Historia od zawsze stanowiła inspirację do tworzenia wielu tekstów literackich oraz dzieł sztuki i kultury. Oczywiście bywała i bywa również wykorzystywana do celów politycznych, a nawet filozoficznych. Chciałabym zwrócić uwagę na historię Polski, która ukazana jest w polskich piosenkach rockowych. Temat jest również poruszany przez artystów zza granicy, jednak nie poddam analizie owych tekstów, ponieważ moim celem jest ukazanie spojrzenia artysty żyjącego w realiach naszego kraju, na sprawy dotyczące dawnych wydarzeń.
Najsłuszniejsze wydaje się rozpoczęcie dociekań od przyjęcia jak najbardziej pełnej i najtrafniejszej definicji piosenki rockowej. Jest to utwór muzyczny, reprezentujący gatunek, który powstał w XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Sama nazwa jest skrótem od rock and roll, choć są to zupełnie inne gatunki muzyczne. Rock oparty jest głównie na dźwiękach wielu rodzajów gitar oraz perkusji. Sam gatunek nie jest jednorodny, wyróżnić można wiele rodzajów, niekiedy sprzecznych ze sobą.[1] Niewłaściwym byłoby określenie rocka jako jedynie styl muzyczny, powinno się go traktować jako swego rodzaju kulturę, która odegrała i prawdopodobnie nadal odgrywa zasadniczą rolę w kształtowaniu stylu myślenia, obyczajów i życia kolejnych generacji. Z uwagi na temat, jaki podjęłam, spróbuję zdefiniować również czym jest rockowa piosenka historyczna. W tym celu odwołam się do klasycznych zespołów, które niemalże połowę swoich tekstów oparli na historii. W roku 1984 roku Iron Maiden wydali płytę Powerslave,

Wikimedia Commons
która przyniosła ogromny komercyjny sukces. Piąta płyta tego zespołu zawierała osiem utworów, z czego siedem z nich zawierało większe bądź mniejsze odniesienia do historii. Utwór tytułowy Powerslave w całości inspirowany był starożytnym Egiptem i poruszał kwestie boskiej władzy faraona, a piosenka Aces High, poprzedzona fragmentem przemówienia Winstona Churchilla poświęcona była pilotom walczącym w bitwie o Anglię. Od tej pory zespół na większości swoich płyt zamieszczał utwory zawierające piosenki historyczne. Na kolejnych płytach znalazły się utwory o Aleksandrze Wielkim czy o Rosji carów.[2] Zespół Iron Maiden nie jest jedynym zespołem inspirującym się historią, jednak jest wyrazistym przykładem, który wskazuje, że teksty oparte na wydarzeniach historycznych nie zrażały do siebie, a przekonywały i ciekawiły. Również polskie zespoły metalowe i rockowe piszą teksty inspirowane historią.[3] Polski zespół Rootwater na jednej ze swoich płyt zamieścił utwór zatytułowany Hava Nagila, poruszający w bardzo ekspresyjny sposób problem Holocaustu. Wiele zespołów rockowych zaczyna się angażować w projekty historyczne, np. Lao Che.[4] Trudno jest ocenić, dlaczego artyści tak bardzo lubią inspirować się historią, religią, mitologią. Przyjąć można, ze fenomen piosenki rockowej opartej na historii polega na tym, iż ma przesłanie, porusza ważne kwestie, które niekiedy mają treści ku pokrzepieniu serc, ku chwale bohaterom lub mają ton moralizatorski. Dodatkowo teksty poruszają wyobraźnię i wskazują na wydarzenia, którymi warto się zainteresować. Wydaje mi się, że historyczna piosenka rockowa, jest utworem muzycznym, który skierowany jest do konkretnej grupy ludzi, którzy wykazują chociaż minimalne zainteresowanie historią. Oczywiście można słuchać tylko muzyki bez większego zrozumienia tematu, ale nie gwarantuje to pełnego odbioru utworu.
W swojej wypowiedzi poddam analizie teksty polskich artystów rockowych i folk rock – metalowych. Zwrócę uwagę na wydarzenia, które najbardziej interesują polskich wykonawców oraz przedstawię sposób, w jaki ukazują niektóre fakty. Oczywiście, z uwagi na ograniczony czas kwerendy, dokonam analizy tylko niektórych piosenek, które uznam za najbardziej wyraziste. Jednak zanim tego dokonam, chciałabym zastanowić się, jak można postrzegać tekst piosenki. Czy można traktować go jak źródło historyczne czy jest to tylko wyraz artystyczny?
Tekst piosenki jako źródło historyczne
Warto zastanowić się, czy tekst piosenki rockowej, czy jakiejkolwiek innej, może być źródłem historycznym. Na początku owych rozważań chciałam przypomnieć, czym jest źródło historyczne. Według Marcellego Handelsmana są to wszystkie ślady pozostawione przez człowieka w przeszłości, które zachowały się do czasów współczesnych.[5] Podobnie sprawę stawia Jerzy Topolski, według którego źródłem historycznym jest wszystko, skąd możemy czerpać wiedzę o przeszłości.[6] Już na wstępie dostrzec można sporą przeszkodę, jaką jest prawda artystyczna, która nie zawsze jest w zgodzie z prawdą semantyczną. Należy pamiętać, iż fakty ukazane w dziełach literackich, świat przedstawiony traktują zupełnie inaczej niż historycy, więc do badań historycznych teksty dzienników, wspomnień, piosenek i pamiętników należy poddać rozbiórce. Co za tym idzie, należy dokonać analizy co jest prawdą, a co naciąga fakty i wydarzenia dla realizacji własnych poglądów.[7] W przypadku piosenek może być tak, iż artyści nadinterpretują niektóre wydarzenia tylko po to, aby ukazać swoje poglądy, zamanifestować przynależność polityczną i wyznanie religijne.[8] Prowadzi to do ważnego wniosku, mianowicie, historyk może korzystać z dzieł literackich różnego rodzaju, pod warunkiem, że autor tekstu stanie się nikim innym, jak kronikarzem. Wówczas należy wziąć pod uwagę, czy tekst dotyczy historii dawnej czy może wydarzeń obecnych autorowi. W takim wypadku należy wziąć pod uwagę emocje, jakie kierowały artystą. Ponad to tekst piosenki jest doskonałym źródłem historycznym do badań nad mentalnością ówczesnych historyków.
Prezentacja zespołów i piosenek opisujących historię Polski
Na początku chciałabym dokonać analizy piosenek, które powstały w okresie PRL-u. Wówczas mówiły o bieżących wydarzeniach i sytuacji politycznej, jednak z dzisiejszej perspektywy można je odczytać jako tekst, który mówi o wydarzeniach historycznych. Oczywiście, niemalże wszystkie piosenki przepełnione są emocjami, ponieważ były tworzone przez ludzi, którzy zostali dotknięci krzywdzącym systemem politycznym, a co za tym idzie, artyści musieli ominąć w jakiś sposób cenzurę, by ich słowa dotarły do szerszej publiczności. Zespół, który chciał coś nagrać, to pierwsze co musiał zrobić, to zanieść wszystkie swoje teksty do cenzury i tam je przedstawić oraz po ewentualnym przepuszczeniu ich dopiero wejść do studia i nagrywać cokolwiek[9]. Tak właśnie wspomina tamten okres Kazik Staszewski, lider zespołu Kult.