Rok 2024 obfitował w spektakularne odkrycia archeologiczne na całym świecie, w których znaczący udział mieli także polscy naukowcy. Przeczytaj, jakie wydarzenia archeologiczne na świecie 2024 roku z udziałem polskich archeologów wyróżniliśmy.
W 2024 roku zakończono sezon badań archeologicznych w różnych częściach świata, które przyniosły ważne odkrycia. W Kolorado, zespół z Uniwersytetu Jagiellońskiego zakończył prace związane z digitalizacją sztuki naskalnej, odkrywając petroglify oraz ślady architektury i ceramiki.
W Bułgarii, badania nad rzymskim obozem legionowym Novae ujawniły monumentalny arsenał, rzucając nowe światło na strukturę obozów wojskowych. W Kuwejcie natrafiono na neolityczną figurkę i dowody na lokalną produkcję ceramiki, natomiast w Egipcie odkryto ponad 200 pochówków zwierząt z czasów rzymskich w Berenike, w tym szczególne traktowanie małp.
W Turcji, badania nad wrakiem statku przewożącego miedź odkryły cenne informacje na temat handlu i technologii w epoce brązu. W Peru, zespół badaczy zaprezentował nowe interpretacje petroglifów z Toro Muerto, sugerując, że geometryczne wzory towarzyszące tancerzom mogą być zapisem pieśni rytualnych, co wnosi nową perspektywę na sztukę prekolumbijską.
Badania paneli skalnych, Kolorado
Sezon badań w Canyons of the Ancients National Monument w Kolorado, prowadzony przez naukowców z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, dobiegł końca w listopadzie 2024 roku.
Głównym celem prac było zakończenie etapu badań terenowych oraz digitalizacja ponad dwudziestu stanowisk ze sztuką naskalną, odkrytych w ubiegłym roku przez polski zespół. Wykorzystano do tego nowoczesne metody, takie jak fotografia cyfrowa, fotogrametria i skaning laserowy 3D.
Jak wyjaśnia kierownik projektu, dr hab. Radosław Palonka, prof. UJ, głównym przedmiotem badań były petroglify – rysunki wyryte w skale. Motywy przedstawiające spirale, koła, rośliny, odciski dłoni, stóp oraz postaci antropomorficzne i symboliczne sandały zachwycają swoją różnorodnością. W trakcie badań odkryto również ślady dawnej architektury i fragmenty ceramiki.
Prace są wymagające ze względu na trudny dostęp do stanowisk, zlokalizowanych w wyżej położonych partiach kanionów. Polski zespół może jednak pochwalić się ponad dekadą doświadczenia w badaniach tych terenów, w tym wcześniejszą dokumentacją kamiennej architektury niszowej. Odkrycia sztuki naskalnej okazały się zaskakujące, ukazując bogactwo rytuałów religijnych i zaawansowaną wiedzę astronomiczną ludności kultury Pueblo.
We wrześniu i październiku 2024 roku kontynuowano także wykopaliska na stanowisku Pueblo z XII–XIII wieku, odkrywając między innymi rytualną kiva, pomieszczenia gospodarcze oraz liczne artefakty, takie jak zdobiona ceramika, kamienne siekiery czy groty strzał.
Projekt angażuje również studentów archeologii, którzy biorą udział w dokumentacji, digitalizacji, wykopaliskach i analizie znalezisk w laboratoriach. Prace laboratoryjne realizowano m.in. w Crow Canyon Archaeological Center, które pełniło także funkcję bazy dla polskich badaczy.
Największy rzymski arsenał legionowy, Bułgaria
Tegoroczny sezon badań archeologicznych w starożytnym obozie legionowym Novae, położonym nad Dunajem w Bułgarii, zakończył się przełomowym odkryciem. Międzynarodowy zespół naukowców pod kierunkiem prof. Eleny Kleniny z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu potwierdził istnienie monumentalnego arsenału I Legionu Italskiego, zajmującego imponującą powierzchnię 3200 m². Odkrycie to rzuca nowe światło na funkcjonowanie i strukturę rzymskich obozów wojskowych na terenie Cesarstwa Rzymskiego.
Novae, jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych związanych z rzymską obecnością w Mezji Dolnej, pełniło kluczową rolę jako obóz legionowy i twierdza wojskowa. Założone w I wieku n.e. przez VIII Legion Augusta, miejsce to kontrolowało przeprawę przez Dunaj oraz ruch na rzece.
W II wieku n.e. zostało przekształcone w kamienną fortecę, a w późniejszych wiekach funkcjonowało jako ośrodek religijny z biskupstwem, którego znaczenie utrzymało się aż do czasów cesarza Justyniana.
