Blazonowanie, czyli sztuka opisywania Herbów

Herb w swojej podstawowej postaci składa się z tarczy oraz godła. W złożonej formie jest on dodatkowo przyozdobiony hełmem, labrami, koroną rangową, klejnotem a czasem płaszczem, orderem, dewizą oraz trzymaczami. W kolejnych tekstach postaram się szczegółowo opisać elementy składowe herbu. Teraz natomiast skupię się na tzw. blazonowaniu czyli na sztuce opisywania herbu zgodnie ze sztuką heraldyczną i ustaloną terminologią.

Podstawowe zasady opisywania herbów, podobnie jak i upowszechnienie się samych herbów, zawdzięczamy średniowiecznym turniejom rycerskim. Jednym z zadań heroldów było rejestrowanie herbów uczestników turnieju poprzez sporządzenie ich szkiców a czasem opisu wszystkich jego elementów składowych i ich barw. W czasie samych turniejów herold wywoływał zawodników na plac turniejowy opisując również w zwięzły sposób herb każdego z rycerzy. W związku z tym, koniecznym stało się wypracowanie sposobu opisywania herbów przy użyciu najmniejszej ilości słów, ale na tyle zrozumiale i jednoznacznie aby na podstawie samego opisu dało się odtworzyć jego wygląd. Sztukę tę nazwano blazonowaniem od francuskiego słowa blason oznaczającego herb rodu.

W krajach takich jak Francja, Anglia i Niemcy, gdzie istniały urzędy heroldów sztuka opisywania herbów rozwinęła się najwcześniej, w Polsce zaczęła powstawać dopiero w XV w. ale bardzo szybko uległa zapomnieniu. Dopiero na przełomie XIX i XX w polscy badacze, bazując na oryginalnych średniowiecznych tekstach odtworzyli, do chwili obecnej używaną, terminologię heraldyczną.

Jak wcześniej wspomniano, opis herbu powinien być na tyle zwięzły ale też i jednoznaczny, aby na jego podstawie można było odtworzyć jego wizerunek. Użycie do jego opisu słów z języka staropolskiego, takich które często wyszły już z użycia, gwarantuje ich jednoznaczność. Przy opisie herbu należy pamiętać, że określeń strona prawa i strona lewa używa się z perspektywy rycerza ukrytego za tarczą.

Rys. 1 – podział pola tarczy (źródło www.pracownia.com)

Opis herbu zaczynamy zawsze od tarczy. Jej kształt nie ma znaczenia, choć co warte podkreślenia, powinien być zgodny z epoką w jakiej herb powstał. Podstawowym elementem tarczy herbowej jest jej podział na pola, (rys. 1). Tarczę podzieloną linią pionową nazywamy dwudzielną w słup, poziomą – dwudzielną w pas, skośną – dwudzielną z prawa/z lewa w skos. W przypadku większej ilości cięć będą to np. trójdzielna w pas, w słup itd. Tarcza może być również podzielona na kształt litery Y. Taka figura nazywa się rosochą (lub rozstrój).

Figury heraldyczne, przypominające kształtem geometryczne, powstałe na skutek prostych cięć nazywamy zaszczytnymi. W heraldyce polskiej, w najstarszych herbach, często obcego pochodzenia jest ich niewiele (Kotwicz, Łagoda, Nabram, Wczele, Zabawa), częściej występują natomiast w przypadku późniejszych nadań. Figurami zaszczytnymi są: słup, pas, skos, skos lewy, krzyż, krokiew, głowica, podstawa, rosochacz, klin, narożnik, otok, skraj, oraz różnego rodzaju krzyże, (rys. 2)

Następnie podajemy kolor tarczy czyli tynkturę. Głównymi tynkturami używanymi w heraldyce są dwa metale – złoto i srebro (ze względów praktycznych przedstawiane jako kolory żółty i biały)

oraz pięć barw – czerwień, błękit, czerń, zieleń, purpura. Dodatkowo używa się barwy cielistej lub tzw. naturalnej, w przedstawieniach postaci ludzkich. Należy pamiętać, że prawidło heraldyczne wzbrania kładzenia metalu na metal, lub barwy na barwę. Wyjątkiem jest tu czerń, którą można położyć na inną barwę. W przypadku przedstawień niebarwnych stosuje się tzw. szrafowanie czyli zastąpienie określonych barw poprzez odpowiednie kreskowanie. Kolejna grupą tynktur są tzw. futra, ale w związku z ich ograniczonym występowaniem w herbach polskich ich opis zostanie pominięty.

Rys. 2 – figury zaszczytne (źródło www.pracownia.com)

Tarczę dwudzielną w słup opisujemy od pola prawego, dwudzielną w pas od górnego.

Kolejnym elementem opisu herbu jest przedstawienie figury heraldycznej czyli godła. Naturalnym jego położeniem jest środek tarczy, więc jeśli z jakiegoś powodu nie jest inne nie umieszcza się go w opisie. Następnie opisuje się jego pozycję, jeżeli jest w innym położeniu niż naturalne dla danej figury. W takim przypadku używa się określeń wziętych z nazw figur zaszczytnych oraz dodatkowo w lewo/ prawo, na opak, na opak w skos lewy/prawy.

