Według doniesień agencji Associated Press grupa nurków poszukiwaczy odnalazła i zidentyfikowała wrak USS „Eagle” PE-56, ostatniego amerykańskiego okrętu zatopionego przez niemiecką Kriegsmarine, podczas II Wojny Światowej. Odkrycie to pozwoliło również na rozwiązanie zagadki zatonięcia USS „Eagle”.
Patrolowiec USS „Eagle” zatonął 23 kwietnia 1945 roku, jak dotychczas sądzono wskutek awarii kotła napędowego. Jednak, ponieważ lokalizacja wraku pozostawała zagadką teorii tej nie dało się potwierdzić. Dopiero w XXI wieku pojawiła się inna wersja tamtych wydarzeń. Na podstawie analizy dokumentów i relacji załogantów historycy wysunęli teorią mówiącą, iż patrolowiec mógł zostać zatopiony przez siły Kriegsmarine. Ten scenariusz potwierdziła też strona niemiecka, która odtajniła nazistowskie dokumenty, potwierdzające, że amerykański okręt został trafiony przez torpedę wystrzelona z U-boota U-853.
Odkrycie zaginionego wraku potwierdziło właśnie tę wersję. Spoczywał on przez 75 lat w wodach Ocean Atlantyckiego, na głębokości ponad 90 metrów, 8 km od wybrzeża stanu Maine.
Dalsze badania wraku trwają. Najprawdopodobniej jednak nigdy nie zostanie podniesiony.
Źródło: divers24.pl
Dawid Siuta