moda XIX wieku

Moda XIX wieku, epoki pary i elektryczności

Moda XIX wieku inspiruje i zachwyca, kojarząc się z elegancją i dbałością o detale. Stroje noszone przez panie z towarzystwa często olśniewały swą wyrafinowaną formą. Ogromny wpływ na ubiór wywierała również ówczesna obyczajowość.

XIX wiek to stulecie gwałtownych przemian, zarówno w sferze technologii, jak i polityki oraz podejścia do kwestii społecznych. Trudno wskazać inną epokę, której koniec tak bardzo różniłby się od początku. Ów początek jest silnie osadzony w tradycjach poprzedniego wieku, racjonalizmu i postulatów oświeceniowych.

Koniec natomiast to schyłek Belle époque[1], w wielu aspektach przypominający rzeczywistość nam współczesną, choć zdecydowanie bardziej wyrafinowany pod względem form obyczajowych i kultury materialnej.

Sposób organizacji życia publicznego i prywatnego, który obecnie kultywujemy, w dużej mierze  wywodzi się z rozwiązań wdrażanych w wieku „pary i elektryczności”. Tym samym tradycja naszej współczesności opiera się i ewoluuje na XIX-wiecznych podstawach.

Moda XIX wieku w cyklu przemian

XIX wiek bywa nazywany długim, ze względu na to, że jako epoka nie zamknął się on w czasie „standardowych” 100 lat[2]. Wydarzeniem uznawanym za początek omawianego okresu jest bowiem rewolucja francuska (1789), tym zaś, które go kończy – I wojna światowa (rozpoczęta w 1914 roku). Daje nam to zatem 125 lat, na przestrzeni których świat zmienił oblicze i doszło do narodzin nowoczesności.

Postępująca industrializacja wymusiła zmiany cywilizacyjne; przyjęto systemowe rozwiązania związane z szeroko prowadzoną edukacją oraz higieną i opieką zdrowotną. Zaczęto wdrażać elementy polityki społecznej.

Świat „zmalał”, ponieważ nowe metody transportu pozwalały na pokonywanie dużych odległości w stosunkowo krótkim czasie. W szybkim tempie rozwijała się kolej, rozbudowywano i modernizowano drogi, a na liniach transatlantyckich pojawiły się  parowce. Komunikacja na odległość przestała, za sprawą telegrafu, a następnie telefonu, ograniczać się do korespondencji.

Błyskawicznie – w porównaniu do poprzednich epok – zachodzące przeobrażenia, które przyniosło XIX stulecie, znajdowały odzwierciedlenie również w modzie. Także i na tym polu zmiany były szybsze i częstsze niż kiedykolwiek dotąd.

Warto jednak pamiętać, że podkreślanie estetycznych walorów stroju, zarówno w omawianej epoce, jak i wcześniej, należy kojarzyć raczej z wyższymi warstwami społecznymi aniżeli z prostym i funkcjonalnym strojem osób „z ludu”.

Klasyczna prostota

Na przestrzeni stuleci ubiór świadczył o statusie, miejscu zajmowanym w społeczeństwie i – w odniesieniu do płci – roli kulturowej. Bywał także odzwierciedleniem dominujących idei i „trendów” filozoficznych.

Ponieważ strój kobiecy był zwykle dużo bardziej efektowny (co ma związek z kodem kulturowym i specyficznymi uwarunkowaniami, którym można by poświęcić osobny artykuł), skupimy się na nim, modę męską traktując jako nienarzucające się tło[3].

Suknia z 1809 roku

Strój kobiecy, 1809. Źródło: Wikimedia Commons

I tak, przełom XVIII i XIX stulecia to czas powrotu do prostoty. Po wcześniejszej modzie na rozbudowane, oparte na wymyślnych konstrukcjach (gorsetach i tzw. rogówkach[4], czyli  poprzedniczkach krynoliny) stroje, skromność  i naturalność ubioru z przełomu stuleci stanowiła ożywczą odmianę.

Moda XIX wieku czerpała, podobnie jak ówczesna architektura i sztuka, z antyku. Ubiory dam miały przypominać zwiewne tuniki, które opływają figurę w luźnych falach nie krępując ruchów. Talia noszonych przez elegantki sukien znajdowała się wyżej niż normalnie, co przydawało sylwetce smukłości.

Ewolucja w stronę bogactwa formy

Ów styl, stanowiący końcową fazę klasycyzmu (empire, styl Cesarstwa), stał się popularny w całej Europie. Ewoluował on z czasem w wersję bardziej dopasowaną, nadającą sylwetce kształt litery „A”, by w latach 20. i 30. XIX wieku, pomimo nadal lekko podwyższonej talii, przeobrazić się w zdecydowanie bardziej dekoracyjną i rozbudowaną formę.

Charakterystycznym elementem mody tamtych czasów są duże rękawy, zwane balonowymi lub „baranimi udźcami” [5]. Popularne stały się wówczas również wymyślne fryzury i nakrycia głowy.

Journal des Demoiselles Paris

„Journal des Demoiselles Paris”, A. Portier (ryt.), 1858 r. Źródło: Polona

W kolejnych dziesięcioleciach noszono suknie, których spódnice miały kształt dzwonu. Po „skromnych” latach 40., kiedy to stroje były stosunkowo proste, a fryzury gładkie (choć spod przysłaniających oblicza pięknych dam czepków wyłaniały się starannie zakręcone anglezy, czyli spiralnie uformowane loki), pojawiła się moda na rozłożyste krynoliny.

