Z Zamku Czocha zostały wywiezione dwie, jedyne takie zachowane w Polsce armaty pochodzące z XIX wieku. Działa takie, przejęte od Niemców, były przez Polaków wykorzystywane m.in. w Powstaniu Wielkopolskim i wojnie polsko-bolszewickiej.
Agencja Mienia Wojskowego, administrująca Zamkiem, podjęła decyzję o wywiezieniu armat polowych typu 7,7 cm FK 96 n.A. do Warszawy i Poznania. Są to jedyne takie zachowane w Polsce armaty. Lokalni pasjonaci uznają to wręcz za ograbienie dolnośląskiej ziemi z historii. Do władz AMW o zwrócenie dział Zamkowi apelują p. Arkadiusz Gutka i p. Piotr Kucznir, miejscowi hobbyści.
O zamkowych armatach szerzej usłyszano, kiedy to grupa turystów podczas wakacji zniszczyła koła dwóch z nich. Wówczas działa miały zostać poddane renowacji, lecz Agencja Mienia Wojskowego w Warszawie, stwierdziła, iż niszczały one jedynie na terenie zamkowego dziedzińca, toteż podjęli decyzję o ich przeniesieniu.
Dyrektor Zamku Czocha – p. Jarosław Kuczyński twierdzi, iż decyzja ta była spowodowana brakiem funduszy na rewitalizację zabytków. Mówi także, iż armaty trafią do kolejno – Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie i Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. Uważa także, iż był to jedyny i właściwy moment na ich uratowanie, i że przytoczone placówki odpowiednio się nimi zajmą.
Armaty znajdowały się na zamkowym dziedzińcu od stu lat. Ernst Gütschow – ostatni właściciel zamku – na początku minionego wieku przez dwa lata kupował armaty na terenie całej Europy. W 1917 roku na murach obronnych zamku ustawiono ich sześć, dziś pozostała już tylko jedna. Rewitalizacja zniszczonych dwóch armat miała zostać dofinansowana między innymi przez wandali, ostatecznie obydwie nie doczekały się procesu renowacji.
Źródła: radiowroclaw.pl, wroclaw.tvp.pl,
Fot.: Wikimedia Commons
Damian Jemioło
Jedyna powojenna historia warowni nad Kwisą w książce: ZAMEK CZOCHA W POLSCE LUDOWEJ wyd. CB z Warszawy, rok wydania 2017. https://uploads.disquscdn.com/images/f467498ac6917ac7c25131367feae6b0f140560c80141939b03a751f071a5b9a.jpg