Podczas ostatnich prac, których celem było sprawdzenie co kryje się za tajemniczymi drzwiami, prowadzącego prawdopodobnie do podziemnego kompleksu w Jugowicach Górnych doszło do bezprawnego użycia ciężkiego sprzętu.
Prowadzący poszukiwania Krzysztof Szpakowski, który przy udziale wicestarosty wałbrzyskiego Krzysztofa Kwiatkowskiego 2 lipca br. podjął nieudaną próbę eksploracji sztolni nr 6. w Jugowicach Górnych, nie miał pozwolenia na użycie przy pracach ciężkiego sprzętu budowlanego, w tym koparki. Jak udało się ustalić jednemu z portali internetowych zezwolenie na poszukiwania wydane przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków pozwalało na prowadzenie poszukiwań przy użyciu metod nieinwazyjnych, takich jak wykorzystanie georadaru i innych podobnych urządzeń. Niestety, sprawa wyszła na jaw w związku ze zniszczeniem metalowych, gazoodpornych drzwi prowadzących prawdopodobnie do podziemnego kompleksu w Jugowicach Górnych. W związku z tym zdarzeniem, konserwator zabytków wydał natychmiastowy nakaz wstrzymujący prowadzenie dalszych prac. Co więcej konserwator zabytków zapowiada, że w związku z całym wydarzeniem zostanie skierowany wniosek do prokuratury o wszczęcie postępowania przeciwko Szpakowskiemu. Incydent wywołał ogromne oburzenie w środowisku eksploratorów. Sam Szpakowski twierdzi, że winę za zniszczenie drzwi ponosi wicestarosta Kwiatkowski. Poszukiwacz stwierdził w jednym z komentarzy opublikowanych w Internecie: „Do takiego wniosku doszedł nadzorujący moje odsłonięie Pan Starosta Krzysztof Kwiatkowski. Podzielałem jego obawy, ale nie byłem kompetentny do podejmowania jakichkolwiek decyzji wykraczających poza tymi określonymi w decyzji konserwatora. Reszta nie była zależna ode mnie. Starosta podjął decyzję że należy go przewrócić żeby nie runął na ciekawskich i nie przygniótł kogoś. Dalsze prace zostały przeprowadzone pod nadzorem Pana Starosty (pisownia oryginalna)”. Przedstawiciele starostwa odpowiedzieli na zarzuty poszukiwacza za pośrednictwem rzecznika prasowego, który udzielił następującego komentarza dla „Dziennika Wałbrzyskiego”: Wicestarosta Krzysztof Kwiatkowski, będący na miejscu podczas prowadzenia prac związanych z próba odkopania wejścia do sztolni stwierdził iż zamontowane drzwi stalowe osadzone są w niestabilnej ścianie czołowej nie zespojonej z bokami wyrobiska ani nie posiadającymi zespolenia ze stropem betonowym. Taki element mógł stanowić zagrożenie dla osób które chciałyby z bliska przyjrzeć się wnętrzu sztolni. Podczas prowadzenia prac z za drzwi została usunięta część ziemi i zaczęły wydobywać się wody. Obsunięcie się mas ziemnych doprowadziłoby do przewrócenia się ścianki, która mogłaby stanowić zagrożenie dla życia ludzkiego.
Piotr Rapiński
Źródło: dziennikwalbrzych.pl
Fot.: Koparka na gąsienicach. Fot. Wikipedia Commons.