Obława na wyklętych. Polowanie bezpieki na Żołnierzy Niezłomnych

Obława na wyklętych |Recenzja

Tadeusz M. Płużański, Obława na wyklętych. Polowanie bezpieki na Żołnierzy Niezłomnych

W jakich okolicznościach zginął por. Jan Rodowicz ,,Anoda”? Gdzie po latach odkryto szczątki Danuty Siedzikówny ,,Inki”? W jaki sposób rtm. Witold Pilecki trafił do Auschwitz? Na te i wiele innych pytań można znaleźć odpowiedź w książce Tadeusza M. Płużańskiego Obława na wyklętych. Polowanie bezpieki na Żołnierzy Niezłomnych, której już drugie wydanie ukazało się nakładem Wydawnictwa Replika w zeszłym roku.

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po omawianą książkę Tadeusza M. Płużańskiego, ponieważ już wcześniej czytałam jego publikacje i podobnie jak w poprzednich książkach – tym razem także nie zawiodłam się przygotowaną pracą. Autor w ciekawy sposób przedstawił sylwetki kilkunastu osób, które do historii przeszły jako Żołnierze Niezłomni walczący z komunistycznym reżimem. C

zytelnik ma możliwość zapoznania się z losami opisywanych bohaterów, ze szczególnym uwzględnieniem ich historii po zakończeniu II wojny światowej, kiedy stali się wrogami dla nowej władzy, a przez to byli bezwzględnie ścigani. Książka zawiera opisy wydarzeń, aresztowań, procesów, okrutnego traktowania uwiezionych osób, a także okoliczności śmierci oraz tego co stało się z ich ciałami. Autor porusza więc temat bardzo trudny związany z ludzkim cierpieniem w powojennych realiach.

Książka składa się z wstępu dotyczącego Żołnierzy Niezłomnych, spisu treści, szesnastu historii osób oraz indeksu. W publikacji zostały zaprezentowane fotografie przedstawiające opisywane osoby, ich znajomych, przyjaciół, to znaczy fotografie z okresu swojej młodości, jak również zdjęcia, które zostały wykonane po ich aresztowaniu, a także takie, które pokazują już zabite osoby. Książka zawiera także zdjęcia protokołów, miejsc związanych z upamiętnieniem ofiar reżimu komunistycznego itd. Niewątpliwie dobór tych fotografii stanowi ogromną wartość tej pracy.

Książka jest bez wątpienia warta polecenia każdemu. Jest ona napisana prostym językiem, aby czytelnik mógł zapoznać się z najważniejszymi faktami z życia osób, które opisane zostały w tej książce. Autor zadbał o to, aby opisywane historie były uzupełniane także informacjami odnoszącymi się np. do kwestii odnalezienia szczątków po latach, to znaczy co udało się w tej kwestii ustalić, jak przebiegał ten proces.

Książka zawiera również listy, które więźniowie wysyłali do swoich rodzin, małżonków oraz dzieci mając świadomość, że już nigdy ich nie zobaczą. Na pewno warto sięgnąć po omawianą książkę, żeby samemu poznać omawiane historie lub uzupełnić dotychczasową wiedzę.


Wydawnictwo Replika
Ocena recenzenta: 6/6
Monika Wnuczek-Liwoch


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Replika. Tekst jest subiektywną oceną autora, redakcja nie identyfikuje się z opiniami w nim zawartymi.

Comments are closed.