Twierdza Ustka

Przeciętnemu turyście Ustka kojarzy się z wielotysięczną, ludzką stonką rozłożoną wzdłuż brzegu Bałtyku na wielokolorowych kocykach, z niezbyt przyjemnym zapachem spalonego tłuszczu, oraz kapryśną pogodą. Mało kto wie, że ta niewielka miejscowość ma ciekawą, militarną przeszłość i o mało co, zamiast kurortem, stałaby się twierdzą. Kto wie, jak potoczyłyby się losy II wojny światowej, gdyby powiódł się plan zbudowania w Ustce wielkiego portu…

II wojna światowa przerwała prace w usteckim porcie, nie pozwoliła też na zakończenie instalacji baterii zaporowej i przeciwlotniczej „Blucher”. Jakie były losy przed i powojenne losy Ustki, kim był tajemniczy feldmarszałek Blucher, którego historia sięga czasów napoleońskich? Jak wyglądały plany dalszej fortyfikacji wybrzeża? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź odwiedzając Twierdzę Ustka, po której tajemniczych zakamarkach oprowadzają specjalni wysłannicy historii. Dla nich nie ma pytań bez odpowiedzi, nie istnieją tematy tabu, nie boją się nawet ducha Gebharda Leberechta von Bluchera, który podobno nocami unosi się nad maszynownią.

Do odwiedzenia Twierdzy Ustka zachęca Katarzyna Lewańska – Tukaj, która była, widziała i ręczy głową za wrażenia, jakich nie zabraknie w tym miejscu. 

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*