Bitwa pod Kiesią - dowódcy Jacob De la Gardie, Gustav Horn i Aleksander Korwin Gosiewski i

3 grudnia 1626 rozegrała się bitwa pod Kiesią, stoczona w czasie walk o Inflanty

Tego dnia 1626 roku w czasie wojny polsko-szwedzkiej rozegrała się bitwa pod Kiesią

Na początku grudnia 1626 roku w czasie wojny polsko-szwedzkiej (1626-1629), rozegrała się bitwa pod Kiesią, zwana także bitwą pod Wenden (od dawnej nazwy miejscowości). Kieś mieści się na Inflantach, które od czasu elekcji Zygmunta III Wazy na króla Polski stały się terytorium spornym między dwoma władanymi przez niego państwami – Szwecją i Rzeczpospolitą Obojga Narodów.

W skrócie:

Kwestia przynależności Inflant

Podczas walki o tron Polski Zygmunt Waza starając się uzyskać poparcie szlachty, zapowiedział, że w przypadku powierzenia mu władzy królewskiej przyłączy do Polski Estonię, czyli obszar Inflant Północnych. Stanowiło to główny punkt jego pacta conventa – planu przyszłego władcy, zawierającym jego zobowiązania na czas sprawowania rządów.

Przyłączenie Inflant miało odbyć się kosztem Szwecji, nad którą władanie Zygmunt Waza miał objąć po ojcu, królu Janie III Wazie. Zygmunt musiał zdecydować się na tak ryzykowny krok, ponieważ nie był jedynym kandydatem do objęcia władzy królewskiej w Polsce. Jego przeciwnikami byli bowiem car Fiodor Rurykowicz, a nawet Maksymilian Habsburg, brat cesarza rzymskiego Rudolfa II.

Maksymilian, jako członek tak wpływowej w ówczesnej Europie rodziny, miał szerokie poparcie wśród szlachty, która w czasach wolnej elekcji była szczególnie ważna. Car Fiodor przestał być liczącym się kandydatem w chwili rozpoczęcia głoszenia planów o podporządkowaniu Polski własnemu państwu.

Jak wiadomo, bo burzliwym okresie zmagań o władzę, to właśnie kandydat z dynastii szwedzkiej, w 1587 roku został wyniesiony na tron królewski, jako Zygmunt III Waza. Pięć lat później w 1592 roku, po śmierci ojca, uzyskał także tytuł króla szwedzkiego. Nie spodobało to się jednak miejscowej magnaterii, która nie była w stanie zaakceptować katolickiego króla w ich luterańskim państwie. Szczególnie, że na uroczystość koronacyjną przybył wraz z nuncjuszem papieskim, mającym przekonywać protestantów do wrócenia do pierwotnego wyznania katolickiego.

Różnice w kwestiach wyznawanych doktryn religijnych nie przysporzyła mu sympatii części poddanych. Zniechęciła ich również długa nieobecność Zygmunta III w Szwecji. Spowodowana ona była obowiązkiem wydania zgody przez senat państwa polsko-litewskiego na każde opuszczenie kraju przez władcę. Wszystkie te czynniki spowodowały odsunięcie Zygmunta od tronu. Jego następcą, w roku 1600 został Karol IX Sudermański.

Przyczyny wojen ze Szwecją  

W 1600 roku Zygmunt, nie mający już władzy w Sztokholmie uznał, że to najlepszy czas na zrealizowanie założeń pacta conventa, polegających na przyłączeniu do Polski części północnej Inflant – Estonii. Jego motywy nie są do końca znane, być może chciał on zaangażować oba państwa w działania zbrojne, aby łatwiej przejąć utraconą pozycję na Półwyspie Skandynawskim.

Być może jednak nie obawiając się już konsekwencji w ojczystym kraju, postanowił zwiększyć terytorium państwa, w którym jego wpływy nie były jeszcze osłabione. Wiadomym jest jednak, że tą decyzją zaangażował strony konfliktu w spór, mający wraz z przerwami trwać kilkadziesiąt lat.

Pierwszy etap walk o Inflanty

Szwedzi szybko zareagowali na inkorporacje części Inflant przez państwo polsko-litewskie. Rozpoczęli ofensywne działania, wypierając załogi polskie z Estonii. Oddziały szwedzkie zaczęły zdobywać także główne twierdzę, takie jak Dorpat czy Wolmar. Opanowali cały obszar aż po rzekę Dźwinę. Sukcesy, choć znaczące, osiągane były dzięki nieporównywalnie większemu zapleczu militarnemu. W pierwszej fazie wojny strona szwedzka liczyła aż czternaście tysięcy zbrojnych, podczas gdy ich rywale posiadali tylko dwa i pół tysiąca żołnierzy.

