Nocą 14 na 15 kwietnia 1912 roku na północnym Atlantyku podczas swojego dziewiczego rejsu zatonął parowiec RMS Titanic
Tuż przed północą 14 kwietnia Titanic zderzył się z górą lodową. O godzinie 23:40 marynarze z bocianiego gniazda zauważyli czarny zarys góry lodowej o czym natychmiast zameldowali. Pierwszy oficer, William Murdoch – chcąc uniknąć zderzenia – wydał sternikowi Robertowi Hichensowi rozkaz: „Prawo na burt” (co oznaczało, że statek ma skręcić w lewo, ponieważ w tamtych czasach wydawano komendy nie na ster, ale na rumpel), a maszynowni: „Cała wstecz”.
RMS Titanic
Titanic był brytyjskim luksusowym liniowcem pasażerskim, znanym również jako Royal Mail Ship, który zatonął podczas swojego pierwszego rejsu w dniach 14-15 kwietnia 1912 roku. Statek był w drodze do Nowego Jorku z Southampton w Anglii, ale niestety zatonął, co doprowadziło do śmierci około 1500 pasażerów i członków załogi.
Ten incydent jest powszechnie znany jako jedno z najbardziej tragicznych wydarzeń w historii transportu i był inspiracją dla kilka filmów, powieści, a nawet musicalu. Uczeni i naukowcy dyskutowali i spekulowali na temat tego zdarzenia, czyniąc je popularnym przedmiotem badań.
Na początku XX wieku White Star i Cunard były dwoma głównymi konkurentami w wysoce dochodowym transatlantyckim transporcie pasażerskim. W 1907 roku Cunard planował wypuścić na rynek dwa nowe statki, Lusitanię i Mauretanię, które miały ustanowić rekordy prędkości. Aby z nimi konkurować, prezes White Star, J. Bruce Ismay oraz William Pirrie z firmy stoczniowej Harland and Wolff opracowali plan budowy trzech dużych liniowców znanych z komfortu, a nie z prędkości.
Tymi statkami były Olympic, Titanic i Britannic. Titanic miał luksusowe udogodnienia, takie jak ogromny salon jadalny pierwszej klasy, cztery windy i basen. Posiadał również zabezpieczenia, takie jak 16 wodoszczelnych przedziałów, które można było zamykać z mostka, co sprawiło, że wielu uważało go za niezatapialny.
Po zakończeniu prób morskich w kwietniu 1912 roku Titanic został uznany za zdatny do żeglugi i wyruszył w swój dziewiczy rejs. Był to jeden z największych i najbardziej luksusowych statków na świecie, o wyporności 46 328 ton i długości około 270 metrów.
Pierwszy i ostatni rejs Titanica
Titanic wyruszył w swój pierwszy rejs 10 kwietnia 1912 roku, podróżując z Southampton w Anglii do Nowego Jorku. Kapitan Edward J. Smith dowodził statkiem, a na jego pokładzie znajdowało się wiele znanych osób, w tym Benjamin Guggenheim, William Thomas Stead oraz Isidor Straus z żoną. Wśród pasażerów byli także J. Bruce Ismay i Thomas Andrews.
Rejs rozpoczął się od kolizji, gdyż Titanic spowodował rozkołysanie mniejszej jednostki New Yorku na swojej drodze. Statek zatrzymał się następnie w Cherbourgu we Francji, a pasażerowie musieli być przenoszeni na statek i ze statku w tenderach, ze względu na niewielki rozmiar doku. Na pokład weszli między innymi John Jacob Astor i jego ciężarna żona Madeleine oraz Molly Brown.
Po dwóch godzinach Titanic wznowił podróż i zrobił ostatni planowany przystanek w Queenstown w Irlandii, po czym wyruszył do Nowego Jorku z około 2200 osobami na pokładzie, w tym 1300 pasażerami.
Podczas rejsu Titanica radiooperatorzy Jack Phillips i Harold Bride wielokrotnie odbierali ostrzeżenia o górze lodowej, które przekazywali na mostek. W ramach swojej pracy dla Marconi Company zajmowali się również wiadomościami od pasażerów. W nocy 14 kwietnia Titanic zbliżał się do obszaru z górami lodowymi, a Smith nieznacznie zmienił kurs statku na południowy, utrzymując prędkość 22 węzłów.
