Gra Half Sword

Half Sword |Recenzja

Gra Half Sword od studia Half Sword Games

Half Sword to nowatorski symulator walki osadzony w rzeczywistości późnego średniowiecza. Jest to gra, która w pełni stawia na realizm i pozwala na niespotykanym dotąd poziomie kontrolować swoją postać w walce bronią białą. Pozwala doświadczyć nie tylko brutalności XV-wiecznego pojedynku, ale także odkryć, jak ważną rolę odgrywało odpowiednie uzbrojenie i jak najlepiej się nim posługiwać.

Czym jest gra Half Sword?

Gra Half Sword od małego studia Half Sword Games to symulator walki osadzony w późnym średniowieczu. Nie uświadczymy tutaj – przynajmniej na razie – ani elementów fabularnych, ani otwartego świata – jesteś w niej tylko ty, twój arsenał i przeciwnik, z którym musisz walczyć na arenie.

Warto zaznaczyć, że na moment pisania recenzji Half Sword wciąż znajduje się w wersji demo i jest dostępny za darmo na platformie Steam. Symulator nie osiągnął zatem jeszcze swojego pełnego potencjału i wciąż jest w fazie rozwoju przez deweloperów, a pełna wersja gry ma ukazać się już w 2025 roku.

W grze Half Sword wcielamy się w postać pozbawioną imienia i osobowości. Dostajemy do ręki broń, zakładamy pancerz i ruszamy na pojedynek z rzuconymi na nas wrogami. To, czym gra ta wyróżnia się spośród innych, w których posługujemy się bronią białą, to system walki oparty o fizykę i realistycznie działającą zbroję.

Dodatkowym unikatowym elementem jest również możliwość złapania broni w pół (tzw. półmiecz – stąd właśnie nazwa gry). Jeśli chodzi więc o dążenie do realizmu, to dorównuje ona poziomem takim produkcjom jak uwielbiany Kingdom Come: Deliverance czy polskie Hellish Quart.

Gameplay. Kontrola postaci w Half Sword

To, co z pewnością może nas zaskoczyć po włączeniu gry i znalezieniu się na arenie, to poziom kontroli, jaki mamy nad postacią. Choć chodzenie przypisane jest do tradycyjnych klawiszy WASD, to cała kontrola rąk – a zatem również kontrola broni – odbywa się za pomocą myszki. Dzięki temu nie jesteśmy limitowani przez żadne ,,kombosy”, a rozgrywka za każdym razem będzie inna – nawet najmniejszy błąd może stanowić różnicę między życiem a śmiercią.

Na bardzo wczesnych etapach rozwoju gry wyglądało to komicznie – można było bowiem machać bronią wkoło siebie z prędkością śmigła helikoptera, szatkując przeciwników na kawałki, teraz jednak, po uwzględnieniu w kodzie gry określonej siły mięśni dla naszej postaci oraz narastające zmęczenie, działa to naprawdę przyzwoicie. Aby zwyciężyć w walce, trzeba potrafić dobrze atakować, odpowiednio się zasłaniać i zręcznie manewrować na polu walki, często między wieloma przeciwnikami. Ułatwia to tryb spowolniony, aktywowany pod klawiszem F.

Postacią możemy sterować w trybie pierwszo- lub trzecioosobowym. Mimo że tryb pierwszoosobowy z pewnością pozwoli nam lepiej wczuć się w walkę, to jest dużo bardziej wymagający. Nie tylko tracimy bowiem widok na to, co mamy za plecami, ale również jesteśmy ograniczeni przez mały wizjer w hełmie.

Sposób walki i znaczenie zbroi

Nasz sposób walki zawsze będzie zależał od poziomu pancerza, jaki mamy na sobie my oraz nasz przeciwnik. Half Sword różni się znacznie od produkcji typu Assassin’s Creed i tym podobnych tym, że zbroja faktycznie działa. Innymi słowy – przeciwnik w pancerzu ma tutaj taką samą liczbę ,,hitpointów” jak przeciwnik bez pancerza, jednak aby go pokonać, trzeba w jakiś sposób się przez ów pancerz ,,przedostać”.

W tym celu można zaatakować oponenta na przykład w odsłonięte nogi lub plecy, jeśli ma tylko skromny napierśnik. Jeśli natomiast ma na sobie pełną gotycką zbroję, można celować pchnięciem w dziury pomiędzy płytami (pod pachy, w krocze lub w szyję), ale jest to bardzo trudne w bitewnym szale.

W wykonywaniu takich pchnięć szczególnie skuteczny jest wspomniany wcześniej tryb półmiecza, który daje nam większą kontrolę nad sztychem używanego oręża. Można także przeciwnika ogłuszyć uderzeniem w głowę, w czym bardzo skuteczna jest broń obuchowa jak np. młot lucerneński.

Jeśli chodzi o rany bitewne, jest to rozwiązane bardzo ciekawie. Nie każdy uraz wyłącza nas bowiem momentalnie z boju lub zabija, chociaż oczywiście zdarza się – najczęściej w walce bez pancerza – że zginiemy powaleni jednym ciosem. Jeśli otrzymamy odpowiednio poważne obrażenia w rękę, nie możemy już trzymać w niej broni; jeśli w nogę – będziemy wywracać się i kuleć. To od nas zależy czy poddamy się zanim będzie za późno, czy postanowimy walczyć do ostatniej kropli krwi.

