Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska powstanie

31 grudnia 1600 roku powstała Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska

Tego dnia 1600 roku powstała Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska

Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska zrzeszała angielskich inwestorów prowadzących działalność w Indiach i na Dalekim Wschodzie, istniejąc ponad 250 lat.

Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska – powstanie

W 1592 roku w bitwie koło portugalskich Azorów marynarka brytyjska starła się ze swoim hiszpańskim odpowiednikiem, odnosząc nad nim zwycięstwo. Efektem było pozyskanie okazałych łupów pochodzących z Dalekiego Wschodu. Wśród nich znajdowały się m.in. pieprz, cynamon, gałka muszkatołowa, porcelana czy złote i srebrne monety. Łączna wartość ładunku była monstrualna – wynosząc pół miliona funtów, co stanowiło równowartość połowy całego skarbu Wielkiej Brytanii.

Nic więc dziwnego, że wieści te rozeszły się pomiędzy kupcami i arystokratami z prędkością błyskawicy. Zakiełkowała wśród nich nadzieja szybkiego zarobku, która do tej pory była blokowana przez monopol Królestwa Portugalii na handel z Indiami i Chinami, a także długotrwałymi podróżami morskimi.

Nie zraziło to zainteresowanych i w roku 1599 wystosowali oni list do królowej Elżbiety I, w którym prosili o zgodę na wyprawę do Indii Wschodnich. Szacuje się, że kupców powołujących Brytyjską Kompanię Wschodnioindyjską mogło być nawet 200, wnieśli oni wkład liczący nieco ponad 70 tysięcy funtów.

31 grudnia 1600 roku królowa Elżbieta I poprzez złożenie podpisu i pieczęci pod Kartą Kompanii oficjalnie potwierdziła jej założenie.

Na herb Kompanii składały się dwa smoki trzymające tarczę, na której umieszczono trzy żaglowce, róże, lilie i lwy. Kompania legitymowała się ponadto dwiema dewizami – Deus indicat (Bóg wskazuje drogę) i Deo ducente – nil nocet (Gdy Bóg prowadzi – nic nie jest straszne).

Początki Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej

Pierwszym zarządcą Kompanii został Thomas Smythe, były szef Kompanii Lewantu, który prowadziła interesy handlowe na Bliskim Wschodzie. Smythe miał doświadczenie, które uzyskał kolonizując obszary w Ameryce Północnej. Czas pokazał, że okazało się to nieocenione w dalszej działalności przedsiębiorstwa. Dzięki królowej Elżbiecie Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska mogła handlować na wschód od Przylądka Dobrej Nadziei.

W roku 1601 Kompania wyekspediowała 4 pierwsze statki w podróż handlową. Wiodła ona na tereny dzisiejszej Indonezji, na Jawę i Sumatrę. Uczestnicy wyprawy zaopatrzyli się tam w egzotyczne przyprawy, dotąd nieznane Europejczykom i założyli faktorię handlową, mającą ułatwiać handel pomiędzy tubylcami a członkami Kompanii. Łączna wartość przywiezionych do Wielkiej Brytanii dóbr wynosiła astronomiczny milion funtów.

Hinduski mariaż = portugalski problem

W 1608 roku Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska wyprawiła ekspedycję do Królestwa Indii, mając nadzieję na otworzenie nowego szlaku handlowego. Zostali tam serdecznie przyjęci przez władcę – cesarza Dżihangira. Portugalczycy poczuli się zagrożeni – wszakże do tej pory ich pozycja na tych terenach była niepodważalna. Podjęli więc kroki, by wykurzyć niechcianych przybyszy.

W efekcie tego cesarz Dżihangir wycofał Anglikom zgodę na prowadzenie handlu. 4 lata później doszło do niespodziewanej eskalacji konfliktu, kiedy to pod Suvali cztery angielskie okręty zostały zaatakowane przez marynarkę portugalską, która liczyła na łatwe zwycięstwo. Nie wzięli pod uwagę tego, iż wyszkolenie Anglików znacznie przewyższa umiejętności żołnierzy portugalskich, w wyniku czego ci ostatni odnieśli porażkę.

Będący pod wrażeniem, hinduski cesarz zezwolił im na założenie faktorii handlowej, co jak się okazało, miało znaczne skutki. Od tej pory Brytyjczycy mieli przebywać w Indiach aż do roku 1947, kiedy to wyszły one z Korony Brytyjskiej.

 Kompania zakładała swoje faktorie na zachodnim, a potem także wschodnim wybrzeżu Indii  – pozwoliło jej to na prowadzenie wymiany handlowej na coraz większą skalę. Z Indii przywożono przyprawy (takie jak  goździki, cynamon, pieprz oraz cukier), dywany, ambrę, złoto i srebro. Z Wysp Brytyjskich importowano z kolei angielskie sukno, wyroby z cyny, żelazo, ołów, szkło i broń palną.

Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska – przedsiębiorstwo samowystarczalne

kalę rozrastania się Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej najlepiej pokazuje fakt, że do roku 1647, 35 lat po uzyskaniu pozwoleń na handel, założono 23 forty i faktorie handlowe, takie jak Madras, Kalkuta czy Bombaj. Następne lata upłynęły Kompanii Wschodnioindyjskiej pod znakiem umacniania swojej pozycji jako najprężniejszej organizacji handlowej na całym świecie.  

