zbrodnia w Przyszowicach i Miechowicach

27 stycznia 1945 roku miały miejsce zbrodnie na Górnym Śląsku, w których w sumie zginęło 449 osób

Tego dnia 1945 roku czerwonoarmiści dokonali zbrodni na Górnym Śląsku: w Przyszowicach i Miechowicach, w których w sumie zginęło 449 osób

Zbrodnia w Przyszowicach

Zbrodnia popełniona na cywilnych mieszkańcach miejscowości Przyszowice. W sumie zamordowano około 69 osób w wieko od 10 do 78 lat, w tym obywateli Włoch i Węgier, którzy uciekli z marszu śmierci. Ponadto sowieci dopuszczali się wielokrotnych gwałtów na mieszkankach Przyszowic oraz spalili wiele domów. Jedną z hipotez, która próbuje wyjaśnić dlaczego doszło do tej masakry jest to iż myśleli, że są już na terenie niemieckim, a dowództwo sowieckie tolerowało gorsze traktowanie ludności wroga.

Zbrodnia w Miechowicach

Zbrodnia wojenna popełniona w dniach od 25 do 27 stycznia 1945 roku na mieszkańcach miejscowości Miechowice, która obecnie jest dzielnicą Bytomia. 25 stycznia po niewielkich walkach miejscowość została zajęta przez Armię Czerwoną. Wg zeznań świadków do miejscowości wkroczyli żołnierze w zielonych mundurach o wyglądzie azjatyckim. Czerwonoarmiści wchodzili do piwnic szukając młodych mężczyzn lub kalek twierdząc, że mogą to być niemieccy żołnierze. Każdą taką osobę, która napotkano, zabijano. Ofiarą padł także ksiądz Jan Frencel (Johannes Frenzel), który spieszył do jednej z ofiar.

Największe nasilenie mordów miało 27 stycznia, którego bezpośrednim powodem była plotka o zabiciu majora Armii Czerwonej. Rozkaz o rozpoczęciu mordów miał wydać nieustalony wyższy oficer sowiecki lecz jednak fakt ten nie został potwierdzony przez żadnego bezpośredniego świadka wszystkie świadectwa pochodzą od osób, które jedynie o tym słyszały.

Czerwonoarmiści wpadali do mieszkań i mordowali ofiary na miejscu lub też odprowadzali na miejsce zbiorowych egzekucji. Dokonywano także gwałtów na wszystkich napotkanych kobietach. Jeden ze świadków zeznał, że jeden z mężów niemogący znieść hańby, jaką było zgwałcenie żony, zabił ją, a następnie popełnił samobójstwo. W sumie tego dnia Zycie straciło 380 osób z których zidentyfikowano jedynie 230. Wśród zamordowanych byli także Polacy, którzy byli przymusowymi robotnikami zakwaterowanymi u rodzin śląskich. 

(Na zdjęciu: Tablica na zbiorowej mogile pomordowanych przez żołnierzy sowieckich. Źródło zdjęcia: Wikipedia).

One Comment

  1. jeśli ktoś jest ciekaw do czego zdolni są nasi bracia ze wschodu to zachęcam do lektury fragmentów „Wielkiej ucieczki” Thorwalda https://pl.wikiquote.org/wiki/J%C3%BCrgen_Thorwald