Lokacja miast na dolnym śląsku

Lokacje miast na Dolnym Śląsku w XIII i XIV wieku

XIII wiek przyniósł na ziemiach polskich szereg cennych, by nie napisać wiekopomnych, zmian. Zakończył się czas panowania prawa książęcego, najpierw Kościół, a za nim możni uzyskali szereg immunitetów, praw i zwolnień, które położyły kres twardej władzy książęcej, a jednocześnie rozpoczęły błyskawiczny rozwój gospodarczy i kulturalny księstw wchodzących w skład Królestwa Polskiego. Jednym z kluczowych elementów XIII-wiecznej rewolucji był ruch lokacyjny i właśnie na jego roli i historii chciałbym się skupić w niniejszym artykule.

Nim przejdę do zasadniczej części tematu uważam za stosowne przybliżyć czytelnikom kilka pojęć, które będą wielokrotnie pojawiać się w dalszej części artykułu, oraz obszar jakiego dotyczy ta praca. Miasto lokowane na prawie… Cóż to znaczy? Czym jest miasto? Co znaczy lokować? A jak już lokować to na jakim znów prawie?

Określając zasięg terytorialny tematu przyjąłem mapę przedstawiającą obszar Dolnego Śląska z przełomu XIII i XIV wieku.[1] Warto zaznaczyć, że zdecydowanie nie pokrywa się on z tym, co dzisiaj rozumiemy jako Dolny Śląsk. Zasadniczym kryterium przyjętym przeze mnie jest bowiem stan posiadania książąt tytułujących się w początkach XIV wieku śląskimi.

Definicji pojęcia miasto jest mniej więcej tyle, ilu jest jego badaczy. Miasto ma swoje znaczenie gospodarcze, społeczne, prawne i budowlane, a jego definicja łączy wszystkie te czynniki – określa jego prawa i zarys przestrzenny. Skupię się tutaj na przybliżeniu tylko kilku, mniej lub bardziej zgodnych z rzeczywistością, wariantów zaczynając od wytłumaczenia słownikowego – „jednostka osadnicza, wyróżniająca się znacznym skupieniem ludności, funkcjami głównie nierolniczymi i znaczną gęstością zabudowy”.[2] Socjologiczną definicję miasta przedstawił J. Ziółkowski: „miastem jest grupa ludzka o określonej liczebności i strukturze, reprezentująca określony etap społecznej organizacji, przejawiająca określone formy społeczne interakcji, pełniąca określone funkcje w ramach społecznego podziału pracy i kształtująca zajętą przez siebie przestrzeń w sposób pozwalający na wykonanie tych funkcji i na najpełniejsze zaspokojenie swych zbiorowych potrzeb”.[3] Z kolei Andrzej Wędzki ukuł definicję wczesnośredniowiecznego „miasta” słowiańskiego, wg której można tym mianem określić „osadę (…) rozwijającą się dynamicznie i charakteryzującą się koncentracją ludności o złożonej strukturze społecznej i zawodowej. Powinna ona posiadać odrębność ekonomiczną i prawno-ustrojową. Zazwyczaj jest to ośrodek administracyjny i kultowy”.[4]

Podsumowując można stwierdzić, że na miejskość ośrodka składało się kilka czynników – kształt, wygląd, forma przestrzenna, mieszkańcy oraz charakter ich zajęć, a także nadane prawa i przywileje, które ustalały stosunki społeczno-gospodarcze i kulturalne.

Wiedząc już czym jest miasto, można przejść do wyjaśnienia terminu lokacja. Określenie to było używane od XII wieku przez prowadzących akcję kolonizacyjną arcybiskupów magdeburskich oraz wschodnioniemieckich feudałów i znajdowało się na wystawianych przez nich dokumentach. Termin ten wywodzi się od łacińskiego słowa „locare” i znaczy „umieścić”. W omawianym przypadku pojęcie to należy rozumieć dwojako – z jednej strony jako zmianę przestrzenną, a z drugiej strony łączyło się ono z nadaniem nowego prawa – tzw. Niemieckiego – a zarazem ze zwolnieniem z dotychczasowych powinności.[5]

Trafnego podsumowania roli „lokacji” dokonał Gerard Labuda: „Lokacja przyniosła miastu nowe, wypróbowane na terenach między Łabą a Odrą, zasady rozplanowania przestrzennego, wyodrębniła prawnie i zrównywała ludność miejską, wprowadzała zasadę wolności mieszczan. Był to więc w życiu miasta moment rewolucyjny”.[6]

Tą rewolucyjność poparł również Henryk Samsonowicz tłumacząc przełomowe znaczenie lokacji w dziejach miast polskich trzema czynnikami: po pierwsze – pojawiła się nowa siła społeczna – grupa ludzka, która uzyskiwała te same prawa i ograniczoną początkowo niezależność wobec pana feudalnego; po drugie – lokacja była potężną reformą gospodarczą, która zastąpiła dawne, przestarzałe rozwiązania prawa książęcego; po trzecie wreszcie – wznoszenie nowych i przebudowywanie starych miast według określonego z góry wzorca powodowało z jednej strony lepsze wykorzystanie możliwości nowego ośrodka, z drugiej nadawało mu charakterystyczny, zachowany do dziś, kształt przestrzenny.[7]

W zasadzie najmniej zagadkowo brzmi fragment „na prawie”. Pod tym sformułowaniem należy rozumieć zbiór zasad, według których miasto było lokowane. W Polsce doby lokacyjnej stosowanych było wiele odmian prawa miejskiego. Na interesującym nas Dolnym Śląsku stosowano głównie prawo magdeburskie i jego rodzimą odmianę – prawo średzkie, oraz z rzadka prawo flamandzkie.

Warto w tym miejscu przybliżyć sobie nieco zasady lokowania miasta na bazie, najczęściej na Dolnym Śląsku spotykanego, prawa magdeburskiego. Powstało ono z połączenia dwóch elementów – „Traktatu o ustroju sądowym” oraz „prawa ławniczego magdeburskiego”. W wyniku tego połączenia powstał tzw. weichbild magdeburski.

Lokacja na prawie magdeburskim, w Polsce zwanym też niemieckim, przebiegała w następujący sposób: miasto organizował zasadźca – osoba odpowiedzialna za werbunek ludzi związana z panem feudalnym umową. W pierwszej fazie zasadźcami byli przybysze z zachodu, głównie z Rzeszy. Wspomniany zasadźca otrzymywał od pana feudalnego dokument lokacyjny, w którym określone zostały prawa i obowiązki zasadźcy oraz pozostałych mieszkańców nowej osady. W przypadku udanej lokacji miasta zasadźca stawał się wójtem.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*