Tego dnia 1909 roku urodził się Marinus van der Lubbe, później oskarżony i stracony za podpalenie Reichstagu w 1933 roku
Marinus van der Lubbe pochodził z południowej Holandii. W 1925 r. wstąpił do Holenderskiej Partii Komunistycznej. Wyjechał do Niemiec w 1933 r., po konflikcie z partią. Niedługo po jego przyjeździe doszło do podpalenia Reichstagu.
Policja zatrzymała van der Lubbego i natychmiast oskarżono go o podpalenie. Holender próbował dzień przed pożarem parlamentu podpalić budynki stolicy, jednak nieudanie. Van der Lubbe zeznał, że wszedł przez okno w zachodniej części budynku. Najpierw podłożył ogień w biurze nazistowskiej frakcji parlamentarnej, a następnie w sali plenarnej. Cały czas utrzymywał, że działał sam.
Oskarżony van der Lubbe został uznany winnym zdrady stanu, podżegania do podpalenia oraz próby podpalenia. Sąd skazał go na karę śmierci i utratę praw obywatelskich. Wyrok wykonano przez ścięcie na gilotynie 10 stycznia 1934 r. 21 kwietnia 1967 sąd w Berlinie uchylił wyrok śmierci wydany na podstawie prawa wprowadzonego po pożarze, wbrew przyjętej we wszystkich krajach cywilizacji zachodniej rzymskiej zasadzie, że prawo nie może działać wstecz i wymierzył karę za podpalenie w wysokości 8 lat.
Ostatecznie 10 stycznia 2008 ze względów formalnych uchylono wyrok sądu lipskiego z 1933.