Naturalnym kierunkiem figur heraldycznych o symetrycznej budowie jest w prawą stronę tarczy, więc przy opisie herbu podaje się kierunek jedynie wtedy, kiedy figura jest zwrócona w lewo. Zwrócenie figury w prawa stronę związane było z tym, iż w przypadku jadącego konno rycerza, „patrzyła” ona na wprost, w kierunku jazdy. Następnym etapem jest opis tynktury figury, a w następnej kolejności jej elementów składowych.

W przypadku gdy figurą jest postać ludzka lub zwierzęca, która trzyma jakiś przedmiot, lub jest on na nią nałożony, podajemy jego nazwę, jego pozycje oraz tynkturę.

W przypadku różnych przedmiotów martwych mają one często położenia na tarczy wyrażane jako naturalne. Na przykład księżyc zwykle przedstawiany jest jako nów, rogami do góry, podkowa barkiem do góry, strzała żeleźcem do góry, miecz sztychem w dół. Podobnie ma się sprawa położenia zwierząt heraldycznych, które mają swój określony wygląd będąc jednocześnie stylizowane w konwencji średniowiecznej. Opisując herb należy pamiętać, że niektóre godła mają swoją własną nazwę (Łękawica w herbie Abdank, (rys. 3), krzywaśń w herbie Szreniawa, (rys. 4) idp.). 

Rys. 5 – herb Sulima (źródło Wikimedia Commons)
Rys. 3 – herb Abdank (źródło Wikimedia Commons)
Rys. 4 – herb Szreniawa (źródło Wikimedia Commons)

Opisując wszelkiego rodzaju figury herbowe ukazane od połowy, używamy określenia „połu” w przypadku „przecięcia” figury w pas (np. połuorzeł w herbie Sulima, (rys. 5) oraz „pół” w przypadku godła przeciętego w słup.W przypadku wielu figur opis zaczynamy od figury głównej a następnie pozostałe w kolejności od góry i od prawej strony tarczy. W tym miejscu należy zauważyć, iż herby wielopolowe opisywane są w analogiczny sposób. Wynika to z tego, iż pola prawe i górne uważane są za zaszczytniejsze. W przypadku tarcz pięciopolowych z „tarczą sercową” zaczynamy zawsze od niej.

W przypadku opisu polskich herbów zazwyczaj pomija się opis hełmu i korony, gdyż większość herbów szlacheckich takowe posiada. Zaznacza się brak hełmu, a koronę opisuje się jedynie w przypadku koron rangowych (baronowskich, hrabiowskich). Większość polskich herbów posiada korony szlacheckie, których zadaniem jest „przytrzymywanie” labrów oraz klejnotu.

Klejnot będący zaraz po godle najważniejszym elementem herbu, opisujemy w drugiej kolejności. W przypadku, kiedy jest on złożony, opis zaczyna się od właściwego klejnotu (taka sama zasada jak przy opisie godła). W przypadku, gdy klejnot jest powtórzeniem godła można użyć sformułowania np. „na pawim ogonie takież przedstawienie” lub nazwa godła z dopiskiem „jak na tarczy” (np. herb Syrokomla: w polu czerwonym na łękawicy srebrnej takiż krzyż łaciński: klejnot – łękawica z krzyżem jak na tarczy).

Labry w zasadzie przedstawiane są w barwach herbu, tj. z wierzchu kolor, u dołu metal. Opisuje się je jedynie wówczas, gdy odbiegają od tego schematu.

Następnie omawia się trzymacze i ich akcesoria, postumenty, dewizy, płaszcze, namioty, które mają jedynie charakter dekoracyjny.

Kolejnym elementem herbu są ordery. Nie stanowią one typowej dekoracji herbu, lecz stanowią jego udostojenie i z tego tytułu ich używanie podlegało pewnym określonym zasadom. Przykładowo order na herbie mogła używać jedynie osoba danym orderem obdarzona[1][2][3][4][5][6][7] 

Michał Fronczak

Tekst pierwotnie ukazał się w miesięczniku genealogiczno-historycznym More Maiorum

Przypisy:

[1] Bogdan W. Brzustowski, Turniej rycerski w Królestwie Polskim w późnym średniowieczu i renesansie na tle europejskim, Wydawnictwo DIG, Warszawa 2003
[2] Sławomir Górzyński, Jerzy Kochanowski, Herby szlachty polskiej, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego i Wydawnictwo Alfa, Warszawa 1994
[3] Andrzej Kulikowski, Heraldyka szlachecka, Chateau Sp. z o.o., Warszawa 1990
[4] Andrzej Kulikowski, Wielki herbarz rodów polskich, Świat Książki, Warszawa 2005
[5] Joachim Lelewel, Herby w Polszcze w Polska Dzieje i rzeczy Jej, Poznań 1856
[6] Helena Polaczkówna, Stemmata Polonica, Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego, Lwów 1926
[7] Andrzej Znamierowski, Insygnia, symbole i herby polskie, Świat Książki, Warszawa 2003

One Comment

  1. sztudent

    Boże, jak to sobie z zajęć przypomnę to mnie ciarki przechodzą.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*