W wieku 91 lat zmarł dzisiaj w szpitalu w Warszawie generał Wojciech Jaruzelski.
Generał, zwierzchnik sił zbrojnych, premier, pierwszy sekretarz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, przewodniczący Rady Państwa PRL , a także pierwszy prezydent po kontraktowych wyborach w czerwcu 1990 roku. Był tym, który odpowiadał za wprowadzenie stanu wojennego w Wasrzawie.
Urodził się w dniu 6 lipca 1923 r w rodzinie szlacheckiej herbu Ślepowron. Jego dziadek walczył w powstaniu styczniowym. I to właśnie po nim dostał imię. Podczas II wojny światowej jego rodzina została deportowana w głąb Rosji. Gdy nie dostał się do armii Andersa, został wcielony do I armii wojska polskiego i jako oficer zwiadu przeszedł cały szlak bojowy.
Następnie rozpoczął karierę w komunistycznym wojsku, gdzie piął się po szczeblach kariery.
W Polsce Ludowej pełnił obowiązki dowódcy dywizji szefa sztabu generalnego i ministra obrony. Należał do partii i na początku lat osiemdziesiątych został pierwszym sekretarzem PZPR oraz premierem.
Był oskarżony za wprowadzenie stanu wojennego i masakry robotników, co do końca jego życia nie zostało mu sądownie udowodnione.
Szanowni autorzy wpisu. Proszę zważać na logikę języka oraz na fakty historyczne. Ostatnie zdanie wskazuje, że nikt nigdy mu nie udowodnił wprowadzenia stanu wojennego. To bzdura.
Skąd twierdzenie, że kiedykolwiek starał się dostać do armii Andersa?
Zapomnieliście napisać o antysemickiej czystce w WP oraz o inwazji na Czechosłowację. Mam także wrażenie, że nigdy nie słyszeliście o masakrach na Wybrzeżu w 1970 r.
Portal historyczny powinien lepiej zadbać o taka notkę. Czysta ideologia.