mapa plan barbarossa

18 grudnia 1940 roku Hitler zatwierdził plan Barbarossa

Geneza planu Barbarossa

Plan Barbarossa zakładał atak na ZSRR, czyli niedawnego sojusznika III Rzeszy. Niemcy chcieli bowiem uzyskać na wschodzie tzw. Lebensraum, czyli przestrzeń życiową i przy okazji zniszczyć komunizm, który był uważany za zagrożenie. Kryptonim planu został zaczerpnięty od tytułowego przydomku cesarza Fryderyka I, w języku polskim barbarossa oznacza „ruda broda”.

Plan Barbarossa. Geneza nazwy planu ataku na ZSRR

Plan Barbarossa swoją nazwę otrzymał od łacińskiego przydomku cesarza Fryderyka I Barbarossy. Oznacza on w tłumaczeniu na język polski rudą brodę. Nawiązywało to oczywiście do wyglądu cesarza Fryderyka, który takąż brodę posiadał.

Fryderyk I w 1155 roku został wybrany na cesarza narodu niemieckiego. Chciał podkreślić przewodnią rolę Niemiec w chrześcijańskiej Europie, dlatego też z jego inicjatywy w 1189 roku zorganizowano III krucjatę. Celem tejże krucjaty było odbicie Jerozolimy z rąk muzułmanów, którymi dowodził legendarny Saladyn. Dowodzonym przez cesarza wojskom udało się dotrzeć na terytorium dzisiejszej Turcji, gdzie doszło do tragedii.

W 1190 roku król poniósł śmierć w wyniku utonięcia w rzece Salef, co spowodowało, że wojska cesarskie ostatecznie nie wzięły w niej udziału.

W Niemczech rozpowszechniła się jednak legenda o tym, jakoby cesarz miał przeżyć i nie zginąć w rzece, zamiast tego spać skamieniały w jaskini górach Kyffhäuser w Turyngii.

Ponoć, gdy nadejdzie czas jego broda owinie się trzy razy wokół stołu, zaś król obudzi się z wiecznego snu i sprawi, iż Niemcy będą wielką światową potęgą. 

Nic więc dziwnego, że niemieccy stratedzy przyjęli właśnie taką, a nie inną nazwę planu ataku – wszakże ta krucjata też miała mieć miejsce na wschodzie.

Najlepsi sojusznicy – początkowa współpraca ZSRR i Niemiec…

Adolf Hitler od dawna nosił się z planem zaatakowania Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Po raz pierwszy zawarł swoją myśl w „Mein Kampf” z roku 1924, ówcześnie głównym wrogiem dla Hitlera pozostawała Francja.

Hitler chciał uzyskać dla III Rzeszy tereny na ziemiach należących do ZSRR, które zapewniałyby Niemcom przestrzeń życiową, tzw. Lebensraum.

Początkowo jednak nic nie wskazywało na to, że Hitler zaatakuje ZSRR. Oba kraje prowadziły ze sobą ożywioną wymianę handlową, jak i wojskową zapoczątkowaną układem w Rapallo z roku 1922, a więc jeszcze przed przejęciem władzy przez Hitlera. Dlaczego?

Odpowiedź na nie jest bardzo prosta – był to czas, kiedy Niemcy zwane wtedy Republiką Weimarską były na cenzurowanym z powodu I wojny światowej. Jednymi z jej następstw były ograniczenie armii do 100 tysięcy żołnierzy, starty terytorialne (Alzacja i Lotaryngia stały się częścią Francji; wyjaśnia to, dlaczego pewien niespełniony malarz z wąsem szczególnie nienawidził kraju nad Sekwaną), zdemilitaryzowanie Nadrenii, zakaz posiadania marynarki wojennej i lotnictwa.

Jednym krajem, który wyciągnął do Niemców pomocną dłoń, okazało się ZSRR rządzone wówczas przez Włodzimierza Lenina.

Układ z Rapallo podpisany w kwietniu 1922 składał się z czterech części.

  • w pierwszej z nich zapisano zdanie o zrzeczeniu się wszelkich roszczeń finansowych (także tych niespowodowanych działaniami wojennymi) względem siebie w ramach obopólnej współpracy między oboma krajami.
  • druga traktowała o zrzeczeniu się z roszczeń wynikających ze stosowania rozporządzeń obu krajów wobec obywateli rosyjskich i niemieckich oraz ich praw prywatnych.
  • w trzeciej z nich zapisano, że zostają nawiązane ponowne stosunki dyplomatyczne między Rosją a Niemcami.
  • w czwartej zobowiązano się do przestrzegania praw mniejszości rosyjskiej w Niemczech i niemieckiej w Rosji, a także uczciwej wymiany handlowej.

