Amar-Suena, w: Nuzi at Seventy-Five, red. D.I. Owen, G. Wilhelm, ,,Studies of the Civilization and Culture of Nuziu and the Hurrians” 10, Bethesda 1999, s. 146-147.

[43] 4 rok panowania, zob. przypis 31.

[44] Maeda T., The Defense Zone during the Rule of the Ur III Dynasty, ,,Acta Sumerologica” 14 (1992), s. 155.

[45] Więcej o Naplanumie zob. s. 8.

[46] Jedna z żon Szulgiego była księżniczką Mari, Taram-Uram; więcej w: Boese J., Sallaberger W., Apil-kin und die Konige der III. Dynastie von Ur, ,,Altorientalische Forschungen” 23 (1996), s. 4-39.

[47] Jednym z przedstawicieli rodziny królewskiej z Mari, który trafił na dwór władcy Ur, by potem objąć intratny urząd, był syn Apil-kina Puzur-Erra – pod koniec rządów Ur-Nammu sprawował funkcję ważnego kapłana w Larsie; zob. Scharlach T. M., Beyond Chronology. The sakkanakkus of Mari and the Kings of Ur, w: Proceedings of the 45 RAI, red. W. W. Hallo, I. J. Winter, Bethesda 2001, s. 62-65.

[48] M.in. Puzrisz-Dagan, Uruk, Umma, Girsu.

[49] Zob. s.3.

[50] Weeks N., The Old Babylonian Amorites: Nomads or Mercenaries?, ,,Orientalia Lovaniensia Periodica” 16 (1985), s. 49-57.

[51] Rutkowski Ł., op. cit., s. 20.

[52] De Boer R.,op.cit., s. 161-162.

[53] Ibidem.

[54] Ibidem, s. 185-190.

[55] Michałowski P., The correspondence, op. cit., Winona Lake 2011.

[56] Michałowski za główną przyczynę upadku uznaje poważny kryzys polityczny związany z ekspansją Szimaszki i (nieco później) ambitnego Iszbi-Erry z Isin, zob. ibidem, s. 170-216.

[57] Ibidem, s. 108-110.

[58] Ibidem, s. 105.

[59] De Boer R., op. cit. s. 164-166.

[60] Nissen H. J., Geschichte Alt-Vorderasiens, Oldenbourg Grundriss der Geschichte Band 25, Monachium 1999, s. 66 i 166.

[61] Ibidem, s. 67.

[62] Gomi T., On the critical economic situation, op. cit., s. 211-212 i 240.

[63] Ibidem, s. 222-224.

[64] Ibidem, s. 211-212, więcej w: Gomi T., On diary productivity, op. cit.s. 1-42.

[65] Niezmiernie fascynującym dowodem (choć należy pamiętać, że ryzykownym) na słabość gospodarczą Girsu jest obecność ludności z tego miasta w Suzie, co może wskazywać na ucieczkę stamtąd większości mieszkańców właśnie w omawianym okresie upadku III dynastii z Ur; zob. Sallaberger W., op. cit., s. 176-177.

[66] Ibidem.

[67] Van de Mieroop M., op.cit., s. 85.

[68] Mowa o tzw. cenie Isin, zob. Sollberger E., Ibbi-Suen, ,,Reallexikon der Assyriologie und Vorderasiatischen Archäologie” 5 (1976), 1-2, Berlin- New York, s. 1-8; zjawisko mniej okazałych ofiar także w: Gomi T., On the critical economic situation, op. cit., s. 228-229.

[69] Zwłaszcza wersety 1-18.

[70] Selz G. J., Political history: aspects of conflicts and their management before the Old Babylonian Period, w: Material Culture and Mental Spheres. Rezeption archäologischer Denkrichtungen in der vorderasiatischen Altertumskunde. Internationales Symposium für Hans J. Nissen. Berlin 23-24. Juni 2000, red. A. Hausleiter, S. Kerner, B. Müller-Neuhof, Alter Orient und Altes Testament 293, Münster 2002, s.131.

[71] Stępień M., op. cit., s. 72.

[72] Choć naturalnie królowie nie pozostawali bez wpływu na poddanych; ibidem, s. 501-502.

[73] Jest to korespondencja pochodząca z czasów późniejszych, zob. Wygnańska Z., Dokumenty pisane a historia, w: Historia i kultura państwa III dynastii z Ur, red. D. Szeląg, Warszawa 2007, s. 41-51.

[74] Michałowski P., The Royal Correspondence, op. cit. s. 253-266.

[75] Ibidem, s.188.

[76] Zob. przypis 5 i 6.

[77] Zob. s. 8-9.

[78] Silver M., op. cit., s. 273-275 i 287-288.

[79] Czasy przed potopem Sumerowie uważali za okres legendarny, gdzie nie sięgała ich pamięć historyczna.

[80] Stępień M., op. cit., s. 57.

[81] Dokładniejsza analiza w: Wilson J. K., On the UD-ŠU-BALA at Ur towards the end of the third millennium BC, Iraq-British Institute for the Study of Iraq, Londyn 67 (2005), 2, s. 51-56.

[82] Szeląg D., Historia polityczna Mezopotamii w czasach III dynastii z Ur, w: Historia i kultura państwa III dynastii z Ur, red. D. Szeląg, Warszawa 2007, s. 11.

[83] Gomi T., On the critical economic situation, op. cit., s. 212; Silver M., op. cit., s. 287-288.

[84] Heimpel W., Ein zweiter Schritt zur Rehabilitierung der Rolle des Tigris in Sumer, ,,Zeitschrift für Assyriologie und vorderasiatische Archäologie” 80 (1990), s. 204-213.

[85] Zwłaszcza wersety 293-295.

[86] Frayne D. R., Ur III period, op.cit., s. 363-364.

[87] Stępień M.,op. cit. s. 62.


Krzysztof Izdebski

Comments are closed.