Poncjusz Piłat, będący prefektem Judei, jest zdecydowanie jedną z najciekawszych postaci starożytności. Jego uczestnictwo w procesie Jezusa Chrystusa oraz wydanie na niego wyroku przysporzyło mu niezwykłej „popularności”, a jego osoba do dziś w wielu ludziach wzbudza skrajnie negatywne emocje. Podczas piastowania urzędu prefekta Judei, czyli przez okres 10 lat, systematycznie prowokował Żydów swoimi poczynaniami. W tym artykule postaram się przybliżyć postać Poncjusza Piłata, scharakteryzować zarządzanie prowincją Judea oraz opisać jego udział w procesie Jezusa.
Czytaj część pierwszą
Sprawa Jezusa Chrystusa
Nie ulega wątpliwości, że Poncjusz Piłat zawdzięcza swoją „sławę” właśnie Jezusowi. Jedynym przekazem o Piłacie i Jezusie są Ewangelie Marka, Jana, Mateusza i Łukasza.
Marek w opisie męki Pańskiej, oprócz śmierci Jezusa i Jego zmartwychwstania, ujmuje kilka istotnych elementów, które mają wpływ na obraz Piłata. Ukazuje bowiem konflikt zaistniały między żydowskimi przywódcami a Jezusem. Konflikt miał zaognić się, gdy Jezus uzdrowił człowieka z uschniętą ręką w synagodze podczas szabatu. Faryzeusze wzburzeni czynem Jezusa mieli razem ze zwolennikami Heroda naradzać się, jak pozbyć się niewygodnego Mesjasza[29]. Kolejną sytuacją było wypędzenie kupców ze świątyni w Jerozolimie. Zarówno tym czynem, jak i licznymi uzdrowieniami Jezus zyskiwał ogromną – coraz większą popularność i poparcie wśród tłumu, czego zaczęli obawiać się żydowscy przywódcy[30]. Jezus zdawał sobie sprawę ze spisku. Ostrzegał swoich uczniów przed uczonymi w Piśmie. Zapowiedział im, że będą prześladowani i szykanowani, a także stawiani przed sądami[31]. Spisek przeciwko Synowi Bożemu narastał wśród arcykapłanów i uczonych w Piśmie, którzy chcieli podstępem ująć i zabić Jezusa. Jak wiemy, w ujęciu Jezusa pomógł Żydom Judasz, którego przekupiono[32].
Jezus miał być poddawany również prowokacjom faryzeuszy, którzy w taki sposób chcieli zyskać dodatkowe świadectwa przeciwko niemu. Jeden z takich incydentów opisywał ewangelista Łukasz. Kilku uczonych w Piśmie miało przebrać się i udawać uczniów. Podczas jednego z nauczań Jezusa mieli go zapytać: „Nauczycielu, wiemy, że słusznie mówisz i uczysz, i nie masz względu na osobę, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno nam płacić podatek cezarowi czy nie?”[32] Jezus był jednak sprytniejszy i przewidział ich intencje. Odpowiedział im, by pokazali mu denar i powiedzieli, czy widnieje na nim napis. Odpowiedzieli, że cezara, na co Jezus odrzekł: „Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga”[34]. Odpowiedź Jezusa zdziwiła ich i nie mogli go o nic oskarżyć.
Podczas modlitwy Jezusa i jego uczniów w Ogrójcu miał zjawić się Judasz, razem z uzbrojonymi ludźmi wysłanymi przez kapłanów, który wskazał im Jezusa. Jezus został zatrzymany, a jego uczniowie uciekli[35]. Odprowadzono go do najwyższego kapłana, gdzie zebrali się wszyscy arcykapłani i uczeni w Piśmie, którzy razem tworzyli Sanhedryn (Najwyższą Radę). Rada miała poszukiwać świadectw przeciwko Jezusowi, wielu ludzi miało fałszywie zeznawać przeciwko niemu, lecz ich zeznania nie były zgodne. Zarzucali Jezusowi m.in., że zamierza zburzyć Jerozolimską świątynię i zbudować inną wzniesioną nie ręka ludzką[36]. Najwyższy kapłan miał spytać Jezusa: „Czy ty jesteś Mesjasz, Syn Błogosławionego?” Na co Jezus odpowiedział: „Ja jestem”[37]. Słysząc takowe bluźnierstwo, rada miała wydać wyrok, że winien jest śmierci, mieli szykanować Jezusa, pluć na Niego i policzkować[38].
Następnego dnia wczesnym rankiem, arcykapłani i reszta rady powzięli uchwałę, by Jezusa związanego wydać na sąd Poncjuszowi Piłatowi. Arcykapłani mieli przed Piłatem wysuwać przeciwko Jezusowi swoje oskarżenia[39]. Piłat zapytał Jezusa: „Czy ty jesteś Królem żydowskim?” Na co odpowiedział: „Tak, Ja nim jestem”[40]. Gdy Arcykapłani wysuwali przeciwko Jezusowi oskarżenia, Jezus milczał, co wyraźnie dziwiło Piłata, który kilkukrotnie pytał się go, dlaczego nie odpowiada na stawiane zarzuty. Piłat miał w zwyczaju uwalniać jednego więźnia na każde święto. Chcąc uwolnić Jezusa, spytał się ludu, czy ma uwolnić Barabasza skazanego za zabójstwo czy Jezusa[41]. Można przypuszczać, iż w takim zestawieniu Piłat był pewny, iż ludzie wybiorą Jezusa. Arcykapłani jednak przekupili tłum, który ponownie zaskoczył Piłata okrzykami, by uwolnić Barabasza. Piłat spytał się ludzi: „Cóż więc mam uczynić z tym, którego nazywacie królem żydowskim?” Na co mieli odpowiedzieć okrzykiem: „Ukrzyżuj go”. Piłat ponownie spytał: „A cóż złego wam uczynił?”, lecz ludzie krzyczeli jeszcze głośniej, by ukrzyżować Jezusa. Piłat, widząc wzburzenie tłumu, ostatecznie nakazał Jezusa ubiczować, potem zaś ukrzyżować[42].