Zatopiony statek odkryto u wybrzeży Wyspy Księcia Edwarda na terytorium Kanady.Statek odnaleziono około 13 kilometrów od wybrzeża Wyspy Księcia Edwarda w cieśninie Northumberland. Statek został odkryty dzięki przeczuciu rybaka Donalda McDonalda. Wiedziałem, że coś tam jest! Ustawiłem na nim pułapkę i złapałem kilka homarów – powiedział McDonald. W zeszłym miesiącu rybak wynajął nurków aby zebrać przegrzebki, i to właśnie wtedy przypomniał sobie o tym miejscu i postanowił zabrać ze sobą ekipę. To jest jedna taka chwila na całe życie dla nurka – powiedziała Laura Brake z grupy nurków PEI Scuba Divers.
Ów statek znajduje się ok 21 metrów pod poziomem morza i jest to najprawdopodobniej Ferguson, który zatonął w 1926 roku. Społeczność nurków jest bardzo podekscytowana i ma nadzieję uzyskać więcej informacji na temat miejsca gdzie go odnaleziono, w nadziei na potwierdzenie, że statek ten to w rzeczywistości Ferguson. Aktualnie wielu badaczy i nurków z wyspy chce zbadać znalezisko, jednakże póki co muszą uzbroić się w cierpliwość i poczekać na lepsze warunki pogodowe. Wtedy to też najprawdopodobniej pojawi się więcej szczegółowych informacji na ten temat.
Źródło: cbc.ca
Marcin Majchrzak