3 miesiące później, w lipcu, dodano do niego kolejną, tym razem tajną część. Mówiła ona o współpracy wojskowej pomiędzy Republiką Weimarską a Rosją. Od tej pory Niemcy mogli korzystać z rosyjskiej myśli zbrojeniowej, a także produkować uzbrojenie.

Co istotne, oba kraje współpracowały także przy ćwiczeniach wojskowych – Niemcom udostępniono poligony nad Wołgą i Kamą, w zamian za co niemieccy instruktorzy uczyli żołnierzy Armii Czerwonej. W grudniu 1922 roku oficjalnie proklamowano powstanie ZSRR, co oznaczało, że punkty zawarte w układzie z Rapallo respektowane będą także i w republikach radzieckich.

Najważniejszy pakt między został podpisany 23 sierpnia 1939 roku i przeszedł do historii pod nazwą paktu Ribbentrop-Mołotow, nazwany tak od nazwisk dwóch osób go proklamujących – Joachima Von Ribbentropa i Wiaczesława Mołotowa – ministrów spraw zagranicznych odpowiednio III Rzeszy i ZSRR.

Traktat ten był bezpośrednim następstwem układu w Rapallo. W 1933 roku, kiedy do władzy doszedł Adolf Hitler i Republikę Weimarską zastąpiła III Rzesza, doszło do zawieszenia współpracy wojskowej i politycznej między oboma krajami. Sytuacja ta zmieniła się 6 lat później, kiedy to 10 marca 1939 roku przywódca ZSRR Józef Stalin na zjeździe partii bolszewickiej wygłosił tzw. kasztanową mowę. Stwierdził w niej:

Podtrzymujemy pokój i wzmocnienie związków gospodarczych z wszystkimi państwami, stoimy i będziemy stać na tej pozycji, o ile te kraje dotrzymywać się będą tych samych relacji ze Związkiem Radzieckim, o ile nie będą próbować naruszać interesów naszego państwa.

Stalin w swoim przemówieniu ponadto wyraził się bardzo ciepło o III Rzeszy, która według niego była znacznie lepszym krajem niż państwa zachodnie jak Wielka Brytania, Francja czy USA. Nazwa „kasztanowa mowa” wzięła się ze słów Stalina, które wypowiedział do delegatów:

Nie pozwolę, aby Związek Radziecki został wciągnięty do konfliktów przez podżegaczy wojennych, którzy przywykli do tego, by inni wyciągali za nich kasztany z ognia.

Wypowiedzi Stalina spowodowały zarówno zdumienie w szeregach jego partii, jak i wybuch radości w Berlinie. Było to także preludium do podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow.

Przechodząc zaś do samego paktu – jego oficjalnym celem było podpisanie układu o nieagresji między ZSRR a III Rzeszą, nieoficjalnie zaś podzielenie Europy na dwie strefy wpływów – niemiecką i radziecką, którego konsekwencją stał się IV rozbiór Polski.

1 września 1939 roku III Rzesza haniebnie zaatakowała Polskę, wywołując tym samym II wojnę światową. 16 dni później ze wschodu zaatakował ZSRR, który pisząc kolokwialnie, wbił Polsce nóż w plecy, z racji tego, że przynajmniej oficjalnie wciąż obowiązywał układ o nieagresji między Rzeczpospolitą a ZSRR.

28 września 1939 roku został podpisany traktat o granicy i przyjaźni pomiędzy ZSRR a III Rzeszą, na mocy którego Niemcy uzyskali znaczną część terytorium Polski, Litwa zaś przypadła w udziale Sowietom.  

III Rzesza oferowała wsparcie ZSRR w aneksji państw bałtyckich i Finlandii, jednakże w sposób polityczny, nie zaś militarny. Objawiało się to między innymi tym, że odmawiano przepuszczania potencjalnych transportów z bronią, bądź zaopatrzeniem na ich terytorium, czy nie przyjmując korespondencji dyplomatycznej kierowanej do Berlina przez rządy tych państw.

Doszło także do braku niemieckiej reakcji na atak ZSRR na Finlandię, który ostatecznie nie skończył się pomyślnie dla agresorów.

…stają się największymi wrogami. Tarcia na linii ZSRR – III Rzesza

Na początku czerwca 1940 roku nic nie wskazywało na to, że sojuszowi radziecko-niemieckiemu jest w stanie coś zagrozić. Hitler nie miał w planach ataku na ZSRR, co można wywnioskować m.in. po tym, gdy nakazał on zredukować dywizje Wehrmachtu z ponad 150 do zaledwie 120. Pod koniec tego samego miesiąca doszło jednak do pewnej sytuacji, która zmieniła jego tok myślenia.

Tą sytuacją było zażądanie przez ZSRR części terytorium Rumunii, a konkretniej Besarabii i Bukowiny. Poinformowali o tym wcześniej władze niemieckie, lecz von Ribbentrop wyrażał obawę o los tamtejszych Niemców (liczbę wysiedlonych szacuje się na ponad 200 000; przy okazji nie chcąc pozwolić na utratę nad niemieckimi polami naftowymi w Rumunii, które dostarczały Niemcom całkiem niezłą sumkę).

