Barbie

Historia powstania lalki Barbie

Królowa dziewczęcych marzeń. Historia powstania lalki Barbie

Gdy pierwsza lalka Barbie pojawiła się na witrynach sklepowych, nie tylko podbiła serca małych dziewczynek, ale także stała się symbolem niezależności, kreatywności i marzeń. To opowieść o dziewczynce, która odważyła się spojrzeć w przyszłość i odkrywać, co ją tam czeka. To nie tylko lalka. To manifestacja kobiecej siły i rewolucja w świecie zabawek. Jej historia zaczęła się od wyobraźni i determinacji jednej kobiety – Ruth Handler.

Barbie astronautka
Barbie astronautka

Barbie – bohaterka naszych marzeń. Sukces oparty na wizji i determinacji

Kiedyś, ale wcale nie tak dawno temu, była sobie mała dziewczynka. Miała na imię Barbara. Miała kilka lat i wielkie marzenia. Lalka-bobas, która do tej pory dawała jej radość, jak wielu innym dziewczynkom w jej wieku, przestała ją fascynować.

Barbara chciała czegoś więcej.

Pragnęła spojrzeć w przyszłość i odkrywać, co ją tam czeka. Zamiast bawić się tradycyjnymi lalkami, Barbara zaczęła tworzyć własne. Wycięte, płaskie postacie z papieru. Ożywiała je w swojej wyobraźni, czyniąc z nich prawdziwe kobiety, w których role mogłaby się wcielić w przyszłości.

Każda z tych postaci symbolizowała różne charaktery i czynności, które chciała wypróbować. Dzieci kochają wcielać się w różne role. Malutkie dziewczynki pragną dorosłości. Pragną robić wszystko, co dorosłe kobiety. Chcą zakładać buty na obcasach swoich mam i malować paznokcie.

Chcą być niezależne. Same o sobie decydować. Pragną móc być taką, jaką zechcą.

Przyszłość wydaje się być tak niewyobrażalnie fascynująca! Chcą mieć wpływ na swoje życie, być niezależne i podejmować własne decyzje. Dążą do swobody wyboru.

Lalki, które wyglądają jak niemowlaki, nie pasują do tych marzeń. Dziwnie wyglądają w rolach, w których są stawiane. Dlatego mała Barbara sięga po papierowe postacie dorosłych kobiet, które lepiej oddawały jej wyobrażenie o dorosłości.

Jednak te papierowe wycinki miały swoje ograniczenia. Jak by to było bawić się prawdziwą trójwymiarową lalką, która nie wyglądała jak bobas, ale jak prawdziwa dziewczyna? Czy taka lalka istnieje?

Kilka lat później mama Barbary, Ruth, natknęła się w witrynie sklepowej w Szwajcarii na lalkę. Lalkę, która nie była bobasem. Ale nie była też zabawką dla małych dziewczynek. Była przeznaczona dla dorosłych, stworzona przez mężczyzn dla mężczyzn.

Ruth Handler
Ruth Handler, twórczyni lalki Barbie

Ruth to jednak nie obchodziło i postanowiła kupić tę lalkę. Miała plan. Zainspirowała się i chciała wprowadzić podobną do sprzedaży w firmie zabawkowej, której była współzałożycielką. To był rewolucyjny pomysł, ale jej mąż i cały zespół pracowników (mężczyzn) byli pełni sceptycyzmu.

Lalka z piersiami?

To było zbyt kontrowersyjne i trudne do zrealizowania. Wiele osób pukało się w czoło. Jak matka mogłaby kupić taką lalkę dla swojej córki? Nawet mąż Ruth nie wierzył w sukces tego pomysłu.

Jednak Ruth nie poddawała się. Była przekonana, że ta lalka mogła zmienić świat zabawek, że mogła dać dziewczynkom coś więcej. Mogła pozwolić im marzyć i pobudzać wyobraźnię. Mogła dać dziewczynkom możliwość bawienia się lalką, która nie tylko odtwarza role matki, ale również niezależnych i silnych kobiet.

Ryzykowała. Musiała być odważna, tak jak postać, którą wykreowała. Na tyle odważna, by sięgać po swoje marzenia.

Czy lalkę udało się wprowadzić na rynek? Tak. W pierwszym roku sprzedała się aż w 350 000 egzemplarzy. Nazywała się Barbie.

„Cała moja filozofia Barbie polegała na tym, że dzięki lalce dziewczynka może być kimkolwiek zechce” – napisała Ruth w swojej autobiografii z 1994 roku. „Barbie zawsze reprezentowała fakt, że kobieta ma wybór.”

Niemiecki pierwowzór najpopularniejszej lalki na świecie

Lilli była blond seks-bombą, z wysoko zarysowanymi, wąskimi, czarnymi brwiami, czerwonymi wydętymi ustami i paznokciami w tym samym kolorze. Jej włosy były spięte w wysoki kucyk, a pojedynczy loczek często opadał na jej czoło.

Miała mocno zarysowane kobiece kształty, a do tego była bezpośrednia, bezwstydna, bezczelna. Ale jednocześnie szykowna. Bez oporów rozprawiała o swoich kochankach. Nosiła czarne szpilki i okrągłe duże kolczyki. Ubierała się wyzywająco, a kiedy policjant zwrócił jej uwagę, że nie może paradować w bikini po ulicy, zapytała, którą część stroju powinna zdjąć.

Bild Lilli, pierwowzór lalki Barbie

Bild Lilli, pierwowzór lalki Barbie

Była z plastiku, miała zazwyczaj 19 cm, choć czasem i 30. Została bohaterką czarno-białych komiksów od pierwszego numeru Bild na początku lat 50. Można ją było kupić w kioskach, sklepach z tytoniem czy upominkami w przeźroczystej, plastikowej tubie z napisem Bild-Lilli. Jako śmieszny podarunek dla panów. Nie była tanią zabawką i nie była zabawką dla dzieci – przynajmniej nie od razu.

Na jednej z takich witryn sklepowych zauważyła ją Ruth Handler, współzałożycielka obecnie 2. największej firmy produkującej zabawki – firmy Mattel. Bazując na Lilli, mimo sceptycznych pracowników swojej firmy, a także niechętnego pomysłowi męża, Elliota, stworzyła jej nową wersję. Pomógł jej w tym projektant Jack Ryan.

Jak wyglądała pierwsza lalka Barbie?

Lalka nie miała już tak mocno uwypuklonych ust. Rozluźniły się. Jej brwi były łagodniejsze, a skóra jaśniejsza. Była też wykonana z lepszej jakości tworzywa. Początkowo zarysowane sutki, powstałe w fabryce w Japonii, zostały delikatnie spiłowane. Pornograficzna lalka dla dorosłych stała się przyjazną dziewczyną z sąsiedztwa.

Gdy Ruth przeprowadziła badanie rynku, matki które wzięły w nim udział, nie były zachwycone. Już wtedy zwróciły uwagę na jej figurę. Figurę kobiety, a nie dziecka. Z bardzo wąską talią, która podkreślała kształt klepsydry.

pierwsza lalka Barbie

Pierwsza lalka Barbie

Handler mimo wszystko zaprezentowała ją na Międzynarodowych Targach Zabawek, które odbyły się w Nowym Jorku 9 marca 1959 roku. Dała jej imię Barbie, ale naprawdę nazywała się Barbara Millicenta Roberts. Była dostępna w dwóch wersjach: jako blondynka i brunetka, choć ta pierwsza zawsze była (i jest) bardziej popularna.

Nosiła wtedy jednoczęściowy strój kąpielowy w czarno-białe paski jak u zebry, białe okulary przeciwsłoneczne, okrągłe kolczyki i czarne buty na delikatnym obcasie. Wszystkie te elementy były ruchome, można było je swobodnie zdejmować i zakładać.

Lalka nie cieszyła się popularnością na Targach, ale i to nie zniechęciło jej wynalazczyni. Kilka lat wcześniej, firma Mattel nawiązała współpracę z Waltem Disneyem i już w połowie lat 50. stała się sponsorem jego programu – Klubu Myszki Miki.

