Ogłoszenia z ambony w Manchester w północnej Anglii zapraszały na uroczystości upamiętniające wszystkich naszych rodaków pomordowanych przed 75 laty przez Sowietów w Katyniu i innych miejscach kaźni sowieckiej.
W ogłoszeniu słowa perykopy z Ew. Św. Łk 24,48 „Wy jesteście świadkami tego,” zachęcały do pójścia do polskiego kościoła i na cmentarz, by uczcić pomordowanych „znanych z imienia i bezimiennych Polaków, którym nie dany był powrót do kraju ojczystego, na których do dziś daremnie czekamy, których ślady dawno zawiał śnieżny buran północy i gorące piachy pustyni, a których prochy do dziś kryje niezmierzona ziemia ich cierpienia i ich śmierci.”
W tym roku obchody zaplanowano na niedzielę 19 kwietnia. Msza św. w intencji Ofiar była sprawowana w kościele p.w. Miłosierdzia Bożego. Kościół ten to miejsce spotkań wielu Polaków z różnych pokoleń. Został zakupiony w 1958r. dzięki kolekcie ks. Jana Basa wśród polskich żołnierzy, przybyłych po wojnie do Manchester. Ksiądz Sybirak, czekając w sowieckim więzieniu na niechybną śmierć – modlił się do Miłosierdzia Bożego i złożył ślub, że jeśli przeżyje zsyłkę i białe piekło, to swe ocalone życie poświęci temu, by założyć kościół p.w. Miłosierdzia Bożego. Ocaleni żołnierze, tułacze wojenni, Sybiracy po II wojnie światowej, nie zdecydowali się na powrót do kraju z obawy przed represjami i tu w Manchester rozpoczęli nowe życie. Z ich regularnych składek dokonano zakupu polskiego kościoła. W tej szczególnej świątyni umieszczone są urny, które jak żołnierski wieniec okalają prezbiterium i nawę główną kościoła. 12 urn historycznych i z pól bitewnych II wojny światowej oraz 2 kolejne w bocznych nawach z miejsc kaźni naszych Rodaków nadają kościołowi szczególną atmosferę, przypominając „stacje drogi krzyżowej żołnierza polskiego.” Pozostaną tu jako trwała pamiątka dla przyszłych pokoleń i symbol hołdu składanego poległym.
Na okoliczność Obchodów Katyńskich do każdej ampułki urny upięto biało-czerwone szarfy w barwach narodowych i biało czarne, symbolizujące martyrologię narodu polskiego.
Obchody Katyńskie AD 2015 rozpoczęto mszą św. o godz. 12:00. Do kościoła majestatycznie wprowadzono sztandary. Poczet sztandarowy przyjaciół SPK i harcerzy, stanął jak Hufiec Boży przy ołtarzu. Wśród wiernych przybyłych na mszę miejsce w ławce zajął Konsul RP w Manchester pan Łukasz Lutostański a także pani Wanda Gutowska-Lesisz, wdowa po oficerze Polskiej Marynarki Wojennej kmdr. Tadeuszu Lesiszu, walcząca w Powstaniu Warszawskim, pseud. „Kitek,” łączniczka z plutonu 202 Zgrupowania „Żaglowiec” 21 Pułku „Dzieci Warszawy.” Pani Wanda straciła w Katyniu dwie osoby z rodziny. Przede mną siedziała dhna hm. Danuta Antonik, kierowniczka Polskiej Szkoły Sobotniej, której rodzina przeszła przez Syberię. Przybyła także dhna hm. Aleksandra Rymaszewska. Za mną p. Ewa Szegidewicz, reprezentująca Muzeum Wirtualne Kresy-Syberia w Manchester, z boku przywitał mnie społecznik Jan Grzywiński, syn polskiego żołnierza. Pierwsze ławki zajęli harcerze ZHP Hufiec Gdynia i harcerki ZHP Hufiec Kaszuby drużyna Brzozy.
Celebrans ks. Ryszard Sadecki TChr. proboszcz polskiej parafii, odprawił mszę św. w intencji pomordowanych rodaków w Katyniu i innych miejscach kaźni sowieckiej oraz za ofiary katastrofy lotniczej z 10 kwietnia 2010r.
Celebrans w swej homilii mówił o życiu jako cennym darze Stwórcy. Ten cenny niepowtarzalny dar swego życia nasi rodacy złożyli ofiarnie Polsce. Wiele tysięcy polskich oficerów straciło niewinnie życie, a Ich jedyną „winą” była miłość do Polski. Komunistyczna bolszewia rozprawiła się z Nimi pośpiesznie strzałem w tył głowy i zepchnęła do rowów śmierci. Tym dramatem uświęciła ateistyczną ziemię szczątkami polskich synów, zamordowanych w Katyniu, Miednoje, Charkowie…