Pierwsza wzmianka o warowni krzyżackiej na terenie Torunia pochodzi z roku 1233. Przyjmuje się, że wtedy ów zamek został założony. Pierwsza wzmianka o komturze toruńskim pochodzi z roku 1251. Informacje te posiadamy z protokołów i zapisów toruńskiej rady miejskiej. Był to pierwszy zamek, a jednocześnie pierwsza murowana budowla na terenie ziemi chełmińskiej.
Wstęp
Budowla zamkowa, zamek to typ zabudowy obronnej, która zawiera zespół elementów warownych i budynków mieszkalnych powiązanych w zamknięty obwód obronny. Zamki powstawały w systemie feudalnym jako ośrodki władzy książęcej, siedziby możnowładcze, rycerskie lub placówki militarno-obronne[1]. Przedmiotem tej pracy jest zamek krzyżacki w Toruniu w okresie swojego funkcjonowania jako lokalnego posterunku załogi krzyżackiej, twierdzy obronnej, konwentu, czyli w latach 1233–1454 roku. Umiejscowiony on został na wzgórzu, na prawym brzegu Wisły, na wschód od Starego Miasta Torunia.

Zdj. Wikimedia Commons
O zamku krzyżackim w Toruniu wspomina w swojej kronice Piotr z Dusburga. Jego opowieść należy jednak traktować z dystansem, gdyż jego dzieło nie należy do obiektywnych. Ponadto o toruńskiej fortecy wspominają liczne krzyżackie dokumenty, a także dokumenty miejskie.
Dla chętnych zgłębienia tematu podaję tutaj kilka prac dotyczących zamku krzyżackiego w Toruniu. Dysponujemy artykułem, który bezpośrednio omawia temat zamku. Jest to praca Jerzego Frycza[2]. Eugeniusz Gąsiorowski napisał pracę na temat obwarowań toruńskich w średniowieczu, która zawiera omówienie dziejów toruńskiego zamku[3]. Pomocna była również praca zbiorowa pod redakcją Mariana Biskupa, a konkretnie rozdział napisany przez Tomasza Jasińskiego[4], monografia Benona Miśkiewicza oraz artykuł Jerzego Wyrozumskiego[5].
Celem niniejszej pracy jest przedstawienie dziejów zamku krzyżackiego w Toruniu, a także udzielenie odpowiedzi na pytania dotyczące toruńskiego zamku zakonnego. Dlaczego powstał i czemu w pobliżu miasta? Dlaczego został zburzony i na czym polega specyfika jest zaplanowania przestrzennego? Co widział młody Mikołaj Kopernik na miejscu zamku? Jak zaklasyfikować zamek toruński i w jaki sposób powstał? Kto nim zarządzał?
Początki
Początku osadnictwa krzyżackiego na terenie Starego Torunia datuje się na 1231 r. Wtedy to, według Piotra z Dusburga, Herman Balk razem z Konradem Mazowieckim mieli się przeprawić przez Wisłę od strony Kujaw na brzeg późniejszej ziemi chełmińskiej, by następnie zbudować otoczoną zasiekami warownię z blankami i murem. W twierdzy miało przebywać (według Piotra z Dusburga) stale siedmiu braci zakonnych. W pogotowiu przed Prusami trzymali łodzie, by w razie potrzeby móc nimi uciec do Nieszawy. Ów zapis kronikarski uważa się za legendarny, aczkolwiek Dusburg znał tę historię od Hartmanna von Heldrungena. Hartman napisał bowiem oficjalną historię podboju Prus w XIII wieku. Był on bratem zakonnym od 1234 roku. Przebywał kilkakrotnie w Prusach podczas ich podboju. Znał osobiście Konrada Mazowieckiego[6].
Pierwsza wzmianka o warowni krzyżackiej na terenie Torunia pochodzi z roku 1233. Przyjmuje się, że wtedy został założony zamek. Pierwsza wzmianka o komturze toruńskim pochodzi z roku 1251. Informacje te posiadamy z protokołów i zapisów toruńskiej rady miejskiej[7]. Był to pierwszy zamek, a jednocześnie pierwsza murowana budowla na terenie ziemi chełmińskiej. Zamek wybudowano na wschód od Starego Miasta Torunia nad Wisłą przy ujściu strugi toruńskiej, na miejscu grodu z X-XI wieku (o obwarowaniu drewniano-ziemnym)[8]. Ów gród strzegł przeprawę oraz handel, obsługiwał przewóz i zapewniał ochronę militarną na Wiśle. Po nim to omawiana przeze mnie budowla zamkowa przejęła plan podkowy, końcami skierowanymi ku Wiśle[9]. Jest to jedyny zamek krzyżacki wybudowany na takim planie, bowiem reszta powstała na planie prostokąta. Początkowo była to siedziba komtura, który według reguły Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie miał stać na czele okręgu terytorialnego – komturii, razem z dwunastoma braćmi rycerzami i kilkoma księżmi[10].
„O zamku krzyżackim w Toruniu wspomina w swojej kronice Piotr z Dusburga. Jego opowieść należy jednak traktować z dystansem, gdyż jego dzieło nie należy do obiektywnych.” Co to za bzdurny komentarz ? A któż w tamtych czasach był obiektywny ?