Z biegiem czasu lokalnym hinduskim władcom coraz mniej zaczęła podobać się wizja czerpania zysków przez Brytyjczyków, dlatego też zaczęli oni podejmować działania zmierzające do tego, by usunąć ich z kraju.

Jako pierwszy postanowił to uczynić władca Bengalu, Siradź ud-Daula. Na reakcję Kompanii Wschodnioindyjskiej nie trzeba było czekać zbyt długo – 23 lipca 1757 doszło do bitwy pod Palasi, w której naprzeciw siebie stanęły wojska bengalskie liczące 50 000 żołnierzy pod osobistym dowództwem króla Bengalu i brytyjskie, w skład których wchodziło zaledwie 800 Brytyjczyków i 2 200 sprzymierzonych z nimi sipajów pod dowództwem młodego, choć perspektywicznego oficera Roberta Clive’a.

Pomimo olbrzymiej dysproporcji sił Hindusi zostali rozgromieni, sam Siradż zaś usunięty z tronu. 7 lat później Brytyjczycy odnieśli ostateczne zwycięstwo, podbijając Bengal. Od tej pory Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska zarządzała olbrzymim terytorium liczącym 30 milionów ludności i bogactwa naturalne, jego gubernatorem został wspomniany już Robert Clive. Kompania Wschodnioindyjska była więc samowystarczalna.

Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska wbrew nazwie nie handlowała jedynie w Indiach. Otworzyła swoje przedstawicielstwa także w Chinach i Japonii, była również założycielem Singapuru, poprzez założenie na Półwyspie Malajskim swojego przedstawicielstwa.

Sytuacja finansowa Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej była na tyle dobra, iż udzielała ona nawet pożyczek brytyjskim królom, a nawet państwu. Przez to miała znaczący wpływ na polityczne rozgrywki w Londynie. Nic więc dziwnego, że Kompania poczuła się bardzo pewnie, naiwnie wierząc, że nic nie może zagrozić jej pozycji. Pewność ta okazała się dla niej gwoździem do trumny.

Zmierzch legendy – powolny upadek Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej

Z biegiem czasu sytuacja ekonomiczna ziem zarządzonych przez Brytyjską Kompanię Wschodnioindyjską zaczęła się pogarszać. Jednym z jej przejawów była klęska głodu, która nastała w Bengalu w 1770 roku. W jej wyniku śmierć poniosło około 1,2 miliona ludzi, co stanowiło 1/5 całej ludności prowincji. Spowodowało to niedobór siły roboczej, a co za tym idzie zmniejszenie wpływów z podatków.

Na domiar złego, w Europie zaczęła szaleć recesja gospodarcza, co dodatkowo uderzyło w zmagającą się z kryzysem Kompanię.

Pomocną dłoń wyciągnął do niej rząd brytyjski, który uznał, że nie można pozwolić, by firma z tak bogatą historią upadła. Specjalnie dla Kompanii Wschodnioindyjskiej został wydany przepis, dzięki któremu mogła ona sprzedawać w brytyjskich koloniach herbatę z Chin bez konieczności uiszczania podatku.

Przepis ten doprowadził do wydarzenia, które jest dziś znane pod nazwą „herbatka bostońska” i które było jednocześnie sygnałem do rozpoczęcia walki o niepodległość Stanów Zjednoczonych, należy dodać, walki skutecznej.

Wsparcie to nie było jednakże charytatywne – Wielka Brytania zażądała od Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej wpływu na jej działania. Pociągnęło to za sobą szereg decyzji, które powoli zaczęły znacząco wpływać na kondycję firmy. W 1813 roku odebrano jej koncesję na wyłączny handel z Indiami, 20 lat później zaś z Chinami.

Ciosem dla Kompanii Wschodnioindyjskiej okazał się także bunt sipajów, którzy do tej pory wiernie służyli w oddziałach zbrojnych Kompanii Wschodnioindyjskiej. Miał on miejsce w roku 1857. Wybuchł nie tylko z powodu religijnych (sipajowie wierzyli w hinduizm), lecz także ze sprzeciwu na rabunkową eksploatację Indii przez Wielką Brytanię. Powstanie trwało dwa lata, zostało krwawo stłumione – setki tysięcy Hindusów poniosło śmierć, wiele miast i wsi zostało doszczętnie zniszczonych.

Ostatecznym pogrzebaniem dawnej potęgi Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej stał się wydany 2 sierpnia 1858 roku dekret traktujący o przejęciu przez brytyjski rząd kontroli nad Indiami. Samo przedsiębiorstwo rok później zostało znacjonalizowane, cały jego majątek,  tym liczne posiadłości, przeszedł na własność państwa.

Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska istniała nadal, było to jednak powolne dogorywanie, nie przypominała bowiem w niczym niegdysiejszej potęgi. W 1874 roku została rozwiązana, był to koniec ponad dwustuletniej historii.

Comments are closed.