Tam umieściła pierwszą reklamę telewizyjną, która była całkowicie skierowana do dzieci. W niej przedstawiono kilka lalek Barbie w różnych kreacjach, w tym sukience koktajlowej, czarnej wieczorowej czy sukni ślubnej, z wieloma ruchomymi akcesoriami. W tle kobiecy głos śpiewa: pewnego dnia będę dokładnie taka jak ty.

Pierwsza reklama telewizyjna Barbie z 1959 roku

Okazało się, że Ruth bardzo dobrze wiedziała, czego pragną małe dziewczynki. Lalka odniosła ogromny sukces. Tak wielki, że szybko pojawili się na rynku także jej towarzysze: chłopak Ken, przyjaciółka Midge, młodsze rodzeństwo i wiele akcesoriów.

Dziś Barbie ma za sobą przynajmniej 250 karier zawodowych, jest dostępna w około 40 różnych kolorach skóry, kilkudziesięciu kolorach włosów, oczu i różnych rodzajach sylwetki. Jej wizerunek zmieniał się wraz z pozycją i postrzeganiem kobiet w społeczeństwie. Nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na całym świecie.

Kim jest Barbie?

Kim chce. Jest niezależna i odważnie sięga po marzenia. Modelka? Proszę bardzo. Bizneswoman? Żaden problem. Chce zostać prezydentką? Rozpoczyna kampanię i kandyduje. Marzy o locie w kosmos? Zostaje astronautką zanim pierwszy człowiek stanął na Księżycu.

Chce służyć w wojsku? Zostaje sierżantem służby medycznej  w Operacji Pustynna Burza. Zdobywa medale, prowadzi dom (chyba, że woli prowadzić biuro), pilotuje samolot, prowadzi warzywniak. A kiedy ciężko choruje, przechodzi chemioterapię. Albo bierze udział w paraolimpiadzie na wózku inwalidzkim.

Ma chłopaka. Jej romantyczny związek trwa już ponad 60 lat! Co prawda mają za sobą przerwę i rozstali się w Walentynki 2004 roku, ale dokładnie po 7 latach do siebie wrócili. W tym czasie Barbie spotykała się z australijskim surferem, Blainem Gordonem.

Ale to Ken jest miłością jej życia! Choć nigdy nie wzięli ślubu i nie mieli dzieci. Barbie tego nie potrzebuje, jest wolna i sama decyduje o swoim życiu i karierze.

Jest też starszą siostrą. Ma siedmioro rodzeństwa: Todda, Tutti, Stacie, Kelly, Skipper, Chelsea i Krissy. Ma też kuzynów, wujków i choć nie w świecie lalek, tylko w książkach, ale oczywiście także rodziców. Do tego zwierzaki. No i przyjaciółki.

Barbie inspiruje. Prowadzi vloga, w którym porusza ważne i realne problemy. Jest Shero. Zwraca uwagę na naprawdę ważne kwestie i zagrożenia dzisiejszego świata. Jest silną, nieustraszoną kobietą. Bez względu na kolor skóry, oczu, fryzurę i kształty.

Czy jest obiektem krytyki? Oczywiście! Jak każda kobieta. Była nim zanim weszła do sprzedaży i jest do dziś. Od lat 70. jest krytykowana za materializm i nierealistyczne proporcje ciała. W połowie lat 90. naukowcy stwierdzili, że gdyby była prawdziwą kobietą, nie miałaby miesiączki.

Ale wtedy odzwierciedlała ideał kobiety, jaki panował w społeczeństwie.

I nadal to robi, od wielu lat. I zmienia się, tak jak zmienia się postrzeganie płci pięknej. Czy można ją za to winić?

Jest lalką. Lalką, która inspiruje do spełniania swoich dziewczęcych marzeń. Uczy odkrywania własnych talentów, wyznaczania własnej ścieżki i łamania stereotypów.

Comments are closed.