Roman Dmowski zmarł 5 dni wcześniej, 2 stycznia 1939 roku w Drozdowie. Podczas ceremonii trumna z ciałem przywódcy endecji została przewieziona ulicami Warszawy na cmentarz Bródnowski. Pogrzeb tak jak w przypadku uroczystości pożegnania Józefa Piłsudskiego stał się okazją do manifestacji postaw patriotycznych i zgromadził on od 100 do 200 tys. ludzi co czyniło go jedną z największych manifestacji narodowych w okresie międzywojennym. Na uroczystościach pogrzebowych pojawił się m.in. były prezydent Stanisław Wojciechowski, zabrakło natomiast przedstawicieli władz sanacyjnych.
(Na zdjęciu: Trumna z ciałem Romana Dmowskiego w kondukcie żałobnym. Źródło zdjęcia: Wikipedia)