Jednak ostrzeżenie z Mesaby o polu lodowym nie zostało przekazane na mostek. Pobliski Californian również wysłał o godz. 22:55 wiadomość, że zatrzymał się z powodu lodu, ale Phillips zbeształ ich za przeszkadzanie mu w obsłudze wiadomości pasażerskich.
Zatonięcie Titanica
Frederick Fleet i Reginald Lee proadzili obserwację i zauważyli górę lodową około godz. 23:40, ale było już za późno, by statek uniknął kolizji. Prawa burta Titanica prześlizgnęła się po górze lodowej, rozrywając co najmniej pięć rzekomo wodoszczelnych przedziałów w kierunku dziobu.
Andrews ocenił uszkodzenia i stwierdził, że statek znajdzie się na dnie, gdy woda wypełni przednie przedziały i przeleje się do każdego kolejnego, powodując, że dziób zanurzy się głębiej. Smith polecił Phillipsowi wysłać sygnały alarmowe, z których jeden dotarł do Carpathii ponad trzy godziny później. Choć odpowiedziały inne statki (w tym Olympic), były zbyt daleko, by udzielić pomocy. Californian był w pobliżu, ale miał wyłączoną na noc łączność bezprzewodową.
Gdy skontaktowano się z pobliskimi statkami w celu uzyskania pomocy, z Titanica spuszczono łodzie ratunkowe, przy czym kobiety i dzieci miały pierwszeństwo. Mimo, że Titanic miał więcej łodzi ratunkowych niż wymagały tego brytyjskie przepisy, były one w stanie unieść jedynie 1178 osób, co było znacznie mniejszą liczbą, niż całkowita liczba pasażerów.
Załoga wahała się również przed pełnym załadowaniem łodzi ratunkowych ze względu na obawy, że żurawiki nie utrzymają ciężaru. Ostatecznie tylko 705 osób zostało uratowanych przez łodzie ratunkowe. Na Titanicu grano muzykę, aby „zabawiać” pasażerów czekających na łodzie ratunkowe. Sami muzycy zginęli.
Sytuacja stawała się coraz bardziej rozpaczliwa, gdy woda wdzierała się na statek, a rufa zaczęła się podnosić. Członkowie załogi oddali strzały ostrzegawcze, by uniemożliwić niektórym mężczyzną wejście na łodzie ratunkowe, a kapitan w końcu zwolnił załogę, by ratowała się sama.
Statek ostatecznie przełamał się na dwie części i zatonął, powodując śmierć ponad 1500 osób, z czego najwięcej ofiar ponieśli pasażerowie trzeciej klasy. Twierdzenia, że pasażerowie sterówki nie mogli wejść na łodzie ratunkowe, były w większości fałszywe, ponieważ wielu z nich nie rozumiało powagi sytuacji i z trudem nawigowało na górne pokłady, gdzie znajdowały się łodzie ratunkowe.
Chociaż wiele ofiar to członkowie załogi i pasażerowie trzeciej klasy, zatonięcie Titanica dotknęło niektóre z najbogatszych i najbardziej znanych rodzin tamtych czasów, w tym Strausów i Johna Jacoba Astora.
Niemal natychmiast po zatonięciu pojawiły się opowieści i legendy o tym, co wydarzyło się tej nocy, kto przeżył, a kto zginął. Prasa wskazywała i sławiła odwagę bohaterów i bohaterek, takich jak Molly Brown i kapitan Arthur Henry Rostron z Carpathii, podczas gdy inni, tacy jak Ismay, byli krytykowani za swoje działania. Opinia publiczna chciała zrozumieć, co się stało. To doprowadziło do wszczęcia dochodzeń w sprawie katastrofy zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Wielkiej Brytanii.
Śledztwo dotyczące zatonięcia Titanica
Amerykańskie śledztwo, prowadzone przez senatora Williama Aldena Smitha, trwało od 19 kwietnia do 25 maja 1912 roku. Przesłuchano ponad 80 osób, w tym drugiego oficera Charlesa Lightollera, który bronił działań załogi statku, a zwłaszcza decyzji kapitana Smitha o niezwalnianiu. Z zeznań pasażerów wynikało, że nie udzielono im ogólnego ostrzeżenia, co doprowadziło do zamieszania i chaotycznego opuszczania łodzi.
