Jednak papież Sykstus IV (w przeciwieństwie do biskupa Trydentu) pół roku po śmierci chłopca zatrzymał ludowy kult oddawany Szymonowi, powołując się na kościelne śledztwo „które niczego jeszcze nie wykazało”. Specjalny wysłannik papieża przysłany do Trydentu stwierdził, że prowadzący śledztwo na miejscu biskup Trydentu, popełnił kilka błędów proceduralnych. W XVIII stuleciu ojciec Wawrzyniec Ganganelli, radca Świętego Oficjum, późniejszy papież Klemens XIV, ponownie badał sprawę i stwierdził: „Sprzeciwiam się hipotezie, iżby Żydzi „komunikowali” spożywając serce chrześcijanina przy okazji obchodów paschy.” W 1965 roku, po ponownym procesie, papież Paweł VI przychylił się do prośby biskupa Trydentu i usunął Szymona (czasem uznawanego za świętego) z Martyrologium Rzymskiego. Jeszcze do połowy dwudziestego wieku noszono w procesjach szklaną trumnę ze szczątkami Szymona. Także w Polsce były próby wzniecenia kultu świętych dzieci, rzekomych ofiar mordów żydowskich. Na przykład taki przypadek zdarzył się w szesnastym stuleciu w Świniarach koło Łosic, gdzie miano zamordować czteroletniego Wojciecha. Jego ciało zabrał ze sobą kardynał Bernard Maciejowski który trumienkę z jego relikwiami umieścił w kościele jezuickim w Lublinie…
Cudowna komunia…
W starożytnym Rzymie w trzecim stuleciu mieszka mały Tarsycjusz. Jest okres prześladowania chrześcijan, ale młody chłopiec jest już na tyle dojrzały, że starsi w gminie powierzają mu odpowiedzialne zadanie. Noszenie ukrytego w hostii Pana Jezusa więźniom. Tak bardzo z niecierpliwością wyglądali Tarsycjusza, który przynosił im lekarstwo na ich doczesne zmartwienia. Pewnego razu został brutalnie napadnięty przez rówieśników, którzy zaciekawieni co chłopak tak mocno chowa zaczęli go bić. Mały bohater nie wyjawił jednak sekretu; pobitego chłopca uratował go jeden z żołnierzy. Chłopiec oddał mu Najświętszą Hostię i wkrótce zmarł z powodu odniesionych ran.
Swoim pragnieniem przyjęcia Najświętszej Hostii włoska dziewczynka Imelda Lambertini żyjąca w XIV wieku zadziwiła swoje otoczenie. Dzieci mogły wówczas przyjąć komunię po 14 roku życia. Imelda w wieku dziewięciu lat zostaje oblatką (dziewczynką, która wychowuje się w klasztorze, aby w przyszłości zostać zakonnicą) u bolońskich dominikanek. Bardzo zasmuca ją fakt, że kiedy ona sama klęczy w chórze zakonnym wszystkie siostry przyjmują Najświętszy Sakrament. Z tego powodu dziewczynka często płakała. Pewnego majowego poranka 1333, kiedy wszystkie siostry, prócz Imeldy przyjęły komunię, w kościele pojawił się dziwny zapach. Nagle nad głową dziewczynki zmaterializowała się biała hostia. Odczytano to jako znak od Boga przyzwalający na udzielenie komunii dziewczynce. Wezwano kapelana, i stała się rzecz nadzwyczajna – hostia spoczęła na kapłańskiej patenie, a po przyjęciu komunii świętej serce Imeldy nie wytrzymało szczęścia… pękło z radości. Imelda odeszła do domu Ojca niebieskiego w wieku zaledwie dwunastu lat. Jej niewinne ciało zachowało się od zniszczenia będąc świadkiem świątobliwego życia i pięknej postawy dziewczynki. Imelda ogłoszona błogosławioną została z czasem patronką dzieci pierwszokomunijnych. Między innymi biorąc pod uwagę jej przykład papież Pius X – żyjący na początku dwudziestego stulecia i zwany papieżem eucharystycznym na mocy swojej władzy apostolskiej udzielił zezwolenia, aby dzieci mogły przystępować do stołu Pańskiego już w wieku ośmiu lat. W roku 1905 ten papież pozwolił na częstą, nawet codzienną Komunię Świętą wiernym bez konieczności każdorazowej spowiedzi.