Polacy przystąpili do głównej kontrofensywy w 1601 roku, podczas której osiągali liczne sukcesy, takie jak odbicie większości miast. Szczególnie ważną bitwą, zasługującą na wspomnienie była bitwa pod Kircholmem w 1605 roku. W czasie potyczki szczególnie ważna dla Rzeczpospolitej była jazda- husaria, która poprowadziła, mimo ogromnej różnicy w liczbie żołnierzy i wyposażenia, stronę polską do zwycięstwa. W czasie bitwy dowodził Jan Karol Chodkiewicz, który zapisał się na kartach polskiej historii jako jeden z najwybitniejszych dowódców.

Wojnę toczono ze zmiennym szczęściem do roku 1611. Zdecydowano się wtedy na rozejm z uwagi na zaangażowanie obu stron konfliktu w inne wojny (strona polska z Rosją, zaś szwedzka z Danią.

Zawieszenie broni trwało aż do 1616 roku.

Dalsze etapy wojny o Inflanty

Choć w 1617 roku doszło do krótkotrwałego wznowienia działań zbrojnych przez Gustawa II Adolfa (następcy Karola IX) na Inflantach, nie udało się doprowadzić do żadnego rozstrzygającego porozumienia. Wobec tego kampania zakończyła się rok później.

Kolejne wznowienie wojny nastąpiło w roku 1621. Tym razem znaczącą przewagę uzyskała strona Gustawa Adolfa, której udało się wymusić w 1622 roku korzystny dla niej rozejm w Mittawie. Na mocy porozumienia Szwecja zyskiwała całe Inflanty aż po rzekę Dźwinę, przy Polsce zaś została tylko część wschodnia, od tej pory nazywana Inflantami Polskimi.

Bitwa pod Kiesią. Ostatni okres walk o Inflanty

Układ z Mittawy z 1622 roku, którego przyczyną była trudna sytuacja finansowa Szwecji, trwał 3 lata. W tym czasie obie strony zaczęły przygotowywać się do wznowienia działań, Szwecja zbierała środki finansowe a Rzeczpospolita wsparcie polityczne (próbowała uzyskać sojusz z Habsburgami). Starała się także wybudować flotę. Gustaw II Adolf również chciał zawiązać porozumienie z Rosją i Turcją, jednak do wspólnego ataku nie doszło.

W czerwcu 1625 roku armia szwedzka wylądowała w Inflantach, ich szybkie działania przyczyniły się do ich zajęcia już w styczniu 1626 roku. Wtedy to zawarto kolejny rozejm, tym razem na pół roku. Po nim Szwedzi zaatakowali Inflanty, ale główne działania toczyły się na terenie Pomorza Gdańskiego i Prusy Książęcych. Litwini na północy początkowo z sukcesem walczyli z siłami króla Szwecji, zdobywając pograniczne zamki.

Dobra passa skończyła się 3 grudnia 1626 roku w czasie bitwy pod Kiesią. Dywizja wojsk litewskich wraz ze wsparciem chorągwi kozackich, pod wodzą pułkownika Aleksandra Gosiewskiego, poniosła klęskę z rąk szwedzkiej jazdy. Dowodzili nimi Gustaw Horn i Jakuba de la Gardie, jeden z najwybitniejszych szwedzkich generałów w historii.

Klęska zmusiła Litwinów do wycofania się za Dźwinę, utracono wcześniej zdobyte zamki i zawarto rozejm z Litwą. Całość wojny polsko-szwedzkiej z lat 1626-1629, mimo pojedynczych zwycięstw w bitwie pod Oliwą lub pod Czarnem w 1627 roku, zakończyła się przegraną Polski.

Zajrzyj też do wpisu o wcześniejszej bitwie pod Kiesią:

Warunki zawieszenia broni

26 września 1629 roku w Altmarku Szwecja i Rzeczpospolita zawarły rozejm na 6 lat zgodnie, z którym Szwecja uzyskała takie portowe miasta jak Elbląg, Braniewo, Piławę i Kłajpedę. Potwierdziła swój stan posiadania w Inflantach (Polsce zostały jedynie południowe skrawki tej krainy). I co najważniejsze, Szwedzi mieli prawo do trzy i pół procentowego cła na towary przewożone przez polskie wybrzeże.

Sejm rozejm zaakceptował w 1631 roku.

Fot. Dowódcy w bitwie pod Kiesią: Jacob De la Gardie, Gustav Horn i Aleksander Korwin Gosiewski, źródło: Wikimedia Commons

Comments are closed.