Wilhelm Kubsz

29 marca 1911 urodził się Wilhelm Kubsz, który w swoim kazaniu potwierdził sprawstwo Niemców pomordowania polskich oficerów w Katyniu

Tego dnia 1911 roku w Gliwicach urodził się Wilhelm Kubsz, który w swoim kazaniu potwierdził sprawstwo Niemców pomordowania polskich oficerów w Katyniu

W cieniu mrocznych wydarzeń II wojny światowej, kiedy prawda o Katyniu była wciąż niejawna, ks. Wilhelm Kubsz w swoim kazaniu ogłosił winę Niemców za śmierć polskich oficerów. Jego słowa, choć miały na celu oddanie hołdu pomordowanym, w praktyce wzmocniły kłamstwo katyńskie, które przez długie lata miało zasłaniać rzeczywistych sprawców tej brutalnej zbrodni. To właśnie ten moment w jego życiu wciąż wywołuje gorące dyskusje i kontrowersje.

Ks. Wilhelm Kubsz to postać, której życie i działalność do dziś budzą kontrowersje i są przedmiotem licznych dyskusji. Jego biografia, pełna sprzeczności i dramatycznych zwrotów, przyciąga uwagę historyków, ale także osób, które interesują się rolą duchowieństwa w czasie II wojny światowej.

Wilhelm Kubsz urodził się 29 marca 1911 roku w Gliwicach, w rodzinie o głęboko zakorzenionych tradycjach śląskich. Jego ojciec, Karol Kubsz, był kolejarzem, a matka, Jadwiga, pochodziła z Dębieńska. Był szóstym dzieckiem w rodzinie, która ostatecznie osiedliła się w Wodzisławiu Śląskim, gdzie młody Wilhelm spędził część swojego dzieciństwa. Wychowywany w tradycji katolickiej, młody chłopak od najmłodszych lat miał silne poczucie powołania do kapłaństwa.

Droga duchownego

Po ukończeniu szkoły podstawowej, Wilhelm Kubsz rozpoczął naukę w niższym seminarium duchownym w Lublińcu, a następnie kontynuował edukację w seminarium w Obrze, gdzie zdobył solidne przygotowanie teologiczne. W trakcie swojej edukacji postanowił zdobyć zawód technika dentystycznego, co miało okazać się nieocenione w późniejszej służbie wojennej. W 1936 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk arcybiskupa Alojzego Dymka.

Jego pierwszą parafią, którą objął, była Łunin na Polesiu, gdzie pełnił funkcję wikarego, a następnie administrował parafią w Puziczach. Jego życie duchowne rozpoczęło się w trudnym okresie, gdy Polska zmagała się z napięciami międzynarodowymi, co miało dramatyczne konsekwencje wkrótce po wybuchu wojny.

Wojna i zmiana roli kapłana

Po wybuchu II wojny światowej, życie Wilhelma Kubsza całkowicie się zmieniło. 17 września 1939 roku, po agresji ZSRR na Polskę, jego parafia w Łuninie znalazła się na terytorium Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Mimo dramatycznych wydarzeń, ks. Kubsz postanowił pozostać w parafii i nie opuścić swoich wiernych.

Gdy Niemcy zajęli te tereny, starali się zmusić go do podpisania volkslisty, czemu Kubsz stanowczo odmówił. Odmowa ta, a także jego zdecydowana postawa, doprowadziły do nawiązania współpracy z ruchem oporu. Jednak jego działalność została wykryta, a ks. Kubsz został aresztowany przez Niemców. Po brutalnym śledztwie skazano go na śmierć. Dzięki pomocy katolickiego dozorcy więziennego, który sprzeciwiał się faszyzmowi, Kubsz zdołał uciec i trafił do oddziału sowieckiej partyzantki.

Kapelan w Armii Polskiej

W 1943 roku, w wyniku wybuchu wojny niemiecko-radzieckiej, Sowieci zaczęli formować 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, w której skład weszli również Polacy walczący u boku Armii Czerwonej. Chociaż ZSRR było państwem ateistycznym, Stalin zadecydował o powołaniu kapelana dla tej formacji, uznając, że duchowa opieka jest niezbędna dla morale żołnierzy, którzy w większości byli katolikami.

Ks. Kubsz, po wielu perypetiach, trafił do Moskwy, gdzie 8 czerwca 1943 roku mianowano go kapelanem 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki. W tej roli pełnił funkcję, która była nie tylko duchowa, ale również wojskowa, ponieważ miał zająć się organizowaniem duchowego wsparcia dla żołnierzy walczących z Niemcami.

Bitwa pod Lenino i wsparcie duchowe

W październiku 1943 roku ks. Kubsz uczestniczył w bitwie pod Lenino, która była jednym z kluczowych momentów w historii 1 Dywizji Kościuszkowskiej. Bitwa ta odbyła się w bardzo trudnych warunkach – Polacy walczyli bez wsparcia artylerii, w trudnym terenie, co miało poważny wpływ na morale walczących. Wilhelm Kubsz pełnił nie tylko rolę kapelana, ale także lekarza i dentysty.