W trakcie wykopalisk odkryto nie tylko dowody na istnienie arsenału, ale także liczne militaria, takie jak okładziny rękojeści mieczy, żelazne groty strzał i oszczepów, fragmenty rzymskich hełmów, pancerzy typu lorica squamata, a nawet płaskorzeźbę przedstawiającą pancerz rzymskiego centuriona. Monumentalna budowla arsenału, której badania trwają już od kilku lat, uznawana jest za unikatową w skali całego Cesarstwa Rzymskiego – zarówno ze względu na swoje rozmiary, jak i na stopień zachowania.
Polsko-bułgarska współpraca archeologiczna w Novae ma długą tradycję, sięgającą 1960 roku. Wówczas rozpoczęto pierwsze badania pod kierownictwem prof. Kazimierza Majewskiego z Uniwersytetu Warszawskiego.
Przez lata prowadziły je różne polskie zespoły, które przyczyniły się do odkrycia takich struktur, jak system obronny obozu, bazylika biskupia, wielkie łaźnie legionowe czy antyczna „lodówka”. Badania realizowane przez Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu pod kierunkiem prof. Stefana Parnickiego-Pudełko oraz prof. Eleny Kleniny odsłoniły kolejne elementy rzymskiej infrastruktury, w tym kluczowe zabudowania militarne.
Sezon badań, który trwał od 4 lipca do 5 sierpnia, przyniósł kolejne cenne odkrycia i pozwolił na dalsze zrozumienie roli Novae jako strategicznego centrum wojskowego i cywilnego na granicy Cesarstwa Rzymskiego. Dzięki dekadom badań i wieloletniej współpracy archeologów Novae stało się jednym z najlepiej poznanych miejsc związanych z rzymską obecnością na terenie Bułgarii.
Figurka i lokalna produkcja ceramiki, Kuwejt
Kuwejcko-Polska Misja Archeologiczna zakończyła zeszłoroczny sezon badań na stanowisku Bahra 1, zlokalizowanym na pustyni Al-Subiyah w północnym Kuwejcie. Datowane na połowę VI tysiąclecia p.n.e., Bahra 1 to jedna z najstarszych i największych znanych osad na Półwyspie Arabskim. Badania dostarczyły wyjątkowych odkryć, które znacząco poszerzają wiedzę o relacjach kulturowych między neolitycznymi społecznościami Arabii a kulturą Ubaid z Mezopotamii.
Wśród najważniejszych odkryć znalazła się gliniana główka antropomorficznej figurki o cechach charakterystycznych dla kultury Ubaid. Wyraźnie wydłużona czaszka, skośne oczy i płaski nos przypominają figurki znajdowane wcześniej w Mezopotamii, lecz znalezisko z Bahra 1 to pierwszy tego typu obiekt odkryty w regionie Zatoki Perskiej.
Prof. Piotr Bieliński z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że obecność tej figurki stawia intrygujące pytania o jej przeznaczenie oraz symboliczne, a być może rytualne znaczenie, jakie mogła mieć dla społeczności zamieszkującej tę osadę.
Badania dostarczyły również dowodów na istnienie lokalnej produkcji ceramiki na stanowisku Bahra 1, co czyni je najstarszym znanym miejscem wytwarzania naczyń ceramicznych w regionie Zatoki. Znaleziono niewypalone gliniane naczynie, które wraz z analizami przeprowadzonymi przez dr hab. Annę Smogorzewską z Uniwersytetu Warszawskiego potwierdziło lokalne pochodzenie ceramiki typu Coarse Red Ware (CRW).
W ceramice odkryto także ślady organiczne, takie jak fragmenty roślin. Analizy archeobotaniczne prowadzone przez dr hab. Aldonę Mueller-Bieniek i dr. Romana Hovsepyana wskazują na obecność dzikich roślin, m.in. trzciny, w ceramice lokalnej, oraz roślin uprawnych, takich jak jęczmień i pszenica, w ceramice importowanej.
Podczas badań przeprowadzono również szkolenia dla pracowników Muzeum Narodowego w Kuwejcie, wprowadzając ich w nowoczesne techniki terenowe i analizę znalezisk. Wyniki badań zostały zaprezentowane przedstawicielom Kuwejckiej Narodowej Rady Kultury, Sztuki i Literatury (NCCAL), którzy odwiedzili stanowisko i wzięli udział w oficjalnym spotkaniu zorganizowanym przez Ambasadę RP.
Odkrycia w Bahra 1 nie tylko wzbogacają wiedzę o kontaktach między społecznościami neolitycznymi, ale również otwierają nowe kierunki badań nad środowiskiem naturalnym i lokalną gospodarką tego okresu. Stanowisko to pozostaje kluczowym punktem dla zrozumienia historii i kulturowej dynamiki w regionie Zatoki Perskiej.