Mocno prześwietlono załogę Californian, która twierdziła, że ich statek znajdował się około 20 mil morskich od Titanica. Widzieli oni w oddali statek, ale uznali go za zbyt mały, by był to Titanic. Stwierdzili również, że ich próby skontaktowania się z drugim statkiem za pomocą lampy Morse’a były bezskuteczne.
Po dostrzeżeniu rakiet w oddali, załoga poinformowała o tym swojego kapitana, Stanleya Lorda, ale ten nie nakazał swojemu operatorowi włączenia radia. Zamiast tego polecił ludziom dalsze używanie lampy Morse’a, a do godz. 2:00 pobliski statek podobno odpłynął.
Amerykańskie śledztwo ostatecznie obarczyło winą za tragedię Brytyjską Radę Handlu, która nie przeprowadziła odpowiednich regulacji i kontroli. Zwrócono również uwagę na brak zwolnienia przez kapitana Smitha po otrzymaniu ostrzeżeń o lodzie, ale najostrzejsza krytyka została skierowana w stronę kapitana Lorda i załogi Californian.
Komisja stwierdziła, że Californian znajdował się bliżej Titanica niż podawano, a jego oficerowie i załoga widzieli sygnały alarmowe Titanica, ale nie zareagowali na nie zgodnie z międzynarodową praktyką, wymaganiami prawa i zasadami humanitaryzmu.
W maju 1912 roku rozpoczęło się brytyjskie śledztwo w sprawie zatonięcia Titanica, nadzorowane przez British Board of Trade. Sir John Charles Bigham, Lord Mersey, przewodniczył dochodzeniu, które trwało 28 dni. W tym czasie nie odkryto jednak żadnych nowych dowodów.
W końcowym raporcie stwierdzono, że nadmierna prędkość z jaką poruszał się statek, doprowadziła do jego zderzenia z górą lodową powodując jego zaginięcie. Mimo to, kapitan Smith nie został obarczony winą za wypadek. Raport skrytykował natomiast kapitana Lorda i Californian za to, że byli zbyt blisko Titanica i nie reagowali na jego sygnały alarmowe.
Skutki katastrofy Titanica
Zarówno amerykańskie, jak i brytyjskie dochodzenia zaowocowały zaleceniami dotyczącymi bezpieczeństwa, a w 1913 roku w Londynie odbyła się pierwsza Międzynarodowa Konferencja Bezpieczeństwa Życia na Morzu.
Konferencja ustanowiła zasady wymagające, aby każdy statek miał wystarczającą ilość miejsc na łodzie ratunkowe dla każdej osoby na pokładzie, organizował ćwiczenia łodzi ratunkowych podczas każdego rejsu i utrzymywał 24-godzinną wachtę radiową. Dodatkowo, utworzono Międzynarodowy Patrol Lodowy, którego zadaniem było ostrzeganie statków przed górami lodowymi na szlakach żeglugowych Północnego Atlantyku oraz kruszenie lodu.
Mimo szeroko zakrojonych dochodzeń prowadzonych zarówno przez władze amerykańskie, jak i brytyjskie, zatonięcie Titanica pozostało tematem spekulacji i dyskusji. Jednym z głównych punktów dyskusji był udział Californian w katastrofie.
Niektórzy zwolennicy kapitana Lorda uważali, że niesprawiedliwie obwiniono go o tragedię i twierdzili, że pomiędzy Californianem a Titaniciem znajdował się trzeci statek, prawdopodobnie Samson, norweska łódź polująca nielegalnie na foki. Jednak ta teoria zyskała niewielkie poparcie.
Załoga Californian nie słyszała rakiet wystrzelonych przez Titanica, a świadkowie na pokładzie Titanica potwierdzili, że w ich kierunku zmierzał statek, który nie mógł być Californianem. Większość ekspertów uważa obecnie, że Californian znajdował się około 20 mil od Titanica i niemożliwe było, aby statek dotarł do Titanica przed jego zatonięciem.
Mimo to, kapitan Lord nadal spotykał się z krytyką za niepodjęcie większej ilości działań w odpowiedzi na sygnały alarmowe Titanica.
O Titanicu pisaliśmy wielokrotnie, m.in. tutaj:
- Jak tonął Titanic – animacja w czasie rzeczywistym
- Wrak „Titanica” będziemy mogli obejrzeć w 3D
- Nowatorska ekspedycja OceanGate Expeditions do wraku Titanica dobiegła końca
- Menu z Titanica sprzedane na aukcji