Tego dnia 1933 roku w Niemczech wprowadzono Tierschutzgesetz, ustawę o ochronie zwierząt
Wkrótce po wygranych wyborach w styczniu 1933 roku partia nazistowska uchwaliła pierwszy w historii zbiór przepisów prawnych służących ochronie zwierząt, który jednocześnie był próbą zniszczenia granic między gatunkami i zlikwidowaniem tradycyjnego podziału – ludzie vs. zwierzęta – Tierschutzgesetz.
Niestety, obarczona bagażem ideologii nazistowskiej, głównie autorstwa Alfreda Rosenberga, ustawa być może nawet pomogła w pewnym stopniu zwierzętom, ale jednocześnie doprowadziła do podziałów ludzi. Zgodnie z ideologią stworzoną przez Rosenberga na samym szczycie hierarchii znalazł się człowiek, aryjczyk. Zaraz za nim znalazły się wilki oraz orły. Również na samym dole hierarchii znaleźli się ludzie, konkretnie Żydzi, których zawarta w ustawie klasyfikacja traktowała na równi ze szczurami.
W nieco ponad pół roku po uchwaleniu i przyjęciu Tierschutzgesetz uchwalono kolejną ustawę, Reichsjagdgesetz (3 czerwca 1934), która zakazywała polowań. Prawie równo rok później przyjęto kompleksową ustawę ochrony środowiska (Naturschutzgesetz, 1 czerwca 1935).
W kolejnych latach wprowadzono dodatkowo dwie ustawy regulujące transport samochodowy oraz kolejowy zwierząt (odpowiednio 13 listopada 1937 oraz 8 września 1938). Ponadto, wydano bardzo dużą liczbę przepisów szczegółowych, które m.in. określały w jaki sposób należy podkuć konia, aby zrobić to w sposób możliwie bezbolesny.
Jeszcze przed wprowadzeniem w życie Tierschutzgesetz Hermann Göring ustanowił w dniu 16 sierpnia 1933 roku całkowity zakaz wiwisekcji. Zakaz ten, po interwencji dr Theo Morella został skorygowany już w trzy tygodnie później. Korekta zawierała możliwość prowadzenia wiwisekcji przez określone organizacje (pojedyncze osoby nie mogły otrzymać zgody na prowadzenie takich eksperymentów) oraz osiem punktów, które powinny być spełnione, aby taką zgodę otrzymać.
Skoro nie można było prowadzić eksperymentów na zwierzętach po 1939 roku wszystkie eksperymenty medyczne były prowadzone w obozach koncentracyjnych. Szczególne miejsce zajmuje obóz w Oświęcimiu w którym działał Josef Mengele, ale to już temat na inną opowieść.