Z 3 na 4 czerwca 1989 roku żołnierze z 27 Armii Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej dotarli w rejon Placu Niebiańskiego Spokoju
Protesty na placu Niebiańskiego Spokoju zaczęto tłumić nocą. Na plac przybyli żołnierze z 27 Armii Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Wyznaczono im zadanie wsparcia jednostek zaangażowanych w opanowanie i odbicie z rąk demonstrantów miasta – w szczególności placu stanowiącego centrum wydarzeń.
W oczach protestujących i mieszkańców Pekinu jednostka ta była bandą „niepiśmiennych prymitywów, zdolnych jedynie do zabijania”, w dodatku wyposażoną w broń maszynową i wspieraną pojazdami opancerzonymi oraz czołgami. Pochodzili z zupełnie innych rejonów Chin.
Mówili odmiennym, przeważnie północnym dialektem w większości niezrozumiałym zarówno dla mieszkańców miasta jak i lokalnych jednostek wojskowych i policyjnych. Słabo wykształceni i mocno zindoktrynowani przez wojskową propagandę cechowali się wyjątkową brutalnością w działaniu i dużym stopniem dezorganizacji graniczącym z samowolką.