Z czasem – w latach 60. – przybrały one ekstremalne rozmiary, stanowiąc coś w rodzaju klatki, z której trudno było się wydostać bez pomocy osób trzecich. Nic dziwnego, że dochodziło do wypadków, takich jak śmierć w płomieniach, kiedy to elegantka nieostrożnie stanęła zbyt blisko kominka…

Czas na zmiany

Duża zmiana miała miejsce w latach 70., wówczas bowiem pożądany stał się inny niż dotąd kształt sylwetki. Kopulasta spódnica została zastąpiona dopasowanym z przodu, a rozbudowanym z tyłu dołem. Tak rozpoczęła się kariera tiurniury.

Pod koniec stulecia suknie dekorowano bardzo bogato. Do łask wróciły także bufiaste rękawy. Na szczęście (dla wielbicieli elegancji), kres owej mody nastał wraz z pojawieniem się secesji, której wzorce stosowano w sztuce użytkowej, łącznie z ubiorem. Tym samym nastąpił zwrot w stronę formy artystycznie wyrafinowanej, lecz harmonijnej.

Mody Paryzkie

„Mody Paryzkie”, R. 1, nr 8 (25 lipca 1879). Źródło: Polona

W czasach edwardiańskich[6] noszono kunsztowne fryzury oraz duże kapelusze. Suknie natomiast prezentowały się delikatnie, lekko i dziewczęco. Ponownie modna stała się nieco podwyższona talia oraz zwiewne, delikatne tkaniny.  Warto zauważyć, że damskie stroje stawały się również krótsze, choć różnica nie rzucała się jeszcze w oczy. Prawdziwą rewolucję pod tym względem przyniosły dopiero lata 20. XX stulecia.

Moda XIX wieku – moc dodatków

W arsenałach XIX-wiecznych elegantek znajdowały się różnego rodzaju interesujące dodatki. Drobiazgi te stanowiły uzupełnienie stroju. Bywały użyteczne, jak parasolki, wachlarze czy chusteczki, jednak  starano się nadać im jak najbardziej atrakcyjną formę wizualną.

Pole do popisu było szerokie, bowiem ówczesne uwarunkowania i obyczajowość sprawiały, że codzienność obudowywano mnóstwem rytuałów i form. Ich przestrzeganie wiązało się z posiadaniem wielu przedmiotów…

Nowe Mody

„Nowe Mody”, R. 1, z.2 (1890). Źródło: Polona

Panie z towarzystwa przebierały się wielokrotnie w ciągu dnia. Prostsze ubiory poranne czy dzienne wieczorami zastępowały strojne suknie. Podczas przebywania na zewnątrz niezbędne było nakrycie głowy, istotny element toalety stanowiły również rękawiczki (występujące w wielu odmianach, w zależności od pory dnia i okoliczności).

Nie można zapominać o biżuterii, ozdobach do włosów czy puzderkach bądź woreczkach służących do przechowywania różnego rodzaju drobnych przedmiotów.

Suknia z 1911 roku

Suknia z 1911 roku, „Nowe Mody”, R. 22, z. 11 (1 marca 1911). Źródło: Polona

Nowoczesny strój

O prawa kobiet i zmianę postrzegania ich roli walczyły pokolenia sufrażystek. W ostatnich dekadach XIX i początku XX wieku coraz więcej pań podejmowało pracę zawodową. Kobiety zaczęły także aktywniej angażować się w czynności związane z wysiłkiem fizycznym, jak uprawianie sportu.

Potrzebowały strojów bardziej funkcjonalnych, a mniej dekoracyjnych. Zmiany następowały jednak powoli. Przełomem stały się przeobrażenia związane z koniecznością przejęcia wielu zadań, dotąd tradycyjnie zarezerwowanych dla mężczyzn, w czasie I wojny światowej.


Bibliografia:

  • Dobkowska J., Wasilewska J., W cieniu koronkowej parasolki: o modzie i obyczajach w XIX wieku, Warszawa 2016.
  • Gutkowska-Rychlewska M., Historia ubiorów, Wrocław 1968.
  • Łazuga W., Historia powszechna. Wiek XIX, Poznań 2008.
  • Możdżyńska – Nawotka M., O modach i strojach, Wrocław 2004.
  • Sieradzka A., Tysiąc lat ubiorów w Polsce, Warszawa 2003.

[1] Nazwa ta oznacza okres od lat 70. XIX wieku do wybuchu I wojny światowej.

[2] Zob. W. Łazuga, Historia powszechna. Wiek XIX, Poznań 2008, s. 5.

[3] Szerzej o powiązaniach mody i obyczajowości można przeczytać w książce Joanny Dobkowskiej i Joanny Wasilewskiej, pt. W cieniu koronkowej parasolki: o modzie i obyczajach w XIX wieku. Warto również zapoznać się z Historią ubiorów autorstwa Marii Gutkowskiej-Rychlewskiej. O modzie na przestrzeni różnych epok pisały także m.in. Małgorzata Możdżyńska-Nawotka oraz Anna Sieradzka.

[4] Były to stelaże nadające sukniom pożądany kształt. W XVIII wieku mógł on przybierać formę m.in. elipsy, dzięki czemu suknia znacząco poszerzała właścicielkę, w przekroju natomiast zachowywała „normalne” proporcje.

[5] Stroje te były niewygodne i utrudniały swobodne poruszanie się.

[6] Czyli za panowania brytyjskiego monarchy Edwarda VII, syna i następcy królowej Wiktorii. Rządził on w latach 1901-1910. W periodyzacji kultury okres edwardiański bywa przedłużany do 1914 roku.


Michalina Janaszak

Comments are closed.