Polacy w Mandżurii| Recenzja

A. Giza, Polacy w Mandżurii. Dzieje polskiej kolonii w Harbinie w latach 1895 – 1966

Tematyce polonijnej w literaturze historycznej zazwyczaj poświęca się niewiele uwagi. I nawet jeśli jakiś autor odważy się na badania losów społeczności polskich mieszkających na obczyźnie to zwykle badania takie dotyczą tylko polskich mniejszości w USA czy krajach byłego Związku Radzieckiego. Ostatnimi czasy, szczególnie dzięki wysiłkom historyków krakowskich coraz częściej porusza się tematykę Polaków mieszkających w Afryce. Jednak o mniejszości polskiej w dalekiej Azji nadal mówi i pisze się nieco mniej. I ten trend może zmieni najnowsza pozycja wydawnictwa Avalon.
„Polacy w Mandżurii” to pozycja autorstwa krakowskiego historyka Andrzeja Gizy, który zawodowo zajmuje się badaniem dziejów polskiej emigracji i czynnie współpracuje z Ministerstwem Kultury w zakresie promocji polskiej kultury i dziedzictwa narodowego na świecie. Nic, więc dziwnego, iż jako jeden z pierwszych badaczy w naszym kraju zajął się losami polskiej społeczności na Dalekim Wschodzie. I trzeba koniecznie powiedzieć, iż wynikiem jego pracy jest naprawdę dobra monografia, która przybliżyć ma czytelnikowi pięćdziesięcioletni okres funkcjonowania polskiego ośrodka polonijnego w Harbinie na terytorium Mandżurii. Jego powstanie i upadek – jak bardzo mocno zaznacza to sam autor – pozostają w silnym związku z wydarzeniami politycznymi, zachodzącymi w Chinach w okresie, któremu Giza poświęcił swą pracę. Z kolejnych kart książki czytelnik dowiedzieć się może o trudnościach aklimatyzacyjnych, jakimi musieli stawić czoła tamtejsi Polacy, o ich sytuacji gospodarczej, politycznej i religijnej oraz o wysiłkach, jaki prężnie i zdecydowanie podejmowali by dbać o narodowe tradycje mimo ogromnej odległości od kraju ojczystego. Styl, w jakim została stworzona pozycja i narracja, jaka przewija się przez jej strony są naprawdę bardzo dobre. W kolejnych rozdziałach widoczna jest też wysoka jakość warsztatu badawczego autora, co bezpośrednio przekłada się na wysoką wartość merytoryczną publikacji.
Aparat badawczy naprawdę jest doskonale skonstruowany i bardzo bogaty (zarówno przypisy, jak i bibliografia). Niestety przy tej okazji w mojej ocenia pojawiła się pierwsza rysa na ogólnym obrazie książki – przypisy końcowe. Bardzo utrudnia to krytyczną i wnikliwą lekturę a takiej właśnie nie mogłem sobie odmówić przy okazji „Polaków w Mandżurii”. Inną jaskrawo widoczną wadą technicznej tym razem strony wydawnictwa jest dla mnie papier, na jakim wydrukowana została publikacji. Komu z Was szanowni czytelnicy zdarza się czytywać moje recenzje wie już, że papier kredowy zawsze obniża w mojej ocenie notę książki. I tak niestety będzie i tym razem. No po prostu nie jestem w stanie „dogadać się” z tym materiałem.
Ale jeśli mowa o technicznej stronie wydania „Polaków w Mandżurii” to wszystko inne co w tej kwestii wymienić można zasługuje na najwyższą pochwałę. Wydawnictwo Avalon odwaliło – mówiąc kolokwialnie – kawał dobrej roboty wydając tę książkę w przepięknej, twardej okładce i wzbogaconą o naprawdę ogromną ilość ilustracji, głównie zdjęć. To naprawdę stanowi nie lada pomoc przy lekturze i ułatwia ocenę nie tylko samej książki ale i zagadnień, jakim została poświęcona.
Jaka może być więc w mojej opinii ocena ogólna pracy Andrzeja Gizy? Myślę, że książka ta jest naprawdę bardzo dobra. Choć specjalistyczna i poświęcona bardzo wąskiemu tematycznie zagadnieniu to naprawdę kawał porządnej monografii. Monografii świetnie napisanej przez autora i świetnie wydanej przez wydawcę. Z czystym sumieniem mogę ją polecić każdemu historykowi – zawodowcowi i amatorowi, ale też laikowi zainteresowanemu dziejami Polaków po za granicami Polski czy po prostu czytelnikowi, który szuka niezłej, choć cięższej w odbiorze książki,

Wydawnictwo Avalon

Ocena recenzenta: 5/6

Dawid Siuta

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*