Ludzie zamieszkiwali boliwijską część Amazonii dużo wcześniej niż przypuszczano. Co więcej, uprawiali również rolnictwo.
Od dawna wiadomo, że złożone społeczności pojawiły się w Llanos de Moxos w części poludniowo – zachodniej boliwijskiej Amazonii przed ok. 2500 lat. Lecz nowe dowody wskazują na to, że ludzie osiedlili się tam 10 000 tys. lat temu w okresie wczesnego holocenu. Ludzie ci zaczęli zaczęli zajmować się rolnictwem i uprawiano tam np. słodkie ziemniaki, manioki, orzechy oraz paprykę chili, by moc mieć dostęp do pożywienia.
Na trzech leśnych wyspach: Isla del Soro, La Chacra oraz San Pablo były prowadzone badania przez archeologów. Uważano, że ludzie wracający na te wyspy, używali ich jako miejsc obozowych, szczególnie gdy była pora deszczowa.
Na wyspach tych w trakcie wykopalisk zostały znalezione m.in. szkielety osób, które zostały pochowane celowo, lecz w inny sposób, jak czynią to społeczności zbieracko – lowieckie. Pochowki te wykazywały cechy istniejącego złożonego społeczeństwa, w którym istniała również hierarchia polityczna jak i również produkcja żywności.
W tymże regionie bardzo rzadko można znaleźć ludzkie szczątki, czy też jakiekolwiek zabytki architektoniczne, które z pewnością poprzedzają użycie wypalanej ceramiki.
Z badań, które dają silne dowody wynika, że znaleziono pochowki z wczesnego holocenu. To również jednoznaczny dowód na wiek i pochodzenie tych stanowisk.
Ludzkie szczątki zachowały się, ponieważ znajdowały się w miejscu między warstwami odpadków, które zawierały wiele muszli, kości zwierząt oraz innych szczątków organicznych. W czasie pory deszczowej ludzie zbierali ślimaki, a następnie wyrzucali muszle na duże stosy. Z fragmentów spalonej ziemi i drewna można wnioskować, że miejscowa ludność używała ognia w celu czyszczenia terenu, gotowania żywności oraz by zapewnić ciepło w czasie pory deszczowej.
Jednak nie wiadomo, czy ludzie ci byli przodkami twórców złożonych społeczeństw sprzed 2,5 tys. lat temu.
Źródło: kopalniawiedzy.pl
Karolina Deska