Ogromnym zagrożeniem jest dla nas upadnięcie na ziemię – co zdarza się często w walce w pełnej zbroi. Jesteśmy wtedy bezradni i wystawieni na ciosy przeciwników, którzy mogą dobić nas dobrze wycelowanym ciosem lub ogłuszyć, okładając bronią obuchową.

Podobnie działa to w drugą stronę – kiedy powalimy przeciwnika na łopatki, możemy być prawie pewni, że walka została już wygrana. Czasem nasz oponent, widząc beznadzieję swojej sytuacji, zwyczajnie podda się – wypuści broń z rąk i zacznie błagać o życie.

Walka w Half Sword, oparta na fizyce zamiast standardowych animacji, stara się zatem maksymalnie przybliżyć nam realizm średniowiecznej potyczki. Choć zdarzają się glitche, gameplay jest niezwykle imersyjny i czasem bardziej niż grę wideo przypomina scenę rodem z traktatu szermierczego.

Tryby gry Half Sword

Obecnie gra oferuje pięć różnych trybów gry: pojedynek, walka o łupy (spoilance), mały buhurt, dzielna obrona (brave stand) oraz otchłań (abyss). W czterech pierwszych trybach można uczestniczyć albo w trybie wolnym, albo w trybie wyzwania (gauntlet mode), który oferuje konkretną liczbę punktów za każdą ukończoną walkę oraz system progresji, który nagradza nas za zwycięstwa ulepszonym uzbrojeniem.

Tryb wyzwania wymaga jednak dużo cierpliwości i pokory, bowiem śmierć grozi utraceniem całego postępu i powrotem do walki na pięści. Zdecydowanie najtrudniej jest przeżyć pierwsze etapy progresu postaci – bez posiadania pancerza już pierwsze uderzenie może okazać się dla nas fatalne.

Na szczególną uwagę zasługuje tryb dzielnej obrony. Podczas niego zostajemy przeciwstawieni czterem przeciwnikom, którzy jednak są od nas znacznie gorzej wyposażeni. Walcząc z nimi, możemy poczuć się jak ,,średniowieczny czołg”, wytrzymując liczne, nieskuteczne ataki oponentów, odbijające się od naszej zbroi.

Aspekty techniczne

W zależności od preferencji wyrażonych w ustawieniach, rozgrywka może być groteskowo krwawa i pełna latających po arenie kończyn, umiarkowanie brutalna lub zupełnie pozbawiona elementu gore. Oprawa audiowizualna nie jest szczególnie bogata, ale wystarczająca jak na ten poziom rozwoju gry i możliwości studia. Pełen pancerz turniejowy prezentuje się bardzo okazale. Soundtrack natomiast jest w całości wykonany za pomocą średniowiecznych instrumentów, a nasza postać wypowiada się i krzyczy w języku staroangielskim.

Jedyną wadą Half Sword są glitche, choć widać, że studio usilnie pracuje, aby było ich jak najmniej. Zdarzają się takie, które dodają grze uroku i mogą wywołać u nas uśmiech, jak choćby nagły wylot poza arenę w wyniku kolizji, ale są też i takie, które powodują frustrację.

Zdarza się, że broń prześlizguje się w niewytłumaczalny sposób przez pancerz lub że nasza postać nie jest w stanie chwycić prawidłowo swojego oręża, ponieważ ,,zablokował się” za jej plecami. Postaci w Half Sword regularnie również potykają się o własne nogi przy różnych okazjach i czasami zbyt łatwo tracą równowagę, jakby były z galarety.

Jeśli chodzi o sztuczną inteligencję, to nasi przeciwnicy w Half Sword prezentują się z reguły bardzo przyzwoicie – szczególnie dobrze wypadają przeciwnicy z tarczami, którzy skutecznie bronią wrażliwe części ciała. Czasami mają jednak problem z wykończeniem innych postaci, gdy te leżą już na ziemi – czy to innych przeciwników AI, czy to gracza. Sztuczna inteligencja potrafi nie trafiać wielokrotnie w powalonego wroga albo wywrócić się o niego.

Gra Half Sword – ocena

Half Sword niewątpliwie prezentuje się obecnie jako jedna z najbardziej unikalnych pozycji, jeśli chodzi o symulatory walki bronią białą i – zwłaszcza, że jest dostępna za darmo – z pewnością jest pozycją obowiązkową dla wszystkich miłośników historii wojskowości i Harnischfechten (średniowieczna sztuka walki wręcz prowadzona w pełnym opancerzeniu).

Pod względem techniki walki gra zapewnia niepowtarzalny poziom realizmu i imersji, gdzie czujemy każde popchnięcie czy cios wroga. Mimo małych wad trzeba jednak pamiętać, że jest wciąż w fazie rozwoju. Half Sword będzie otrzymywać jeszcze wiele aktualizacji i wsparcia.


Studio Half Sword Games
Ocena recenzenta: 5/6
Mikołaj Guzek

Fot. Game Seer Publishing

Comments are closed.