Ostatecznie wszystko skończyło się polubownie, Rumunia zaś wbrew swojej woli została zmuszona do przyjęcia ultimatum wystosowanego przez Sowietów.

W listopadzie 1940 niemal doszło do kolejnego paktu, tym razem koncentrującego się na terenach Morza Czarnego i Bałkanów. Przeszkodą w jego zawarciu okazała się… Bułgaria.

ZSRR chciało wcielić ją do swojej strefy wpływów, na co Adolf Hitler kategorycznie nie wyrażał zgody. Taka możliwość nie była także zapisana w pakcie Ribbentrop-Mołotow. Hitlerowi nie podobało się także to, że Sowieci dążą do sowietyzacji zajętych państw bałtyckich, w których to liczba Niemców była całkiem spora, przez co byliby oni jej poddawani.

Podjął on więc wysiedlenia tamtejszej niemieckojęzycznej ludności, która w większości trafiła na okupowane tereny Polski (m.in. na teren Kraju Warty [dzisiejszej Wielkopolski], a także Pomorza). W latach 1939-1941 z terenów Litwy wysiedlono około 55 000 Niemców, natomiast Łotwy i Estonii 70 000. Do tego wszystkiego dochodziła jeszcze intensyfikacja zbrojeń w Armii Czerwonej.

Hitler był tym faktem poważnie zaniepokojony i bał się tego, że sojusznik w postaci ZSRR może stać się katem i zaatakować III Rzeszę. Postanowił więc podjąć działania wyprzedzające.

Dyrektywa nr 21 – plan Barbarossa

Państwa bałtyckie zostały włączone do ZSRR na początku sierpnia 1940 roku (jako pierwsza włączona została Litwa 3 sierpnia, następnie Łotwa 5 sierpnia, Estonia zaś dzień później). Od tej pory były to Socjalistyczne Republiki Radzieckie. Miesiąc później zaś Hitler rozpoczął przygotowania do wprowadzenia planu ataku na dotychczas bratni Związek Radziecki.

Przygotowania te mogą dziwić z racji tego, że Niemcy prowadzili wtedy kampanię przeciwko Anglii, która ostatecznie skończyła się klęską. Niespełniony malarz nie zraził się jednak tym niepowodzeniem, gdyż wizja podbicia ZSRR wydawała mu się niezwykle kusząca. Hitlerowi chodziło głównie o zdobycie przestrzeni życiowej dla Niemców, ale także o zniszczenie komunizmu, który uważał za największe zagrożenie obok kapitalizmu.

III Rzesza mimo podbojów militarnych na Zachodzie nie posiadała zbyt dobrej sytuacji gospodarczej. Posiadanie ogromnej armii wymagało odpowiednich nakładów finansowych, co siłą rzeczy odbijało się na zwykłej ludności. Panaceum na tę bolączkę miało być wg Hitlera podbicie europejskiej części Rosji, która była bogata w zasoby naturalne i zboże, tak ważne dla Niemiec.

18 grudnia 1940 roku Adolf Hitler podpisał dyrektywę nr 21, znaną także jako plan Barbarossa, która była planem ataku na ZSRR. Atak ten wyznaczono na 22 czerwca 1941 roku. Dyrektywa ta oparta była na taktyce blitzkriegu, czyli szybkiego zajęcia danego obszaru wykorzystując całkowite zaskoczenie wroga.

Hitler chciał podbić całą Europę Wschodnią (w tym ZSRR) przed zimą. Czas jednak pokazał, iż ten plan mimo swoich ogromnych ambicji był zdecydowanie niemożliwy do zrealizowania.

Siły zgromadzone przez Hitlera do użycia w inwazji były imponujące – stanowiło je niemal 5 milionów żołnierzy III Rzeszy i państw sojuszniczych, takich jak Rumunia czy Finlandia.

Wykorzystano również samoloty zwiadowcze do tego, by rozeznać się w możliwościach armii radzieckiej. Siłą rzeczy loty te musiały zostać zauważone przez Sowietów, którzy nie podjęli żadnych działań. Stalin, pomimo meldunków uzyskiwanych także od swoich „szpionów” w III Rzeszy, był przekonany, że jego dotychczasowy sojusznik nie zaatakuje go po męczącej bitwie o Wielką Brytanię.

O tym, jak błędne było to przekonanie, mógł się przekonać 22 czerwca 1941 roku kiedy to rozpoczął się plan Barbarossa. Nad Moskwą zawyły alarmy przeciwlotnicze. Rozpoczynała się ofensywa, której skutki miały okazać się opłakane dla jej twórcy.

Comments are closed.