Tego dnia 1813 roku rozpoczęła się bitwa pod Fuengirolą
Bitwa pod Fuengirolą to starcie pod murami Fuengiroli (Hiszpania), miasta i pobliskiego zamku Sohail wybudowanego jeszcze przez Maurów, którego broniło 111 żołnierzy kapitana Franciszka Młokosiewicza z 4. pułku piechoty Księstwa Warszawskiego.
Na pobliskiej plaży 14 października 1810r. wylądował oddział generała – majora lorda Blayneya w sile około 2 000 ludzi, który połączył się z partyzantami hiszpańskimi, dzięki czemu miał w sumie około 3 000 ludzi pod komendą.
O godz. 14:00 Blayney znajdował się już pod zamkiem razem ze swoim wojskiem, zaś jego flota zajęła pozycję nieopodal polskich umocnień. Na propozycję oddania zamku kpt. Młokosiewicz odpowiedział:
Chodźcie i weźcie go sobie.
Następnie kanonierki brytyjskie rozpoczęły ostrzał twierdzy, której jedyną obroną były 4 stare działa bez obsługi, ale mimo to Polacy zatopili 1 z jednostek nieprzyjacielskich, który oddalił się od brzegu. W międzyczasie do natarcia ruszyły jednostki lądowe (m.in. 89. pułk piechoty Connaught Rangers), jednak zostały ono przez obrońców odparte z dużymi stratami.
W nocy do zamku przedarło się 60 polskich piechurów z pobliskiego Mijas, którzy wzmocnili obronę ostrzeliwanego od ranka 15 października zamku. Anglicy, przygotowując się do szturmu, nie wiedzieli, że z zamku powoli wychodzą polscy żołnierze, którzy za chwilę przeprowadzą silny wypad.
Zaskoczony wróg, mimo 10-krotnej przewagi, opuścił pozycje, a hiszpański regiment chroniący baterię został rozbity, dzięki czemu Polacy mogli obrócić działa i ostrzeliwać zdezorientowanych Brytyjczyków, którzy dopiero po 30 minutach zdołali się zreorganizować kontratak, który zmusił żołnierzy 4. pułku piechoty do powrotu do zamku.
W czasie, gdy Anglicy rozwijali kolumny, na ich lewe skrzydło uderzyła załoga pobliskiego Alhuarin pod dowództwem majora Bronisza (200 ludzi). Tych z kolei wsparli podkomendni Młokosiewicza oraz oddział 40 dragonów francuskich. Chaos, który wdarł się w zmieszane siły angielskie udzielił się również właśnie lądującemu 82. pułkowi piechoty, który również został rozbity, a jego ludzie wzięci do niewoli.
Pojmano również generała – majora Blayneya, który był więziony we Francji aż do 1814r. Jego szabla po dziś dzień znajduje się w Muzeum Czartoryskich w Krakowie.
Polacy stracili w bitwie 20 zabitych oraz prawie 100 rannych. Anglicy odpowiednio 50 i 100, zaś jeńców 200. Ze względu na stosunek sił, obronę Fuengiroli porównuje się do Somosierry, gdzie garstka Polaków dokonała czegoś wiekopomnego, nawet jeśli sama bitwa nie była istotna w kontekście zmagań na Płw. Iberyjskim.