Francja poniosła w I wojnie światowej ogromne straty. Było to spowodowane po części złym umundurowaniem. W ciągu konfliktu armia francuska przeszła długą drogę, stając się w pełni nowoczesną siłą.
Rdzeń wszystkich ówczesnych armii stanowiła piechota. W 1914 roku III Republika posiadała 173 pułki piechoty liniowej oraz 31 batalionów strzelców pieszych (chasseurs a pied) i 12 batalionów strzelców alpejskich (chasseurs alpins). Utworzone w 1888 roku odziały alpejskie zostały przeniesione na front w Wogezach, gdzie utworzyły 47 dywizje. W 1915 roku z niektórych batalionów strzelców pieszych utworzono 43 dywizje. Niektóre bataliony posiadały na wyposażeniu rowery, tworzyły więc oddziały cyklistów.
Francuska kawaleria składała się z kirasjerów, dragonów, huzarów oraz strzelców konnych chasseurs a cheval. W 1914 roku istniało 12 pułków kirasjerów. Sformowano z nich sześć brygad wchodzących w skład 1, 3, 4, 6, 7 i 9 dywizji kawalerii. W 1916 regimenty 4, 5, 8, 9, 11 i 12 zostały przeorganizowane w piechotę. Dragoni formowali 32 pułki. Tworzyli więc najliczniejszą część jazdy. Łączone w brygady pułki tego typu tworzyły samodzielnie 2, 5, 8 i 10 dywizję kawalerii, bądź wespół z brygadą kirasjerów. Lekka kawaleria złożona była ze strzelców konnych i huzarów. W pierwszym przypadku istniało 21, w drugim 14 pułków. Lekka jazda formowała samodzielne brygady, bądź tworzyła kawalerię korpusu lub dywizji piechoty.
Artyleria III Republiki składała się w 1914 roku z kilku rodzajów jednostek. Najliczniejsza była, licząca 62 pułki artyleria polowa. Na jej wyposażeniu znajdowały się najlepsze ówczesne działa polowe – kal. 75 mm. Artyleria tego typu była przydzielana do dywizji piechoty, kawalerii, bądź jako rezerwa korpusu. Jednostki górskie liczyły dwa pułki. Ich bronią były działa kal. 65 mm, przystosowane go transportu na mułach. Ciężka artyleria liczyła pięć pułków wyposażonych w broń kal. 120 lub kal. 155 mm. Oddziały oblężnicze były złożone z 10 pułków. Dodatkowo w Afryce stacjonowało 10 niezależnych groupes. Wielkość tych oddziałów wynosiła 3-4 baterie. Wraz z rozwojem wojny okopowej następował wzrost znaczenia artylerii okopowej. Jej głównym orężem były moździerze oraz słynne działa kal. 37 mm do walki krótkodystansowej.
Pod koniec 1916 roku powstały oddziały pancerne. Początkowo zaliczano je do artylerii. Nieco inne spojrzenie było na oddziały wyposażone w broń Renault 17. Uznawano je za mobilne artyleryjskie wsparcie piechoty.
Wojska inżynieryjne liczyły 11 pułków. Piąty regiment był kolejowym, 8 natomiast sygnałowym1.
Armia afrykańska
Francja, jako imperium kolonialne, posiadała wojska stacjonujące w zamorskich posiadłościach. Jednostki rozlokowane w Afryce wchodziły w skład XIX korpusu. Nieoficjalnie nazywano je Armée d’Afrique. W skład wojsk kolonialnych wchodziło kilka typów jednostek. Najłatwiej podzielić je według pochodzenia żołnierzy. Można więc wyróżnić oddziały złożone z rodowitych Francuzów: żuawi (zouaves), strzelcy afrykańscy (chasseurs d’Afrique), ludności miejscowej: tyralierzy (tiralleurs), spahisi (spahis) oraz z cudzoziemców tworzących Legię cudzoziemską (Légion étrangère).
Żuawi i tyralierzy tworzyli po 4 pułki. Nie wysyłano ich jednak do Francji w pełnym składzie. Tworzono jednostki złożone z batalionów armii czynnej, rezerwowych i nowo formowanych. W początkach wojny szczególną odwagą i agresywnością wykazywali się żuawi. Wraz ze wzrostem strat wojennych ich poziom zmniejszał się, by z czasem osiągnąć stan innych jednostek wojsk kontynentalnych. Utworzono również dwa pułki piechoty marokańskiej (złożone z tubylców).
Strzelcy afrykańscy w liczbie sześciu regimentów tworzyli europejską część kawalerii Armée d’Afrique. Po przetransportowaniu do Francji zostali spieszeni, jednak w 1915 roku znów zostali przekształceni w kawalerię. Ludność miejscowa tworzyła cztery regimenty kawalerii, nazywanej spahisami. W trakcie wojny sformowano kolejne trzy jednostki tego typu. Wszystkie pulki walczyły we Francji, jedynie jeden szwadron został skierowany do Palestyny.
O francuzach też warto co nieco wiedzieć. ogólnie nie przepadam jakoś szczególnie za historią bliższą naszym czasom, ale wojny światowe – to lepiej znać w większych szczegółach.