Cmentarzysko zwierząt z czasów rzymskich, Egipt
Polscy archeolodzy odkryli ponad 200 kolejnych pochówków zwierząt, w tym małp, psów i kotów, na cmentarzysku z I i II wieku w egipskim Berenike. Wśród znalezisk znalazły się również pochówki cielców, które, jak przypuszczają badacze, mogły być ofiarami złożonymi pod zwierzęcy cmentarz lub w pobliżu obiektu sakralnego.
Międzynarodowy zespół naukowców pod kierunkiem dr hab. Marty Osypińskiej z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego, działający w konsorcjum z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego, badał unikalne stanowisko cmentarzyska zwierząt w Berenike.
Położone nad Morzem Czerwonym Berenike było starożytnym portem założonym przez cesarza Tyberiusza po aneksji Egiptu przez Rzym. Było ono kluczowym punktem handlowym, przez który przepływały towary z Indii, Azji, Arabii i Afryki Wschodniej.
Cmentarz zwierząt w Berenike powstał w początkach I wieku n.e., gdy w porcie pojawili się przedstawiciele rzymskich elit. Chowano tam zwierzęcych towarzyszy ludzi: koty, psy i małpy. Dotychczas na niewielkim obszarze odnaleziono ponad 500 grobów zwierząt, z czego kilka należało do małp.
Ostatni sezon badań w nowej lokalizacji przyniósł zaskakujące odkrycie – archeolodzy natrafili na ponad 200 pochówków na niewielkim obszarze. Szczególnie licznie reprezentowane były małpy, które w innych miejscach występowały rzadko.
Małpy były chowane z wyjątkową troską, co świadczy o ich specjalnym statusie. Ich ciała układano w pozycji przypominającej sen, zawijano w tkaniny, a często przykrywano kocykami. Te pochówki wyróżniało również wyposażenie – znajdowano przy nich przedmioty do zabawy, takie jak muszle, krowie ogony, obroże czy szelki.
W niektórych grobach małpom towarzyszyły inne zwierzęta, np. młode koty. W jednym przypadku ciała koczkodana i kota ułożono tak, jakby się obejmowały, co może świadczyć o szczególnej więzi między tymi zwierzętami.
W ostatnim dniu wykopalisk archeolodzy odkryli dwie duże jamy, w których znaleziono pochówki cielców. Zwierzęta te pochowano z głowami posmarowanymi ochrą, a jeden z cielców miał dodatkowo głowę przykrytą fragmentem amfory. Badacze uważają, że te pochówki mogły pełnić rolę ofiar składanych przed założeniem cmentarza zwierząt.
Odkrycia w Berenike są kontynuacją wcześniejszych badań, które w 2020 roku ujawniły obecność makaków królewskich (rezusów) i czepkowych, sprowadzanych z Indii. Było to dla naukowców dowodem na import żywych zwierząt przez Rzymian, co wcześniej wydawało się mało prawdopodobne.
Dodatkowe potwierdzenie kontaktów z Indiami przyniosły inne znaleziska, takie jak indyjskie naczynia kuchenne i rzeźba Buddy, odkryta przez amerykańsko-polską ekipę badawczą pod kierownictwem prof. Stevena Sidebothama.
Projekt badawczy „Nie-ludzie w społeczności Berenike”, kierowany przez dr hab. Martę Osypińską, jest finansowany przez Narodowe Centrum Nauki. Polsko-amerykańską misją w Berenike współkierują dr Mariusz Gwiazda z CAŚ UW i prof. Steven Sidebotham z University of Delaware.
Najstarszy wrak przewożący sztab miedzi, Turcja
Archeolodzy z Centrum Archeologii Podwodnej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu uczestniczyli w badaniach nad najstarszym znanym wrakiem statku przewożącego sztaby miedzi, datowanym na XVI-XVII wiek p.n.e.
Wrak odkryto u wybrzeży Turcji, w rejonie przylądka Gelidonya, który słynie jako miejsce licznych katastrof morskich z epoki brązu. Znalezisko obejmuje około 30 sztab miedzi w kształcie byczej skóry, każda ważąca około 20 kg. Odkrycie to zmienia perspektywę na handel i żeglugę w starożytności, dowodząc, że wykorzystanie tego typu sztab mogło rozpocząć się wcześniej niż 1500 lat p.n.e.
Sztaby miedzi, znalezione na głębokości ponad 35 metrów, zachowały się mimo braku elementów drewnianych statku, które uległy degradacji przez świdraka okrętowego. Analizy wykazały, że miedź zawiera zanieczyszczenia żelazem, co może wynikać z procesów depozycyjnych.
Lokalizacja wraku w rejonie znanym z trudnych warunków nawigacyjnych wskazuje na szybkość katastrofy, podczas której ładunek zsunął się po stromym dnie morskim. Odkrycie jest znaczące, ponieważ potwierdza wczesne kontakty handlowe w basenie Morza Śródziemnego, zwłaszcza z Cypru, będącego wówczas głównym dostawcą miedzi.
