Pancerna potęga PRL | Recenzja

Jerzy Kajetanowicz, Krzysztof Gaj, Pancerna potęga PRL, „Wozy Bojowe Świata”

Po zakończeniu II wojny światowej Polska znajdowała się pod silnym wpływem Związku Radzieckiego, którego specyficzna polityka bezpośrednio kształtowała kierunki rozwoju całego państwa w różnych gałęziach. Szczególny nacisk kładziony był na rozwój sił zbrojnych, w zakres których wchodziła oczywiście broń pancerna. Rozwojowi tej broni został poświęcony numer czasopisma „Wozów Bojowych Świata”.

Numer drugi 2018 roku czasopisma „Wozów Bojowych Świata” został poświęcony broni pancernej okresu Polski Rzeczypospolitej Ludowej. Został podzielony na dwie podstawowe części. Pierwsza z nich omawia rozwój broni pancernej na przestrzeni lat 1945-1990, przy czym wyszczególniono dwa okresy: drogę do pancernej potęgi w latach 1945-1954 oraz rozwój wojsk pancernych i zmechanizowanych w latach 1955-1990. Druga część, zredagowana przez użytkownika czołgu T-55AM Merida, Krzysztofa Gaja, została poświęcona rzetelnemu przedstawieniu historii tego pojazdu. Na sam koniec został zaprezentowany wywiad z K. Gajem na jego temat.

O ile do roku 1954 Wojsko Polskie nie reprezentowało wysokiego poziomu wartości bojowej i posiadało niespełna pięćset wozów bojowych, to w następnych latach uległo to znacznym zmianom. W pierwszej części przedstawiono drogę prowadzącą do rozwoju broni pancernej w PRL, uwzględniając organizację wojsk pancernych w latach 1949-1950, a także ukazując jakie wozy bojowe wchodziły w skład pancernych dywizji. Później przedstawiono reorganizację wojsk pancernych w latach 195-1954 i struktury organizacyjne dywizji zmechanizowanych: typu A wz. 1951, typu B wz. 1951 i typu B wz. 1954, a także uzbrojenie dywizji wojsk zmechanizowanych. W kolejnej części skupiono się na okresie od powstania Układu Warszawskiego, kiedy to wojska pancerne zaczęły przechodzić swoistą przemianę i dążyć do intensywnej rozbudowy. Dostosowując się do ówczesnego pola walki i uwzględniając użycie broni masowego rażenia, nie było innego wyjścia, jak silna rozbudowa właśnie tego typu wojsk, co w konsekwencji doprowadziło do ustanowienia z nań podstawy uderzeniowej wojsk polskich. Z lektury Czytelnik dowie się szczegółów na temat takich konstrukcji, jak T-34-85, IS-2, ISU-122, ISU-152, SU-76, SU-85, SU-100, T-54A, T-55A, PT-76 czy T-55U. Niezwykle szczegółowy tekst, ciekawie ujmujący cały temat został wzbogacony o liczne ilustracje i fotografie, lecz także o tabele i wykresy, które dodatkowo uzmysławiają, jak silny był rozwój broni pancernej w tym okresie.

Historię czołgu T-55AM Merida autor zaczął od pojawienia się modelu T-54 i jego kolejnych modyfikacji. Po opisie jego powstania, przeszedł do jego szczegółowego opisu technicznego, który wyczerpuje tabela z danymi taktyczno-technicznym czołgu, uwzględniająca wszelkie wymiary, parametry, układy i wyposażenie. Temat idealnie uzupełniają fotografie, w tym przedstawiające widok wnętrza czołgu, stanowisko ładowniczego, montaż celownika kolimatrowgo K-10T, widok na lewą stronę wnętrza wieży i wiele innych.

Pracę wieńczy wywiad z użytkownikiem czołgu T-55AM Merida, Krzysztofem Gajem, po którym nie ma prawa wystąpić niedosyt. K. Gaj zwięźle, acz szczegółowo odpowiada na takie pytania, jak własne spostrzeżenia dotyczące przyjęcia czołgów do 17. Pułku, własna opinia na temat dynamiki tego czołgu, jego zawodności czy na temat SKO-1 „Merida”.

Całość jest niezwykle wartościową pozycją, która wiele wnosi do tematu, porządkując wiedzę na temat polskiej broni pancernej okresu PRL. Jest niezwykle bogata w ilustracje, fotografie i tabele. Choć pojawiają się błędy w przypadku niepoprawnego zapisu (T-34/85 zamiast prawidłowego, wynikającego z sowieckiej nomenklatury zapisu T-34-85), to dla Czytelnika zaznajomionego z tematem, nie będzie problemu, aby zgłębić swoją wiedzę. Bez wątpienia jest to niezwykle wartościowa lektura i warta uwagi.

Wydawnictwo: Libri Militari

Ocena recenzenta: 5/6

Agnieszka Popiak

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*