Mimo brutalności walk, spowiadał żołnierzy przed bitwą i pocieszał ich po śmierci. Jego odwaga i oddanie w tej sytuacji, gdzie żołnierze walczyli z okupantem, zyskały mu szacunek zarówno wśród Polaków, jak i wśród radzieckich dowódców.

Wilhelm Kubsz i kazanie o zbrodni katyńskiej

Nadszedł jednak moment, który na zawsze wpłynął na postrzeganą historię życia ks. Wilhelma Kubsza. 30 stycznia 1944 roku, podczas uroczystości żałobnych w Katyniu, zorganizowanych przez Armię Berlinga w odpowiedzi na ujawnienie przez Niemców grobów pomordowanych polskich oficerów, ks. Kubsz stanął na ambonie.

W swoim kazaniu przypisał odpowiedzialność za tę makabryczną zbrodnię III Rzeszy, co było zgodne z oficjalną linią propagandową, narzucającą winę Niemcom. Jego słowa, zamiast oddać hołd ofiarom i prawdzie, wpisały się w kłamstwo katyńskie, które przez wiele lat miało zniekształcać historię tej tragedii. Decyzja ta, choć być może podyktowana politycznym kontekstem i trudną sytuacją wojenną, wywołała szerokie kontrowersje i pozostawiła trwały ślad na postaci Kubsza.

W tym samym 1944 roku Wilhelm Kubsz objął stanowisko dziekana w strukturach całej Armii Polskiej formowanej na terytorium Związku Radzieckiego. Jego nowa rola wiązała się z odpowiedzialnością za duchowe wsparcie żołnierzy, którzy walczyli u boku Armii Czerwonej.

Kubsz aktywnie uczestniczył w dalszych wydarzeniach wojennych, biorąc udział w operacjach wojskowych, które miały miejsce zarówno na ziemiach wschodnich, jak i na terenach Polski. Jego obecność na froncie była nie tylko duchowym wsparciem dla polskich żołnierzy, ale również stanowiła wyraz jego zaangażowania w sprawę odzyskania niepodległości, pomimo trudnej sytuacji politycznej i militarnej, w której przyszło mu działać.

Wilhelm Kubsz – życie po wojnie i konflikty z władzami

Po zakończeniu wojny, życie ks. Wilhelma Kubsza nie stało się łatwiejsze. Mimo zasług wojennych, jego kontakty z komunistycznymi władzami były trudne. W 1945 roku, po zakończeniu wojny, ks. Kubsz miał konflikty z generałem Rolą-Żymierskim, który był jednym z najwyższych dowódców Ludowego Wojska Polskiego. W wyniku tego konfliktu Kubsz został zwolniony ze służby wojskowej i pozbawiony odznaczeń. Zmuszony do ukrywania się, przez pewien czas posługiwał w Górach Świętokrzyskich oraz w Poznaniu, a także pełnił funkcję proboszcza w różnych parafiach w Polsce.

Pomimo trudności, ks. Kubsz nigdy nie przestał służyć Kościołowi i wiernym. Działał w różnych parafiach, zyskując uznanie i szacunek, szczególnie wśród wierzących żołnierzy. W 1964 roku, jako proboszcz w Wrocławiu, zaczął organizować nabożeństwa wojskowe, które miały na celu upamiętnienie tych, którzy polegli w czasie wojny. Po przejściu na emeryturę, wciąż pełnił funkcję proboszcza w Jeleniej Górze, gdzie pozostawił nieoceniony ślad w życiu lokalnej społeczności. Zmarł 24 lipca 1978 roku.

Kontrowersje

Ocena działalności ks. Wilhelma Kubsza do dziś pozostaje kontrowersyjna. Jego współpraca z komunistycznymi władzami, w tym z takimi postaciami jak Wanda Wasilewska, Zygmunt Berling czy Włodzimierz Sokorski, budziła wątpliwości. Z jednej strony, pomagał w organizowaniu duchowej opieki dla polskich żołnierzy w trudnym okresie wojny, z drugiej strony jego związki z komunistycznym reżimem były trudne do zaakceptowania przez wielu Polaków.

Mimo to, życie Wilhelma Kubsza stanowi przykład tego, jak w skomplikowanej rzeczywistości wojennej i politycznej można starać się znaleźć równowagę między wiernością swojemu powołaniu a pragmatyzmem wynikającym z okoliczności. Wilhelm Kubsz pozostaje postacią, która w trudnych czasach starała się robić to, co uważał za słuszne, niezależnie od tego, jakie wyzwania stawiały przed nim zarówno Niemcy, jak i władze komunistyczne w Polsce.

Comments are closed.