Dzięki zastosowaniu zaawansowanych technik, takich jak fotogrametria i modele 3D, archeolodzy dokładnie udokumentowali znalezisko. Współpraca międzynarodowa, koordynowana przez prof. Hakana Oniza z Akdeniz University, pozwoliła na przeprowadzenie szczegółowych badań w trudnych warunkach.
Polski zespół, w tym dr hab. Andrzej Pydyn i dr Mateusz Popek, odegrał kluczową rolę w eksploracji. Archeolodzy podkreślają, że znalezisko jest jednym z najstarszych wraków znanych do tej pory, a jego dalsze badania mogą jeszcze bardziej wzbogacić wiedzę o handlu i technologii w starożytności. Odkrycie to wpisuje się w rozwój archeologii podwodnej, przypominając o znaczeniu Morza Śródziemnego jako szlaku handlowego epoki brązu.
Nowe interpretacje petroglifów z Toro Muerto, Peru
Odkrycie dotyczące petroglifów z Toro Muerto w Peru, które zostało zaprezentowane przez polsko-peruwiański zespół badaczy, zmienia dotychczasowe rozumienie wzorów geometrycznych towarzyszących tancerzom, znanym jako danzantes, na tych wulkanicznych głazach.
Przez wiele lat interpretacje koncentrowały się na symbolice związanej z wężami, piorunami lub kultem wody, biorąc pod uwagę pustynny charakter regionu. Jednak nowe badania, prowadzone przez profesorów Andrzeja Rozwadowskiego z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Janusza Wołoszyna z Uniwersytetu Warszawskiego, sugerują, że geometryczne wzory w Toro Muerto mogą mieć zupełnie inne znaczenie.
Po szczegółowej analizie i porównaniach z sztuką ludu Tukano z Amazonii, badacze zaproponowali hipotezę, że wzory geometryczne, które towarzyszą postaciom tancerzy, mogą być zapisem pieśni. W sztuce Tukano podobne wzory są traktowane jako wizualizacje dźwięków i rytmów pieśni, które mają głęboki rytualny charakter, związany z doświadczeniem transowym i halucynogennym.
Badacze zauważyli, że tancerze, przedstawieni w dynamicznych pozach, mogą symbolizować osoby tańczące do tych pieśni, a geometryczne wzory mogłyby być graficzną reprezentacją dźwięków, rytmów czy duchowych doświadczeń związanych z rytuałami przejścia.
W szczególności kamień TM 1219 stał się kluczowy dla tej interpretacji. Na tym głazie postać tancerza jest umieszczona w kontekście skomplikowanej sekwencji geometrycznych wzorów, które tworzą spójną całość. Kamień ten wyróżnia się wśród innych, ponieważ jest umieszczony w widocznej przestrzeni, co sugeruje, że mógł stanowić miejsce, gdzie odbywały się rytuały, a ludzie gromadzili się, by wysłuchać pieśni lub historii.
Odkrycie to otwiera nowe perspektywy na interpretację sztuki naskalnej w Toro Muerto. Zamiast postrzegać te symbole jako wyłącznie związane z wodą, deszczem czy plonami, badacze zaprezentowali interpretację, która wskazuje na rytualną rolę muzyki i pieśni w dawnych społecznościach. To odkrycie stanowi istotny wkład w zrozumienie duchowych i kulturowych praktyk prekolumbijskich społeczności zamieszkujących ten region Peru.
Źródła:
- Biel Radosław, Najstarszy wrak świata ze sztabami miedzi? W odkryciu mają też udział Polacy, Archeologia Żywa [dostęp: 09.01.2025].
- Biel Radosław, Największy znany arsenał rzymskiego legionu odkryty w Bułgarii!, Archeologia Żywa [dostęp: 09.01.2025].
- Gałuszka Justyna, Kolejny raz na Dzikim Zachodzie, uj.edu.pl [dostęp: 09.01.2025].
- Kaczorowska Urszula, Archeolodzy z UAM potwierdzili monumentalny charakter arsenału w bułgarskim Novae, PAP [dostęp: 09.01.2025].
- Krajczyńska-Wujec Ewelina, Egipt/Pochówki małp i cielców odkryli Polacy na cmentarzysku zwierząt w Berenike, PAP [dostęp: 09.01.2025].
- Krajczyńska-Wujec Ewelina, Polscy naukowcy na nowo interpretują petroglify z Toro Muerto, PAP [dostęp: 09.01.2025].
- Nowe badania w Kuwejcie: figurka sprzed 7 tys. lat i lokalna produkcja ceramiki, Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego [online] [dostęp: 09.01.2025].