W wodach Morza Czarnego okryto wrak okrętu, który przypomina jednostkę, należącą do słynnego odkrywcy Krzysztofa Kolumba. Według upublicznionych informacji jednostka pochodzi z XIII – XIV wieku i jest w doskonałym stanie.
Działania były prowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców pod kierownictwem profesora Johna Adamsa z Center for Maritime Archaeology na Uniwersytecie Southampton, w ramach The Black Sea Maritime Archaeology Project. W projekcie brała również udział ekipa bułgarskich archeologów z Centrum Archeologii Podwodnej w Sozopolu.
Morze Czarne z uwagi na swoją specyfikę jest uznawane za jedno z tych, które najlepiej konserwuje obiekty znajdujące się w toni. Stąd oprócz świetnie zachowanych wraków, czy ceramiki, odnaleziono również liny i inne obiekty. W większości wód na świecie tego typu pamiątki po dawnych czasach nie miały by najmniejszych szans by dotrwać po dziś dzień. Mimo wielu stuleci spędzonych na dnie jednostki są w bardzo dobrej kondycji. W wielu przypadkach zarówno sama konstrukcja wraków, jak i misternie wykonane ornamenty oraz zdobienia praktycznie nie ucierpiały i stanowią prawdziwą kapsułę czasu. Przetrwały nawet liny okrętowe, na których po dziś dzień widoczne są zaplecione nań węzły.
Celem The Black Sea Maritime Archaeology Project jest stworzenie obejmującej swym zasięgiem olbrzymi obszar mapy zatopionych obiektów, stanowiących historyczne i kulturowe dziedzictwo Bułgarii, jak również opisanie ich historycznego i antropologicznego wpływu na region. Wyniki prac przeprowadzonych w ramach tego międzynarodowego projektu ogłoszono w niedzielę 25 września.
Z podsumowania możemy dowiedzieć się, że w wyniku przeprowadzonej ekspedycji udało się odkryć 45 wraków z różnych okresów historycznych. Oprócz wspomnianego wraku, który przypomina ten należący do Krzysztofa Kolumba, najciekawiej przedstawia się wrak jednostki z IX-X wieku, której przynależność zaliczono do Cesarstwa Bizantyjskiego.
Kolejne badania zostaną przeprowadzone w jesienią przyszłego roku.
Źródło: divers24.pl
Łukasz Gładysz
