Podczas misji archeologicznej niedaleko Smoleńska natrafiono na przedmioty pochodzące sprzed 4 tys. lat. Organizatorem tej misji jest Muzeum Ermitaż w Sankt Petersburgu.
Do tego ciekawego odkrycia doszło w Sertyjce, dopływie rzeki Dźwiny, w trakcie trwania prac archeologicznych. Głównym ich organizatorem jest Muzeum w Sankt Petersburgu.
W czasie prowadzonych badań podwodnych odkryto takie przedmioty jak np. krzemienne i kościane noże, bursztynowe korale, fragmenty ceramiki, czy też drewnianą rzeźbę , która przedstawiała nieznane źródło.
Celem tej ekspedycji było zbadanie pozostałości po domostwach z okresu Neolitu, które były użytkowane od 4 do 2 tysiąclecia p.n.e., kiedy okolica była wtedy dużym rozlewiskiem.
Tutejsza ludność, która zajmowała się rybołówstwem budowała domy palowe na jeziorze, użytkowała ziemię w celu typowo rolniczym oraz hodowlanym.
Ze względu na brak tlenu, grunt na bagnistym terenie wspaniale zakonserwował artefakty, również te organiczne.
W czasie badań archeologicznych naukowcy zaobserwowali, że osoby mieszkające w wodnych osadach używali wielu gatunków drewna w celu wytworzenia przedmiotów i narzędzi, w zależności od ich przeznaczenia, dbając przy tym o prawidłową estetykę efektu końcowego produktu. Badania archeologiczne w tym regionie będą nadal kontynuowane.
Źródło: poszukiwacze.org
Fot. Rosyjska Akademia Nauk (Ośrodek Badań Paleoetnologicznych)
Karolina Deska