Ekshumowano zbiorowy grób niemieckich żołnierzy, rozstrzelanych w 1945 roku
W końcu zbadano zbiorowy grób niemieckich żołnierzy we wsi Olszyny. Zostali prawdopodobnie rozstrzelani przez rosyjskich żołnierzy w 1945 roku. Znalezione przy nich nieśmiertelniki zostały przekazane do Niemiec.
W powiecie piotrkowskim, we wsi Olszyny, znaleziono zbiorowy grób niemieckich żołnierzy. O tym, że w tym miejscu coś się znajduje, było wiadomo od kilku lat. W 2016 roku Krzysztof Dubrowin ze stowarzyszenia Trójrzecze wskazał na istnienie niezbadanego dotąd miejsca pochówku. Dopiero po dwóch latach udało się uzyskać potrzebne zgody, decyzję IPN i konserwatora zabytków.
A do samej ekshumacji doszło jeszcze później, z powodu braku specjalistów. Prawdopodobnie pochowani niemieccy żołnierze zostali rozstrzelani przez żołnierzy z jednostki rosyjskiej na początku 1945 roku.
Nie znamy dokładnej daty, ale wiemy, że działo się to w styczniu 1945 (…) Według relacji, miała to być grupa spadochroniarzy, ale ta wersja nie bardzo pasuje do naszych ustaleń. Żołnierze, których szczątki odnaleźliśmy, byli w większości między 20. a 35. rokiem życia – co zdawałoby się pasować do profilu typowego skoczka spadochronowych, którzy byli żołnierzami najczęściej w tym przedziale wiekowym. Oprócz nich, ujawniono szczątki żołnierza w wieku między 16 a 19 lat oraz jednego w wieku powyżej 40 lat. W mogile nie ujawniono jednak żadnych elementów oporządzenia czy uzbrojenia wskazującego na ten typ formacji. Poza tym nieśmiertelniki ujawnione przy szczątkach nosiły oznaczenie głownie jednostek saperów i grenadierów, które były typowymi jednostkami lądowymi
– powiedział dla Nasza historia Maciej Wojtasik, wykonawca prac ekshumacyjnych.
Zbiorowy grób niemieckich żołnierzy ekshumował m. in. archeolog Jacek Ziętek, z Piotrkowskiego Stowarzyszenia Eksploracyjnego BUGAJ. Szczątki ekshumowano, mają zostać pochowane na cmentarzu wojennym w Siemianowicach Śląskich. Znalezione przedmioty, w tym nieśmiertelniki, wysłano do Niemiec, gdzie może uda się zidentyfikować żołnierzy.
Źródło: piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl