Powstanie styczniowe wybuchło w 1863 roku i rozlało się na cały kraj. Podczas jego trwania stoczono wiele bitew, a jedna z nich miała miejsce w Sosnowcu.
Kiedy oddziały powstańcze pod dowództwem płk. Apolinarego Kurowskiego ruszyły z Olkusza na Sosnowiec, rosyjskie oddziały graniczne schroniły się w Modrzejowie i obsadziły dworzec kolejowy w Sosnowcu.
Zakładano, iż Rosjanie zastosują obronę okrężną wokół dworca i komory celnej. Do ataku postanowiono użyć pociągu aby wbić się w linie rosyjskie. Kurowski aby zrealizować swój plan udał się do opuszczonego dworca w Maczkach i tam wraz z kolejarzami i żołnierzami swojego oddziału skonstruował na bazie dwóch lokomotyw i dziesięciu wagonów pierwszy polski pociąg pancerny. Do opancerzenia składu użyto dostępnych materiałów. W głównej mierze były to nasmołowane podkłady kolejowe, z których zbudowano umocnienia wagonów.
Ostatecznie Rosjanie w obawie przed siłą powstańców odstąpili od obrony całego kompleksu dworcowego i obwarowali się w solidnym budynku komory celnej.
Mimo tak dogodnej pozycji do obrony, powstańcy będąc słabiej uzbrojeni (posiadali 50 karabinów i około 150 kos) przeprowadzili szturm i wdarli się do budynku, ostatecznie go zdobywając. Wojska rosyjskie zostały przepędzone, aż do granicy z Austrią, a w ręce powstańców wpadła kasa komory celnej.
Zdjęcie jest poglądowe i przedstawia pociąg pancerny konfederatów
To nie był pociąg pancerny – tylko opancerzony. Nie miał też sensu pancernego pociągu, bo nie został nawet użyty w walce. Nie był to też pierwszy pociąg pancerny na świecie, gdyż podobne masowo były wykorzystywane od 1861 w Ameryce. Nie mniej należy podkreślić nowoczesność pomysłu i pierwsze użycie na ziemiach polskich