Rzeź Niewiniątek

(Zdj. Wikimedia Commons)
Narrator Ewangelii według świętego Mateusza, który opisał zbrodnię Rzezi Niewiniątek , pokazuje nam pełnego pychy i strachu o swoja władzę króla Judei Heroda. Despota miał wpaść w szał, gdy usłyszał, że jest jeszcze inny król… Uknuł więc sprytną intrygę: wysłał słynnych Trzech Króli do Betlejem, którzy mieli mu donieść, gdzie jest nowo narodzony władca. Królowie jednak przejrzeli zamiary Heroda i więcej nie pojawili się na jego dworze.
Przestraszony i rozzłoszczony tyran nakazał więc zamordować wszystkich chłopców do lat dwóch w Betlejem i okolicy. Historiografia podaje różne liczby ofiar tej okrutnej rzezi: od kilkunastu tysięcy do nawet 144 tys. dzieci, co jest niewątpliwie zbyt wielka liczbą, gdyż ludność ówczesnego Betlejem wynosiła około trzystu mieszkańców. Relację „o rzezi” znajdujemy w pochodzącej z II wieku Protoewangelii Jakuba, gdzie autor wspomina o ukrywaniu się nie tylko Jezusa, ale i jego kuzyna Jana Chrzciciela, dla którego Bóg przygotował cudowne schronienie w górskiej jaskini. Do dzisiaj nie wiemy dokładnie, kiedy dokładnie doszło do tego okrucieństwa – najprawdopodobniej tuż przed śmiercią Heroda. Warto dodać, że Herod zamordował troje własnych dzieci i żonę. Dlatego też w pierwszej niechrześcijańskiej relacji o tym wydarzeniu – tzw. „Saturnaliach” swoistej encyklopedii dziejów Rzymu, napisanej w piątym stuleciu, wspomina się, że cesarz rzymski „dowiedziawszy się, że pomiędzy chłopcami do lat dwóch, które nakazał zamordować Herod, król Judei, był również jego syn” odparł, że „lepiej być świnią na dworze Heroda niż jego własnym synem”.
Relikwie Niewiniątek Betlejemskich cieszyły się kultem już w karolińskiej Europie. Zdarzały się nawet wypadki, że uwielbiane i żałowane, a przecież bezimienne dzieci, otrzymywały swoje imiona. Modlono się do nich o pomoc w chorobach psychicznych. Król francuski Ludwik XI ofiarował do paryskiego kościoła św. Niewiniątek relikwie całego Niewiniątka umieszczone w kryształowym relikwiarzu… W katedrze w Canterbury przechowywano relikwie wargi jednego z Dzieciątek. W dniu Świętych Młodzianków w niektórych kościołach w szaty biskupie przyoblekano małych chłopców prosząc by przemówili do obecnych wiernych… Kościół zakazał jednak wkrótce takich ceremonii. Ważnym ośrodkiem kultu Niewiniątek Betlejemskich w Polsce był kościół templariuszy w Małej Oleśnicy na Śląsku. Co roku dokonywano tam ostensji relikwii Niewiniątka Betlejemskiego i związane z tym były odpusty. Z Cmentarza Niewiniątek w Paryżu wyruszała w średniowieczu procesja z relikwiami świętego Młodzianka do katedry Notre Dame, w której uczestniczyło… dwanaście tysięcy dzieci.
Rzeź Niewiniątek znalazła również odbicie w sztuce religijnej. Temat ten zdobył dużą popularność w średniowieczu. Okrucieństwo, jakim epatowali twórcy, powodowało nierzadko interwencje władców: np. cesarz Rudolf II nakazał zamalować zbyt drastyczne sceny na obrazie Petera Bruegela Starszego; dzieci przemalowano na domowe zwierzęta, a zrozpaczone matki trzymały na swoich kolanach tobołki.
Arkadiusz Bednarczyk
Bibliografia:
P.Healy Wasyliw, Martyrdom, Murder, and Magic: Child Saints and Their Cults in Medieval Europe, New York 2008
Gregory of Tours, Glory of the Confessors, Liverpool University Press 2004
- Katolik, Rocznik 1891 wyd. Bytom
- S.Runciman, Dzieje wypraw krzyżowych, T.1-3; Warszawa 2009
- M.Starnawska, Świętych życie po życiu. Relikwie w kulturze religijnej na ziemiach polskich w średniowieczu, Warszawa 2008
- J. Voragine, Złota legenda, Warszawa 1983
- M. Zgliński, Nagrobki i kult ofiar rzekomych żydowskich mordów rytualnych w dawnej Rzeczypospolitej, Nigdy Więcej nr 18, 2010
- Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku – Katowice-Mikołów 1937 r.
Jak zwykle ciekawy tekst. Gratuluję wiedzy